Kwiat dominuje w sobotnim wyścigu GP3

Danił Kwiat zdominował pierwszy wyścig GP3 na Monzy i po ogromnej kraksie w pierwszym zakręcie, która wydarzyła się za jego plecami, nie dał sobie odebrać przewagi.

Kwiat idealnie wystartował z pole position, podczas gdy drugi Robert Visoiu kompletnie zepsuł start i spadł w dół stawki. Gdy Carlso Sainz Jr i Tio Ellinas walczyli o drugie miejsce w pierwszym wirażu, Dino Zamparelli pojechał po trawie na wewnętrznej i wbił się w Ellinasa, który uderzył również w Sainza.

Visoiu również został zgarnięty z placu boju, podczas gdy walczący o mistrzostwo Conor Daly przejechał przez krawężniki nabawiając się przebitej opony. Również musiał przez to zakończyć jazdę. Kwiat ukończył pierwsze okrążenie z przewagą 3,4 sekundy, którą powiększył do 5,3 sekundy na mecie, finiszując przed Nickiem Yelloly, który wysunął się na drugie miejsce po zamieszaniu w pierwszym zakręcie.

Kwiat powtórzył swój sukces ze Spa, co daje mu nadal szanse na mistrzostwo. Lider klasyfikacji generalnej, Facu Regalia (który zaliczył obrót w czasie okrążenia formującego) wywalczył trzecie miejsce dzięki wyprzedzeniu Alexandra Simsa na prostej startowej.

Sims odwdzięczył się atakiem w Roggia, jednak wolne wyjście z zakrętu pozwoliło Lewisowi Williamsonowi na przeskoczenie na czwartą lokatę w pierwszym Lesmo. Za Simsem, Kevin Korjus był szósty, przed Jackiem Harveyem i Patrickiem Niederhauserem, który wystartuje jutro z pierwszego pola.