Hamilton pewnie zdobywa pole position przed GP Włoch
Opis sesji kwalifikacyjnej na torze Monza
06.09.1415:07
4747wyświetlenia
Lewis Hamilton wywalczył pierwsze pole startowe przed Grand Prix Włoch na torze Monza. Brytyjczyk ze sporą przewagą pokonał swojego partnera zespołowego, Nico Rosberga, oraz Valterrim Bottasem.
Czasówka w świątyni prędkości obyła się prawie bez niespodzianek. Jedyną z nich zgotował Kimi Raikkonen, któremu nie udało się awansować do czołowej dziesiątki.
Pozostali kierowcy zajęli pozycje zgodnie z przewidywaniami - zespoły korzystające z silników Mercedesa zajęły sześć pierwszym miejsc, choć Alonso i Red Bulle nie straciły aż tak dużo, szczególnie do piątego Magnussena.
Q1
Jako pierwszy na torze pojawił się Kamui Kobayashi, jednak Japończyk nie był zbyt długo osamotniony i po chwile dołączyli do niego inni zawodnicy. Pierwszym czasem kierowcy Caterhama było 1:28,299s, które dosyć długo utrzymało się na czele, gdyż inni zaczęli bardzo spokojnymi okrążeniami. Gdy zegar pokazywał 10 minut do zakończenia na czele znajdował się Hamilton przed Massą oraz Rosbergiem.
Lokalny faworyt, Fernando Alonso, plasował się na piątym miejscu, tuż przed Daniiłem Kwiatem. Na tym etapie na torze nie było jeszcze Romaina Grosjeana. Gdy Ricciardo przejechał pierwsze szybkie kółko i uciekł z dalekiej pozycji, w strefie spadkowej znaleźli się Ericsson, Kobayashi, Chilton, Sutil oraz Bianchi.
Pierwszym kierowcą, który zdecydował się na pośrednie opony był trzynasty Hulkenberg, który dzięki szybszej mieszance wskoczył na dziewiąte miejsce. W samej końcówce na torze pojawił się także Romain Grosjean, jednak na pierwszym okrążeniu nie udało mu się uciec ze strefy spadkowej. W samej końcówce trwała zacięta walka pomiędzy kierowcami końca stawki, jednak ostatecznie obyło się bez niespodzianek i do Q2 nie awansowali kierowcy Caterhama, Marussi oraz Lotusa. Użycie miękkich opon nie zmieniło zbyt wiele w czołówce, tylko Toro Rosso wbiło się do czołowej dziesiątki, więc pierwsze trzy miejsce okupowali Hamilton, Rosberg oraz Massa.
Ostatecznie do Q2 nie przeszli: Ericsson, Chilton, Bianchi, Kobayashi, Grosjean, Maldonado.
Q2
Drugą część czasówki jako pierwszy zaczął Hulkenberg, który zdążył przejechać wyjazdowe okrążenie nim dołączyli do niego inni zawodnicy. Niemiec zaczął od bardzo wolnego okrążenia, więc kolejne mierzone przejazdy szybko zepchnęły go na pozycje pod koniec pierwszej dziesiątki. Na 8 minut przed końcem na czele znajdował się Rosberg z czasem 1:24,682s, przed Bottasem, Massą, Alonso i Perezem. Na tym etapie jednak pomiarowych okrążeń nie odnotowali jeszcze kierowcy Red Bulla, McLarena oraz Hamilton.
Gdy wszyscy mieli już na koncie pomiarowe okrążenia na czele znalazł się właśnie Brytyjczyk z przewaga nieco ponad jednej dziesiątej nad Rosbergiem. Kierowcy Red Bulla wskoczyli kolejno na 8 oraz 9 miejsce, natomiast McLareny na 6 i 11 (z Buttonem na wyższej pozycji. Poza czołową dziesiątką znajdowali się Magnussen, Kwiat, Vergne, Hulkenberg, Gutierrez, i Sutil.
Na poprawę czasu okrążenia zdecydowali się wszyscy zawodnicy. Obsada pozycji w czołówce nie uległa zmianie, gdyż Rosbergowi mimo rekordu w pierwszym sektorze nie udało się pobić czasu Hamiltona. On z resztą też nie podkręcił tempa, choć ustanowił rekord drugiego sektora. Czołową piątkę uzupełnili Bottas, Massa oraz Alonso. Sporą przykrość wyrządził lokalnym kibicom Kimi Raikkonen, który nie zdołał poprawić czasu okrążenia i skończył Q2 na dwunastym miejscu. W samej końcówce do czołowej dziesiątki wcisnął się natomiast Magnussen.
Do Q3 ostatecznie nie awansowali: Gutierrez, Sutil, Hulkenberg, Vergne, Raikkonen i Kwiat.
Q3
Tym razem również Force India zdecydowało się na szybkie opuszczenie garaży, więc to Perezowi przypadło pokonanie pierwszego pomiarowego okrążenia. Meksykanin zaczął kółkiem o 0,4s wolniejszym niż w Q2, a po pierwszej serii szybkich kółek na czele znalazł się Hamilton z miażdżącym czasem - 1:24,109s. Drugi Rosberg był aż cztery dziesiąte sekundy z tyłu, a czołową trójkę uzupełnił Bottas. Dalej mieliśmy Massę, buttona, Vettela, Alonso, Magnussena oraz Ricciardo. Czołową dziesiątkę zamknął Perez.
W końcówce na torze pojawili się wszyscy zawodnicy. Jako pierwszy jechał Vettel, któremu nie udało się poprawić czasu, co zaawansowało nawet spadkiem za Alonso. Świetne okrążenie zaczął Rosberg, jednak mimo rekordu w pierwszym sektorze i tak udało mu się zbliżyć na zaledwie dwie dziesiąte do Hamiltona. Trzecie miejsce przypadło Bottasowi, który utrzymał za sobą Massę. Dobre kółko pozwoliło Magnussenowi znaleźć się przed Buttonem oraz Alonso. Czołową dziesiątkę zamknęli Vettel, Ricciardo oraz Perez.