Drugi dzień testów na torze Jerez

Pedro de la Rosa nadal najszybszy, Robert Kubica szósty ze stratą blisko sekundy do Hiszpana
05.07.0617:13
Marek Roczniak
2010wyświetlenia
Podczas drugiego dnia testów na torze Jerez najszybszy ponownie był Pedro de la Rosa, przy czym tym razem przewaga kierowcy testowego McLarena nad kolegą po fachu z zespołu Renault wyniosła ćwierć sekundy. O tyle też lepszy czas w stosunku do poprzedniego dnia testów zdołał dzisiaj uzyskać Hiszpan, okazując się jednocześnie najbardziej pracowitym kierowcą (117 okrążeń). Ponad sekundę stracił do de la Rosy drugi kierowca testowy stajni z Woking, Gary Paffett, który uplasował się na ósmej pozycji. Obaj kierowcy kontynuowali zapoczątkowane wczoraj testy opon Michelin na Grand Prix Francji, przy czym tym razem sprawdzane było również ogumienie na wyścig na torze Hockenheim. Ponadto de la Rosa pracował nad programem rozwojowym silnika, sprawdzając najnowszą specyfikację jednostki Mercedes-Benz FO108S V8.

Kolejno na drugiej i trzeciej pozycji dzisiejsze testy ukończyli reprezentanci Renault, kierowca testowy Heikki Kovalainen i Fernando Alonso, który w środę przejął drugi bolid R26 od Jose Marii Lopeza. Francuska stajnia kontynuowała przygotowania do domowego wyścigu, przeprowadzając dalsze testy opon Michelin i silnika RS26-C V8, z którym po raz pierwszy zapoznał się aktualny mistrz świata.

Czwarty czas uzyskał kierowca testowy Hondy, Anthony Davidson, mieszcząc się poniżej pół sekundy straty do de la Rosy. Brytyjczyk pracował głównie na ustawieniami bolidu RA1006, sprawdzając przy okazji opony Michelin na najbliższe wyścigi. Do Davidsona dołączył w środę jeden z główny kierowców Hondy, Rubens Barrichello, który przejął drugi bolid od Jamesa Rossitera. Brazylijczyk uplasował się na 11 pozycji ze stratą ponad półtorej sekundy do najszybszego kierowcy, a jego dorobek wyniósł zaledwie 46 okrążeń. Przyczyną tego był poślizg na 10 zakręcie, w wyniku którego niewielkiemu uszkodzeniu uległ tył bolidu, a także awaria silnika późnym popołudniem. Barrichello także pracował nad ustawieniami auta, a także przeprowadzał testy aerodynamiczne. W czwartek Davidsona zastąpi Jenson Button.

Alex Wurz nadal był jedynym reprezentantem zespołu Williams podczas drugiego dnia testów na torze Jerez. Austriak tym razem uplasował się na piątej pozycji, mieszcząc się bez problemu poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy testowego McLarena. Stajnia z Grove w środę skupiła się na testach aerodynamicznych, sprawdzaniu opon Bridgestone i pracy nad hamulcami. Tylko kierowca testowy reprezentował dzisiaj także barwy zespołu Red Bull Racing, a był nim Robert Doornbos, który ze względu na awarię silnika przejechał zaledwie 32 okrążenia, kończąc testy na przedostatniej pozycji.

Odpowiednio na 6 i 12 pozycji uplasowali się reprezentanci zespołu BMW Sauber, kierowca testowy Robert Kubica i debiutujący za kierownicą bolidu F1.06 kierowca F3 Euro Series, Sebastian Vettel. Niemiec, który dwa dni temu skończył 19 lat, bez najmniejszych problemów przejechał ponad 80 okrążeń, a jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła mniej niż dwie sekundy. Dzisiejsze testy okazały się więc całkiem udane dla młodego mistrza Formuły BMW z 2004 roku, zwłaszcza że był to jego zaledwie drugi kontakt z bolidem F1 (w zeszłym roku także na torze Jerez Niemiec miał możliwość poprowadzenia Williamsa FW27 z silnikiem BMW). Tymczasem Robert skupił się dzisiaj na sprawdzaniu opon Michelin i testach aerodynamicznych, jednak ze względu na usterkę mechaniczną przejechał tylko 67 okrążeń. Polak sprawdzał między innymi nowatorskie pionowe skrzydełka zamontowane z przodu bolidu, ale na razie nie wiadomo, czy zostaną one użyte w najbliższym wyścigu. Jutro Vettela miał zastąpić Nick Heidfeld, ale ponieważ Niemiec nabawił się drobnej kontuzji mięśni szyi podczas wypadku na Indy, to zamiast niego pojedzie Jacques Villeneuve.

Tuż za Kubicą na siódmej pozycji uplasował się kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta, który jako ostatni zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do de la Rosy. Brazylijczyk skupił się głównie na testach opon Bridgestone (notabene japońska firma zgodnie z przewidywaniami została wybrana przez FIA na wyłącznego dostawcę opon w latach 2008-2011), a także przeprowadzał testy aerodynamiczne i zaliczył kilka próbnych startów. Towarzystwa dotrzymywał mu drugi kierowca testowy japońskiej stajni, Olivier Panis (P9, +1.2s), który obok testowania opon pracował także nad ustawieniami TF106B. Jutro Zontę i Panisa zastąpią główni kierowcy Toyoty, Jarno Trulli i Ralf Schumacher.

