Relacja z drugiego dnia testów w Barcelonie (zakończona)

Po południu do bolidu powrócił Lewis Hamilton
20.02.1518:00
Piórkowski/Szymkiewicz/Godula
9028wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,


Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony

08:50 Witamy wszystkich fanów w Formuły 1 z relacji z drugiego dnia zimowych testów na Circuit de Catalunya. Po obfitującym w akcję czwartku, dziś kierowcy i zespoły powracają do przygotowań ukierunkowanych na nowy sezon królowej sportów motorowych.

W Mercedesie W06 powinniśmy dziś zobaczyć Nico Rosberga - nie wiadomo jednak jak Niemiec będzie czuł się za kierownicą z powodu problemów z nerwem szyi. W pogotowiu czeka kierowca testowy Srebrnych Strzał - Pascal Wehrlein. Drugiego dnia zajęć Williamsa poprowadzi Felipe Massa, Toro Rosso - Carlos Sainz, Red Bulla - Daniel Ricciardo, Ferrari - Kimi Raikkonen, Saubera - Marcus Ericsson. W Lotusie E23 ujrzymy kierowcę testowego angielskiej ekipy i mistrza GP2 - Jolyona Palmera. Sergio Perez będzie kontynuował pracę za sterami ubiegłorocznej konstrukcji Force India.


Z kolei do bolidu McLarena powróci Fernando Alonso. Nie wiadomo jednak jak będzie wyglądał dzisiejszy program stajni z Woking. Po wczorajszych problemach z uszczelnieniem MGU-K stajnia przyznała, że poprawiona część winna usterce będzie gotowa dopiero na sobotę. Zespół nie chciał więc wykluczyć, że w MP4/30 może dziś dojść do podobnej awarii, która po raz kolejny ograniczyłaby możliwości jego i Hondy do przygotowania się do nadchodzącego wielkimi krokami nowego sezonu F1.

10:00 Pierwsza godzina jazd standardowo upłynęła na przejazdach okrążeń instalacyjnych oraz zapoznaniem się z warunkami panującymi na torze. Czasy okrążeń odnotowało 4 kierowców, przy czym najlepszy z nich należał do Massy (1:27,722s). Już około dziesięć minut po inauguracji zajęć sesja została na krótko wstrzymana po tym, jak Red Bull RB11 z Ricciardo za kierownicą zatrzymał się u wyjazdu z alei serwisowej. Po szybkiej interwencji mechaników austriackiej ekipy, którzy zepchnęli bolid Australijczyka do swego garażu, zespoły ponownie otrzymały możliwość wyjazdu z pit lane.

Jako pierwszy czas okrążenia ustanowił Marcus Ericsson. Dwadzieścia minut po dziewiątej przy nazwisku Szweda, który miał w swoim Sauberze opony wykonane z pośredniej mieszanki, pojawił się rezultat 1:38,337s. Swój rezultat odnotował także Nico Rosberg - Niemiec pokonał pętlę Circuit de Catalunya w ślimaczym tempie 2min22s przejeżdżając prostą startową jednostajnym tempem. Chwilę wcześniej na okrążenie instalacyjne wyjechał Fernando Alonso. Pomimo obaw związanych z niezawodnością, Honda liczyła na udany dzień. Mamy w planach produktywny dzień. Możliwe ograniczenie przejazdów, ale z szansą maksymalizacji testów balansu samochodu - napisał japoński producent na swoim Twitterze.

Pół godziny po dziewiątej, Serio Perez awansował na pierwsze miejsce tabeli z czasem 1:32,005s. Warto zaznaczyć, iż podobnie jak wczoraj o poranku, kierowców i zespoły nie rozpieszczały panujące w Barcelonie temperatury - powietrza wynosiła zaledwie trzy stopnie Celsjusza, podczas gdy toru trzynaście i w miarę kolejnych przejazdów rosła. Końcówka godziny to wolne przejazdy Ricciardo (miękka mieszanka), Massy (pośrednia) oraz Rosberga, który zszedł do poziomu 1:44,124s. Chwilę przed godziną dziesiątą Massa objął prowadzenie klasyfikacji odnotowując 1:27,772s.


11:08 Red Bull raz po raz przerywał swoje wyjazdy próbnymi postojami. W międzyczasie pierwsze pomiarowe okrążenie dnia przejechał Carlos Sainz, ustanawiając najpierw 1:32,134s, a następnie schodząc na 1:30,536s. Tymczasem jadący na pośredniej mieszance Perez zmniejszył swój dystans do Massy wykręcając 1:28,265s. Kolejne okrążenie kierowca Force India pokonał w tempie 1:27,424 i objął prowadzenie w tabeli wyprzedzając Felipe Massę.

