Alonso zdziwiony komentarzem Rona Dennisa

Brytyjczyk zasugerował, że podwójny mistrz świata może udać się na roczna przerwę od startów.
28.11.1516:20
Nataniel Piórkowski
3040wyświetlenia


Fernando Alonso zapewnia, że pojawi się na starcie nowego sezonu F1 - nawet pomimo sugestii Rona Dennisa, który stwierdził, iż Hiszpan może zdecydować się udać na roczną przerwę.

Podczas spotkania z mediami, do jakiego poszło na padoku toru Yas Marina przed ostatnią w tym sezonie sesją kwalifikacyjną, dyrektor wykonawczy McLaren Group wywołał niemałą sensację stwierdzając, iż nie może wykluczyć, że w przypadku ewentualnych, dalszych problemów stajni z Woking, kierowca z Oviedo zdecyduje się spędzić kolejny rok nie rywalizując w wyścigach Grand Prix.

Sam Alonso nie krył zdziwienia słowami Brytyjczyka i zapewniał, że w przyszłym roku będzie wchodził w skład stawki kierowców F1: Będę, będę - podkreślał. Nie rozmawiałem z Ronem więc nie sądzę, że to prawda. Zawsze mamy do czynienia z tą samą historią. Kiedy Ron lub jakiś kierowca wyjdzie ze swoim komentarzem, ja muszę na niego odpowiadać i zgadywać, co ktoś miał na myśli.

Wydaje mi się, że gdy Ron coś mówi, macie świetną okazję, aby go dopytać. Ja nie mam zielonego pojęcia o co mu chodziło - przekonywał Alonso po czasówce przed wyścigiem o GP Abu Zabi.

Podwójny mistrz świata nie sądzi również, aby słowa Dennisa miały na celu wywrzeć na nim presję: Jeśli Ron chce wywierać na kimkolwiek presję, a jestem pewny że nie na mnie , to musi to być Honda, więc całą zimę będą wykonywać dobrą pracę. Oczywiście mamy nadzieję, że gdy za rok wyjedziemy na tor, to będziemy prezentowali konkurencyjne osiągi, dostaniemy od losu trochę szczęścia, a opony w bolidzie będą wytrzymywały więcej niż jedno okrążenie - zaznaczył.

KOMENTARZE

7
aronek
29.11.2015 11:33
Ale Phobos ma na myśli to, że McLarena nie stać na budowę top bolidu. Przez ostatnie lata nie byli w stanie wbić się do czołówki mimo top silnika, to niby czemu teraz mieliby być w czubie, silnik Hondy padaka, auto mclarena też padaka.
rno2
29.11.2015 09:53
@Phobos Nawet najlepszy bolid nic by im nie dał, skoro przez silnik są wolniejsi na końcu prostej o 30km/h.
Phobos
29.11.2015 01:07
Podziwiam niezłomne przekonanie fanów McLarena, iż jedynym problemem tego zespołu jest Honda. W ubiegłym roku dysponowali silnikiem Mercedesa, a mimo to Williams z taką samą jednostką, objechał ich równo, bo 138 pkt. różnicy to przepaść. Rok wcześniej także piąte miejsce w generalce i 193pkt. straty do czwartego Lotusa. Zaraz ktoś napisze, że Perez to, albo Magnusen tamto. Ale to bez znaczenia, bo ogólny wydźwięk jest taki, że nie byli ani trochę konkurencyjni mając do dyspozycji topowy silnik. I to raczej nie Japończycy wkładali im kij w szprychy.
Mr President
28.11.2015 07:35
A może to przekazanie mediom tego, że w samym McLarenie nie wierzą, że znajdą się w czołówce w 2016 roku? Powiedzieć tego otwarcie Dennis nie mógł, więc zasugerował, że Alonso zrezygnuje ze startów po pierwszych zimowych testach. Wszyscy dostawcy silników dostali 32 tokeny, więc być może w Hondzie nie widzą sposobu, by nadrobić tak dużą stratę pracując w tych samych warunkach co konkurencja. Hiszpan może stwierdzić, że szkoda jego czasu na walkę o Q2, a Vandoorne w jego zastępstwie nie zrobi wielkiej różnicy poza zaoszczędzonymi "zielonymi".
kemot
28.11.2015 07:16
Myślę, że Mclaren ma też dodatkowy problem - sponsorzy którzy uciekają niczym kuny w agrest i stąd zasugerowanie Rona, że może zabraknąć pieniążków dla Ferdzia, no ale to tylko moje domysły. Zgłosiłem błąd, bo Alonso nie pochodzi z Obiedo, tylko z Oviedo, chociaż, jak Mclaren nie zdoła domknąć budżetu to faktycznie może być (O)biedo :P
paymey852
28.11.2015 05:15
Myślę że McLaren ma problem, który nazywa się Honda. Dzisiaj McLaren z poprawkami jest na poziomie STR i wolniejszy na prostej od merca o 30 km/h Podobno Lotus nie rozwijał bolidu przez cały sezon i ciekawe jest to że jak zaczęli sezon ~2s straty do Merca to tak samo zakończyli :/ Merc też nic nie robił ?
MartiniRacing
28.11.2015 04:28
Myśle że McLaren ma problem, który nazywa się Dennis.