Relacja z pierwszej rundy pucharu WRT w Tychach

Frekwencja była spora mimo niskich temperatur
01.02.1322:19
Paweł Zając
5203wyświetlenia

Inauguracja sezonu na torze kartingowym WRT wypadła nadspodziewanie dobrze. Frekwencja zawsze stała na wysokim poziomie, jednak nie wielu spodziewało się aż 37 zawodników, podczas mroźnego stycznia.

Aby nie było zbyt łatwo, zawody zostały przeprowadzone pod prąd obecnej konfiguracji tyskiego toru. Przez to okrążenie rozpoczynało się od dojazdu do ciasnego lewego nawrotu, później prawy zakręt pod kątem 90 stopni prowadził nas do kolejnego nawrotu - tym razem prawego.

Ten po wyprowadzał nas na lewy nawrót wokół jednego z filarów. Później kawałek prostej i bardzo krótki lewy zakręt, pod kątem prostym, który momentalnie przechodził w prawy nawrót przejeżdżany praktycznie bez odjęcia. Później kolejny krótki zakręt, prawy, który wychodzi na prostą zakończonym lewym nawrotem. Następnie już praktycznie koniec okrążenia - długie lewe zakręty pod ścianami hali, prosta startowa i lewy zakręt prowadzący do punktu pomiaru czasu.

Wzorem lat ubiegłych rywalizowano według systemu trzech sesji kwalifikacyjnych i jednego wyścigu. Punktowane ponownie była pozycja na mecie, najlepszy czas oraz suma najlepszych czasów uzyskanych podczas każdej z jazd.

Podczas pierwszej części czasówki najlepszy był Tomasz Krakowski, który z czasem 29,892s pokonał Roberta Myśliwca i Damiana Ptaka. Q2 padło łupem Marcina Mlostka, któremu zabrakło zaledwie 0,048s aby zejść poniżej 30 sekund. Czołową trójkę podczas tego przejazdu uzupełnili Mateusz Bartsch oraz Konrad Wacławik. W trzecim segmencie kwalifikacji najszybszy był Dawid Sojka, drugi Maciek Burgnóg był wolniejszy o zaledwie 0,02s. Trójkę zamknął Dorian Muzyk.


Po z sumowaniu czasów okazało się, że najrówniej jeździł Konrad Wacaławik, który o zaledwie 0,047s wyprzedził drugiego Marcina Mlostka. Trzeci był Tomasz Krakowski. Podczas rywalizacji koło w koło najwięcej szczęścia miał Mateusz Barsch, który jako pierwszy minął linię mety. Później flaga w szachownicę powiewała dla Maćka Burnóga i Alexandra Morcnika. Gdy podliczono wszystkie punkty okazało się, że zwycięzcą zawodów został Mateusz, a podium uzupełnili Maciek i Marcin.

Ekipa [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] zaliczyła udany występ podczas inauguracji sezonu. Najlepszy z naszych reprezentantów, Mariusz Tomza, zajął czternaste miejsce, a Łukasz Godula był 17, co jest jego najlepszym wynikiem podczas dotychczasowej "kariery" na tyskim torze ;).

Więcej informacji na temat zawodów i działalności toru można znaleźć na jego oficjalnej stronie - WRT-Karting.pl.