Z dobrej strony prezentował się McLaren. Pomimo obaw związanych z uszczelnieniem MGU-K, Alonso przejechał przez dwie pierwsze godziny piętnaście okrążeń i ustanowił drugi czas dnia (1:26.741s). Swoje tempo poprawiał także Nico Rosberg, by ostatecznie rozpocząć trzecią godzinę jazd z aż 34 kółkami na koncie i trzecim najlepszym czasem (+0,7s).

Po raz kolejny o poranku nie błyszczało formą Ferrari. Raikkonen przejechał dziewiętnaście okrążeń i odnotował rezultat pozwalający mu na zajmowanie czwartego miejsca z niewielką przewagą nad Felipe Massą. Dziesięć minut przed jedenastą na Twitterze McLarena pojawiło się zdjęcie obrazujące dym unoszący się za wyjeżdżającym z garażu bolidem Alonso. Zespół szybko uspokoił jednak, że była to zupełnie niegroźna sytuacja kwitując: Fernando po prostu przycisnął gaz do dechy!. Lotus ogłosił z kolei, że jego samochód jest wyposażany w aparaturę służącą do badania przepływu powietrza, przez co przez jakiś czas Palmer nie pojawi się na torze.


12:01 Krótko po jedenastej Marcus Ericsson poprawił swoje najlepsze osiągnięcie schodząc do poziomu 1:28,155s, jednak mimo tego pozostał na szóstym miejscu. Niedługo później do głosu doszedł Daniel Ricciardo. Australijczyk poprawił się z 1:30s na 1:28,381s, zajmując tym samym siódme miejsce w tabeli. Kierowca Red Bulla nie ustawał w swoich staraniach i po jednym wolniejszym kółku wskoczył na trzecie miejsce z osiągnięciem 1:26,865s.

Piętnaście minut po jedenastej garaż Lotus opuścił Palmer (pierwsze okrążenie pokonane w zachowawczym tempie oscylującym w granicach 1:30s), z kolei Ricciardo zjechał do alei serwisowej. Pięć minut później nowym liderem został Rosberg, który po rekordach w pierwszy, i drugim sektorze przeciął linię mety z rezultatem 1:25,556s - o pół sekundy wolniejszym od wczorajszego wyniku Pastora Maldonado. Drobny awans zaliczył też Massa, który na krótko powrócił do czołowej piątki.

Pół godziny przed południem pit lane opuścił Alonso. W trakcie krótkiego stintu na pośredniej mieszance Hiszpan poprawił nieco swój czas schodząc do 1:26,387s, jednak mimo tego pozostał na trzecim miejscu. Akcja na torze trwała w najlepsze - wielu kierowców wyjeżdżało na przejazdy liczące po kilka okrążeń, jednak rezultaty osiągane podczas nich nie przekładały się na zmiany w tabeli. Pod koniec godziny Palmer przesunął się przed Sainza, a chwilę wcześniej Ricciardo znalazł się w tabeli przed Alonso legitymując się osiągnięciem 1:25,909s.

13:00 Kolejna godzina rozpoczęła się wyjazdem na tor ulubieńca miejscowych kibiców - Fernando Alonso, który przemierzał kolejne okrążenia regularnym tempem 1:27s. Prócz Hiszpana na torze znajdowali się także Palmer oraz Sainz Junior. Około dziesięć minut później Kimi Raikkonen poprawił swój czas na 1:26,340s, spychając kierowcę McLarena z czwartego na piąte miejsce.


Podobnie jak miało to miejsce wcześniej, wielu kierowców przejeżdżało kolejne kółka bez wpływu na miejsca w klasyfikacji sesji. Doskonałym tego przykładem był Ericsson, który raz po raz urywał kolejne setne części sekundy ze swego osiągnięcia, wieńcząc swój południowy przejazd rezultatem na poziomie 1:27,334s, by później ponownie notować wyniki w granicach 1:28-30s. Tendencję tę przełamał Ricciardo, który o 12:26, korzystając z miękkiego ogumienia wykręcił 1:24,575s, awansując na pierwsze miejsce z przewagą 0,010s nad drugim Kimim Raikkonenem.