Pogoda
Temperatura powietrza: dochodząca do 32,3°C
Temperatura toru: dochodząca do 50,5°C
Gorąco i słonecznie

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Czasy uzyskane w środę na torze Jerez (4,423 km)
KierowcaKonstruktorBolidOp.Czas okr.Okr.
1Pedro de la RosaMcLaren MercedesMP4-21 V8mic1:17.782117
1Heikki KovalainenRenaultR26 V8mic1:18.040115
1Fernando AlonsoRenaultR26 V8mic1:18.12097
1Anthony DavidsonHondaRA106 V8mic1:18.223110
1Alex WurzWilliams CosworthFW28 V8bri1:18.495103
1Robert KubicaBMW SauberF1.06 V8mic1:18.59168
1Ricardo ZontaToyotaTF106B V8bri1:18.74399
1Gary PaffettMcLaren MercedesMP4-21 V8mic1:18.88889
1Olivier PanisToyotaTF106B V8bri1:19.05985
1Rubens BarrichelloHondaRA106 V8mic1:19.38746
1Robert DoornbosRBR FerrariRB2 V8mic1:19.54232
1Sebastian VettelBMW SauberF1.06 V8mic1:19.59583
Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

14
Ave
06.07.2006 11:08
No tak, kiedy nie ma szans na zdobycie tytulu mozna smialo "odkrecic" silnik. Walka o zwyciestwo w pojedynczych wyscigach kosztem awaryjnosci - teraz to juz bez znaczenia, ale statystyki mozna poprawic. Hje.
jaguar666
06.07.2006 10:11
I tak pewnie McLareny będą stawały na poboczu. Jedzie na pełnym gazie, nagle na prostej zwalnia do 60 km/h i staje, nawet nie będę zaskoczony.
McLuke
06.07.2006 08:07
mam nadzieje że taka postawa McLarenów utrzyma się sie już do końca sezonu. A Robert znowu pieknie pracuje... hehe :-D
FANF1
05.07.2006 09:59
Skończyłby jak Gilles Villeneuve.
marcin760
05.07.2006 09:40
"Niemiec nabawił się drobnej kontuzji mięśni szyi podczas wypadku na Indy" - bo chłopak był zapakowany w wannę z kosmicznych tworzyw, spięty pięciopunktowymi pasami i z HANSem na szyi. Ciekawe jakby skończył jakieś 40 lat temu ? Pewnie już by było po pogrzebie.
kuman7
05.07.2006 08:31
ferrari jest juz gotowe
FANF1
05.07.2006 08:06
Renault i McLaren przygotowują nowe silniki, a Ferrari co?
mkpol
05.07.2006 06:50
Przypomne tylko ze Mario pojechal do Macau wlasnie po to zeby obejzec Vettela w akcji, a wyjechal z kontraktem podpisanym z Robertem :-). Nic więc dziwnego ze nadal sie nim interesuje. A poza tym to przeciez niemiecki zespol i z pewnoscia jest zainteresowany niemieckimi kierowcami zwlaszcza przyszlosciowymi, szczegolnie w sytuacji gdy robert pokaze wysoka forme w przyszlym sezonie w wyscigach. Wtedy moze sie okazac ze bedzie trudno go utrzymac w zespole :-). Oczywiscie zalozenie ze robert bedzie jezdzil w przyszlym sezonie jest czysto akademickie :-)
deeze
05.07.2006 06:34
Maraz - ciekawa sugestia, rzeczywiście może to być pewne założenie BMW. Ale co tam! Jak dla mnie, to IceKub może zacząć startować nawet za 5 lat, jeśli to tylko będzie dla niego lepsze i zapewni mistrzostwo świata (na co nie wątpię chłopak ma potencjał).
mkpol
05.07.2006 06:28
No i prosze sporo ludzi podpalalo sie ze vinowlew juz sie wypial na BMW i nie pojechal na testy a tu prosze kontuzja Nicka i Vilus sie karnie stawia na wezwanie :-)
W
05.07.2006 05:33
Już wiemy, że nie tylko Renault wyjedzie z nowym silnikiem, ale też na pewno McLaren. Mocniejszy silnik w MP4-21 to chyba klucz do emocjonującej reszty sezonu z trzema teamami walczącymi o wygrane.
Maraz
05.07.2006 03:23
Przypominają mi się od razu Tyrrelle "X-Wing" i inne tego typu wynalazki - osobiście nie lubię takich udziwinień, ale jak ma poprawić osiągi to czemu nie. Tylko co będzie jak wiatr mocniej zawieje z boku? ;) A Vettel pojechał niczego sobie. Powiedzmy, że BMW szuka już nowego piątkowego testera, bo Robert ma startować w 2007 u boku Nicka... a przynajmniej tak byśmy chcieli wszyscy myśleć :]
Pussik
05.07.2006 03:21
Nowy tester BMW Saubera. :]
Leon
05.07.2006 03:18
Ciekawe co to za "nibyczułki" w Sauberach BMW. Trzeba przyznać ,że bolid wygląda bardzo zagadkowo.