Bianchi znowu miał być kierowcą rezerwowym

Ekipa z Silverstone nie zdecydowała jeszcze kto będzie partnerem Paula di Resty
01.02.1322:47
Paweł Zając
1472wyświetlenia

Zespół Force India przyznał, że plany wobec Julesa Bianchi obejmowały dwa lata w roli testera przed zaoferowaniem mu posady kierowcy wyścigowego.

Ekipa z Silverstone zaprezentowała dziś nowy bolid, jednak nadal nie wiemy, kto zostanie drugim kierowcą. Jedną z możliwości dla zespołu jest właśnie Francuz, który wystąpił w zeszłym roku podczas dziewięciu piątkowych treningów. Innymi kandydatami są Bruno Senna i Adrian Sutil.

Bob Fernley, zastępca szefa zespołu, przyznał podczas prezentacji, że odejście Nico Hulkenberga, popsuło długoterminowe plany Force India. Nie mieliśmy w planach innego składu niż Nico i Paul. To oczywiście wpłynęło na nasz program. Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, to Jules miałby być kierowcą testowym w tym roku. Czy jest gotowy na F1? Zdecydowanie, jednak chcielibyśmy się upewnić, że wszystko jest tak jak trzeba.

Fernley dodał także, że ważniejsze jest ustalenie długoterminowego planu dotyczącego kierowców, niż dwóch zawodników na pierwszych testach w Jerez. Wszyscy mamy długoterminowe plany i chcemy być pewni, że podjęliśmy dobre decyzje. Nie chcemy niczego przyspieszać. Dziś wiele się mówiło o tym, że nie mamy innych kierowców. Celem było jednak zaprezentowanie VJM06, naszych nowych partnerów oraz programu. Do tego wystarczy jeden kierowca, a dodatkowo nie ma lepszej osoby do przeprowadzenia pierwszych prac przy bolidzie niż Paul. Na nim skupimy się w Jerez, a potem postaramy się ogłosić skład trzech kierowców, którzy będą nas reprezentować w tym roku i miejmy nadzieję, że w kolejnych również.

Zastępca szefa ekipy z Silverstone odrzucił także możliwość porównania kilku kierowców w akcji. Rozważamy kilku kierowców jako naszych reprezentantów podczas wyścigów i kilku innych jako testera. Nie musimy ich sprawdzać, kiedy podejmiemy decyzje od razu wprowadzimy ich do ekipy. Póki będziemy mogli wykonać podstawowe prace i przyjechać z pełnym składem kierowców do Barcelony, to będziemy konkurencyjni.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
konradosf1
02.02.2013 12:39
mimo sympatii dla niektórych kierowców podzielam opinię Kamikadzego. Sutil miał swoje chwile w F1, jednak wydaje mi się, że Bianchi jest dobrym kandydatem
katinka
02.02.2013 12:36
Mogliby podpisać z Bianchim ten kontrakt i dać chłopakowi szansę na ściganie, by się przekonać, co jest wart na torze. Młody, utalentowany kierowca, więc może by się w F1 sprawdził, ale tego sie nie dowiemy, jeśli SFI nie da mu drugiego bolidu, a boje się, że tak sie niestety stanie. Kurde, a tylu teraz tu będzie jeździło gorszych od niego i za kasę :/ [quote]mimo niechęci wielu userów, którzy po prostu go nie lubią (nie wiem, może dlatego, że jest przystojny??). :)[/quote] @Kamikadze2000, to pewne jak 2x2=4 :D
Kamikadze2000
02.02.2013 12:00
Mam nadzieje, że jednak na niego postawią. Sutil wprawdzie miał dobry sezon 2011, ale według mnie nie jest kierowcą, którego F1 potrzebuje. A Jules to młody chłopak, który może okazać się świetnym kierowcą. Zasługuje na swoją szansę, mimo niechęci wielu userów, którzy po prostu go nie lubią (nie wiem, może dlatego, że jest przystojny??). :)