Ericsson zostanie cofnięty o trzy pozycje na starcie GP Kanady

Sędziowie ukarali Szweda za kolizję z Felipe Nasrem.

29.05.1617:21

Nataniel Piórkowski

1496wyświetlenia

Marcus Ericsson został ukrany cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu o Grand Prix Kanady za spowodowanie kolizji ze swoim zespołowym partnerem - Felipe Nasrem w trakcie GP Monako.

Na półmetku rywalizacji w Monte Carlo, dążąc do doścignięcia i wyprzedzenia Pascala Wehrleina i Romaina Grosjeana, stratedzy Saubera polecili Nasrowi przepuścić Ericssona, który dysponował wówczas lepszym tempem i świeższymi oponami. Nasr nie przystał jednak na polecenie zespołu, prowokując tym samym Szweda do podjęcia ryzykownej próby wyprzedzania w zakręcie La Rascasse.

Doprowadziło to do kolizji obu zawodników, którzy na kolejnych okrążeniach wycofali się z wyścigu. Po zakończeniu zmagań sędziowie FIA zadecydowali o nałożeniu na Ericssona kary cofnięcia o trzy pozycje na starcie Grand Prix Kanady i dwóch punktów do superlicencji.

Cztery punkty karne i doliczenie 10 sekund do rezultatu wyścigu otrzymał Pascal Wehrlein (ignorowanie niebieskich flag). Za kolizję z Romainem Grosjeanem, na Valtteriego Bottasa nałożono karę doliczenia 10 sekund do czasu wyścigu i dwóch punktów do superlicencji.

Nowszy Starszy

Wittich: Nie złożyłem rezygnacji ze stanowiska dyrektora wyścigów12.11.2024

Niels Wittich ustąpił ze stanowiska dyrektora wyścigów F112.11.2024

Kwalifikacje do GP Sao Paulo przełożone na niedzielę (akt.)02.11.2024

Cztery strefy DRS na ulicach Singapuru18.09.2024

Bez kar za wyprzedzanie podczas wirtualnej neutralizacji15.09.2024

KOMENTARZE

marios76

29.05.2016 06:53

@mcracer1993 Nasra ukarać, a Rosberga nie... Weź się jakiejś teorii trzymaj, bo najpierw piszesz jedno potem drugie! Co ten chłopak zrobił więcej niż Rosberg z Hamiltonem gdzie Niemca bronisz jak adwokat, a tu chcesz być surowym sędzią? Trochę to zatacza o hipokryzje...

krzysiek000

29.05.2016 06:45

W sumie to bardzo dziwi mnie ta kara. Przez dłuższy czas sądziłem, że sędziowie wewnątrz zespołowe stłuczki z góry traktuje jako incydent wyścigowy. Tak było w przypadku Vettela i Webera, a ostatnie zajście między Mercedesami tylko mnie w tym utwierdziło.

mcracer1993

29.05.2016 04:10

No pięknie - tak naprawdę to punkty powinni dostać obaj! Ericsson to wiadomo, a Nasr za sprowokowanie w celu doprowadzenia do wypadku - jeżeli tego nie ma w przepisach to powinno być zapisane. Zresztą Peter Sauber wie o co chodzi jeśli chodzi o kolizje dwóch kierowców tego samego zespołu. A Kwiat za bezmyślny atak na Magnussenie to co!? Bez punktów!? Skandal - też powinny być punkty karne. Zresztą Kevin dał temu wyraz dezaprobaty przez radio słusznie przeklinając na Danego - na k i na p. Ponadto sędziowie wyjątkowo surowo potraktowali Werhleina wlepiając mu aż 4 punkty karne - współczuję mu ale na to niestety zasłużył. A wracając do Maxa zwanego od dziś jako "Moncrash" to tylko jedna rzecz mu się udała - zbił pierwsze punkty karne - zostało mu 6. @enstone Musi dostać - nie ma innej opcji. Przytoczę zresztą zdanie Magnussena, które powinno doprowadzić do doliczenia punktów karnych Kwiatowi.[quote]Niestety Kwiat się pogubił i wjechał w mój samochód, co praktycznie zakończyło mój udział w wyścig. [/quote]

enstone

29.05.2016 04:08

Ciekawe czy Kwiat dostanie również karę (zasłużoną).