Fernley pewny pozostania Pereza w Force India na sezon 2017

Wiceszef Force India - Bob Fernley, jest przekonany, że jego zespołowi uda się zatrzymać u siebie Sergio Pereza. Nie wykluczył jednak, że Meksykanin może znaleźć się na celowniku Ferrari.

Meksykanin ma za sobą doskonały początek sezonu, w trakcie którego zdobył dwa podia w wyścigach na ulicznych obiektach w Monako i Baku. Chociaż Perez jest wymieniany przez media jako jeden z potencjalnych następców Kimiego Raikkonena w Scuderii, Fernley podkreśla, że nie obawia się o rozwój sytuacji w kolejnych miesiącach i chwali swego podopiecznego za doskonałe osiągnięcia

Jestem pewny, że w przyszłym roku będziemy mieli u siebie Checo, ale w Formule 1 nigdy nie można mówić nigdy. Wszystko może się zdarzyć, szczególnie, gdy ma się do czynienia z zespołem pokroju Ferrari. Jeśli wykazują zainteresowanie, a póki co nic nam o tym nie wiadomo, wtedy trzeba docenić Checo, który był w stanie do tego doprowadzić. Przed nami znajdują się obecnie tylko cztery zespoły. Możliwości wyboru są bardzo ograniczone - powiedział Brytyjczyk.

Ferrari nie wykazuje pośpiechu w finalizacji planów dotyczących przyszłorocznego składu kierowców i jasno daje do zrozumienia, że jeśli Raikkonen utrzyma konkurencyjną dyspozycję, będzie mógł liczyć na przedłużenie kontraktu. Fernley przyznał, że nie wie, kiedy Force India wyjaśni sytuację związaną z Perezem, chociaż zaznaczył, iż pragnie, by doszło to tego bez zbędnej zwłoki. Sądzę, że do wszystkiego dojdzie we właściwym czasie, ale musi to być coś, co do czego wszyscy w pełni się zgadzamy.