Z kolei kilka minut później jadący na supermiękkich oponach Perez przesunął się na trzecie miejsce, tracąc do Fina nieco ponad 0,1s. Po tym jak Meksykanin zjechał do boksów, aleję serwisową ponownie opuścił Sainz, który do tego momentu zajmował ostatnie, dziewiąte miejsce, tracąc ponad cztery sekundy do lidera tabeli. Po tym także Hiszpan zrezygnował po kilku kółkach z dalszej jazdy, na torze pozostał jedynie Rosberg. Parę minut później do Niemca dołączył Massa oraz Ericsson. Brazylijczyk poprawił swój wynik na 1:26,927s, ale w dalszym ciągu zajmował szóste miejsce.

Na dziesięć minut przed zakończeniem porannej sesji, na wyjazd z garażu zdecydowało się Ferrari. Fin z miejsca odnotował dobry czas - 1:24,972s - o 0,4s wolniejszy od swego najlepszego osiągnięcia. Ostatnia próba poprawy rezultatu nie powiodła się Sainzowi. Pomimo uzyskania osobistych rekordów w dwóch pierwszych sektorach, kierowca STR zaliczył kiepską końcówkę okrążenia.

Teraz kierowców i zespoły czeka oficjalna, godzinna przerwa na lunch.

15:00 Po przerwie na lunch doszło do jednej roszady, a mianowicie Nico Rosberg ustąpił miejsca za kierownicą Mercedesa F1 W06 Hybrid swojemu zespołowemu partnerowi - Lewisowi Hamiltonowi. Cała zmiana jest najprawdopodobniej powiązana z zawirowaniami ze stanem zdrowia obu zawodników. Niemiec skarży się na bóle szyi, natomiast Brytyjczyk pokonał wczoraj tylko 11 okrążeń przez złe samopoczucie spowodowane wysoką gorączką. Zmiana ta oznacza, iż dzisiejszy licznik Rosberga zatrzymał się na 66 kółkach.

Pomimo faktu, iż zielona flaga pojawiła się na torze punktualnie o 14:00, pierwszy bolid zameldował się na torze dopiero po dziesięciu minutach. Było to Force India VJM07, za którego kierownicą pozostał zgodnie z planem Sergio Perez. Meksykanin wyjechał z garażu na pośrednich oponach i jego pierwszy czas to 1:30,700. Po kilku minutach pojawili się na torze odpowiednio Ericsson oraz Hamilton, którego rezultat uzyskany na otwarcie dzisiejszych jazd wynosił dokładnie 1:31,473.

Pół godziny po wznowieniu zajęć, na torze mieliśmy także Palmera oraz Ricciardo. Nowy tester Lotusa kontynuował swoje obowiązki, podczas gdy zwycięzca trzech wyścigów w sezonie 2014 zaczął kręcenie czasów na poziomie minuty oraz trzydziestu sekund. W półśrodki postanowiło nie bawić się Ferrari, które dokładnie o 13:31 wysłało po raz pierwszy na tor Raikkonena i od razu rozpoczęło kręcenie serii okrążeń.

Niedługo po Finie do akcji wkroczyli Carlos Sainz Jr z Toro Rosso i Fernando Alonso za kierownicą McLarena. Starszy z Hiszpanów rozpoczął swój przejazd od rezultatu 1:38,2, natomiast podczas kolejnego kółka urwał już dziesięć sekund. Mimo to dziennikarze Autosportu donoszą, że silnik Hondy pracował dosyć głośno i póki co nie jest wiadomo, w czym tkwi problem. Hamilton z kolei po jedenastu okrążeniach wrócił do swoich mechaników i na tor dołączył ponownie około dziesięć minut przed 15:00, aczkolwiek na twardej mieszance opon Pirelli.

Ricciardo, który w chwili obecnej może poszczycić się największym przebiegiem wśród kierowców, zdecydował się natomiast na serię zjazdów do boksu w celu przećwiczenia pit stopów. Warty odnotowania jest też fakt, że kierowca cały czas pozostaje na czele tabeli z wynikiem 1:24,574.



16:00 Tuż po godzinie 15 na torze ponownie pojawił się Fernando Alonso. McLaren by nie ryzykować uszkodzenia wadliwej uszczelki postanowił wysyłać Hiszpana na krótkie przejazdy. Nie inaczej był w tym wypadku. Z drugiej strony Daniel Ricciardo zaliczył przejazd składający się z 19 kółek. Red Bull przyznawał dziś, że jeszcze nie znajduje się tam, gdzie chciałbym w kwestii osiągów silnika, jednak niemal 100 okrążeń za pasem i jak na razie najlepszy czas dnia na pewno nie jest oznaką do rozpaczy.

