GP Austrii: opony użyte w wyścigu

Najpopularniejsza wśród kierowców okazala się strategia dwóch postojów.
03.07.1620:36
Nataniel Piórkowski
884wyświetlenia
@P.KierowcaStartPostój 1Postój 2Postój 3Suma
1.HamiltonUSuSn (21)Su (54)2
2.VerstappenSSuSn (15)1
3.RaikkonenSSuSu (22)1
4.RosbergUSuSn (10)SSn (55)2
5.RicciardoSSuSn (14)USn (60)2
6.ButtonUSuSn (9)Sn (26)2
7.GrosjeanSSnSu (26)1
8.SainzSSnSn (9)Sn (28)2
9.BottasUSuSu (9)SSn (51)2
10.WehrleinUSnUSu (13)Sn (23)2
11.GutierrezSSnSSn (21)Su (41)2
12.PalmerSSnSn (12)SSn (50)2
13.NasrSnSSn (43)1
14.MagnussenSSnSn (11)SSn (49)2
15.EricssonSSnSu (12)SSu (50)2
16.HaryantoSnSSn (27)SSu (50)2
17.PerezUSnSSn (9)Sn (26)2
18.AlonsoSSnSn (8)Sn (26)2
19.HulkenbergUSuSSn (8)Sn (24)USu (50)3
20.MassaSSnSu (12)SSn (56)2
21.VettelSSu0
22.KwiatUSn0
Legenda:

US = Ultramiękka mieszanka
SS = Supermiękka mieszanka
S = Miękka mieszanka

n = Nowy komplet
u = Używany komplet


INFORMACJA PIRELLI



Spielberg, 3 lipca 2016 - Lewis Hamilton z Mercedesa wygrał Grand Prix Austrii po starcie z pole position, realizując strategię dwóch pit stopów w pełnym akcji wyścigu, zakończonym rozstrzygniętym na ostatnim okrążeniu pojedynkiem między nim i zespołowym partnerem Nico Rosbergiem.

Początkowo Rosberg wykorzystał wcześniejszy pit stop do zyskania pozycji na torze, podcinając strategię kilku kierowców, w tym swojego zespołowego kolegi. Wyszedł na prowadzenie, ale Hamilton dogonił go w pasjonującym finale i ostatecznie po kontakcie na ostatnim okrążeniu Rosberg zajął czwarte miejsce.

W porównaniu z poprzednimi sesjami w Austrii, temperatury powietrza i nawierzchni były wyraźnie niższe: odpowiednio na poziomie 16 i 24 stopni Celsjusza przed startem wyścigu. Miało to wpływ na ograniczenie zużycia oraz degradacji, chociaż znaczenie dla strategii miała także neutralizacja - umożliwiająca zespołom wykonanie „darmowego” pit stopu, bez wyraźnej straty pozycji na torze.

Zespoły Ferrari i Red Bull zastosowały inną strategię w porównaniu z resztą czołówki, rozpoczynając wyścig na supermiękkich oponach, a nie na szybszych o około pół sekundy ultramiękkich - jak pozostali kierowcy z pierwszej dziesiątki. Jednak podczas długiego pierwszego przejazdu Sebastian Vettel z Ferrari miał problem z oponą. Dokładne okoliczności są badane wspólnie z Ferrari, ale incydent wygląda na odosobniony, bo żaden inny kierowca nie doświadczył podobnego problemu.

Po ostatniej rundzie zjazdów do alei serwisowej walka o prowadzenie toczyła się z udziałem trzech kierowców: duetu Mercedesa oraz Maksa Verstappena z Red Bulla, który wykonał o jeden pit stop mniej niż Rosberg i Hamilton. Zawodników Mercedesa aż do ostatniego okrążenia dzieliła mniej niż sekunda, w jednym z najbardziej pamiętnych i zaciętych finiszy w tym sezonie.

Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery: Wspólnie z Ferrari przeprowadzamy dokładną analizę incydentu w samochodzie Sebastiana Vettela, poszukując ostatecznej przyczyny. Strategia związana z oponami okazała się kluczem podczas Grand Prix Austrii, z trwającą do ostatniego okrążenia wyrównaną walką oraz różnymi strategiami w stawce. Zespoły dysponowały ograniczoną ilością informacji na temat ogumienia po stojących pod znakiem zmiennych warunków treningach i kwalifikacjach, dlatego przy doborze strategii trzeba było reagować na bieżąco i do maksimum wykorzystywać zmieniające się w wyścigu okoliczności.

PRZEWIDYWALNOŚĆ NASZEJ PROGNOZY

Zapowiadaliśmy strategię dwóch pit stopów, według schematu ultramiękkie/miękkie/miękkie. Jednak neutralizacja po incydencie z Vettelem oraz znacznie chłodniejsze warunki niż w poprzednie dni wpłynęły na strategię. Hamilton zatrzymywał się dwa razy, na 21. i 54. okrążeniu.

KOMENTARZE

2
nate
04.07.2016 07:48
@marvin W tych newsach używamy oznaczeń Pirelli. Kolorami przejazdy i użyte mieszanki oznaczane są w sekcji "Analiza na wykresach" -> "Przejazdy i użyte opony". EDIT: Wykresy z Austrii można znaleźć tutaj http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2016&nr=9&dzial=29 :)
marvin
04.07.2016 07:31
Nie prościej oznaczać kolorami? Te skróty są na tyle tajemnicze, że trzeba tabelki z legendą, a myślę, że każdy kto regularnie ogląda F1 jest w stanie rozróżnić mieszanki po kolorze bez problemu.