O godzinie 15:26 na torze pojawiła się czerwona flaga, którą tym razem spowodował Carlos Sainz Junior. Akcja miała miejsce w 9 zakręcie, gdzie Hiszpan wypadł w żwir i nie mógł powrócić na tor. Sprzątanie bolidu zajęło porządkowym kilkanaście minut i o 15:40 ponownie nad torem powiewała zielona flaga. Skorzystali z tego od razu Sergio Perez oraz Felipe Massa. Nieśmiało swoje czasy poprawiał Lewis Hamilton, który potwierdził, iż czuje się dzisiaj nieco lepiej.

17:00 Przedostatnia godzina jazd przyniosła raczej nudne nabijanie kilometrów kilku zawodników. Ponad 100 okrążeń przejechali już Ericsson oraz Ricciardo, a długie przejazdy zaliczał również Hamilton (36 okrążeń z jednym pit stopem). Na tor powrócił również Carlos Sainz, po wcześniejszej przygodzie i wyjeździe w żwir. Jak widać, nie uszkodziło to poważnie bolidu.

Jeśli chodzi o poprawę czasu, to najbardziej popisał się tutaj Palmer, ustanawiając wynik 1:26,280. Sporadycznie na torze można było zobaczyć również Alonso, jednak ekipa z Woking raczej nie odważy się dzisiaj na dłuższy przejazd. Poprawił się również Massa, który na miękkich oponach wskoczył na czwartą pozycję z czasem 1:25.123.

18:00 Na godzinę przed końcem na torze pojawił się Massa. Już na swoim drugim okrążeniu kierowca Williamsa wykręcił rezultat 1:24,672s, awansując na trzecie miejsce ze stratą zaledwie 0,098s do przewodzącego tabeli wyników Ricciardo. Australijczyk i Red Bull moli zaliczyć piątek do udanych. Po problemach z Jerez i niemrawym czwartku, dziś bolid RB11 pokonał do godziny siedemnastej ponad 130 okrążeń.

Niedługo po tym jak Lewis Hamilton awansował na piąte miejsce z czasem 1:24,9s, sesja została wstrzymana. Winnym zamieszania okazał się Marcus Ericsson, który zatrzymał swojego Saubera na prostej startowej. Chwilę wcześniej z problemami dotarł do alei serwisowej Carlos Sainz - z bolidu Toro Rosso unosił się dym, a w pobliżu ubezpieczał go mechanik z gaśnicą. Po krótkiej przerwie i uprzątnięciu bolidu C34, sesja została wznowiona o w pół do osiemnastej. Jako pierwsi do pracy powrócili Massa oraz Hamilton. Wkrótce dołączył do nich także Perez.

Nieco dłużej z wyjazdem zwlekali Alonso, Raikkonen oraz Palmer. W końcówce żaden z kierowców nie myślał już o dłuższych przejazdach. Hamilton podróżował wolnym tempem, notując rezultaty w okolicach 1:40s. Palmer po kilku wolniejszych kółkach zjechał do garażu Lotusa. Sesja dobiegła końca w bardzo spokojnym stylu, z Hamiltonem, Ricciardo i Perezem na torze.

Dziękujemy za kolejny, spędzony wspólnie dzień przedsezonowych testów. Do relacji wrócimy jutro, punktualnie o godzinie dziewiątej rano.
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Daniel Ricciardo (3)Red Bull Renault RB111431:24,574
2Kimi Raikkonen (7)Ferrari SF15-T901:24,5840,010 0,010
3Felipe Massa (19)Williams Mercedes FW37881:24,6720,098 0,088
4Sergio Perez (11)Force India Mercedes VJM071211:24,7020,128 0,030
5Lewis Hamilton (44)Mercedes W06891:24,9230,349 0,221
6Nico Rosberg (6)Mercedes W06661:25,5560,982 0,633
7Fernando Alonso (14)McLaren Honda MP4-30591:25,9611,387 0,405
8Jolyon Palmer (-)Lotus Mercedes E23771:26,2801,706 0,319
9Marcus Ericsson (9)Sauber Ferrari C341131:27,3342,760 1,054
10Carlos Sainz (55)Toro Rosso Renault STR101001:28,9454,371 1,611