Hulkenberg umniejsza znaczenie statusu lidera Renault

Niemiec podkreśla, że o wiele ważniejsza jest dla niego pomoc w rozwoju potencjału zespołu.
13.02.1713:26
Nataniel Piórkowski
842wyświetlenia


Nico Hulkenberg przyznaje, że nie przywiązuje większego znaczenia do przypisywanego mu przez media statusu lidera Renault Sport Formula One Team.

U progu swego pierwszego sezonu rywalizacji z fabrycznym zespołem, Hulkenberg - były kierowca Williamsa, Saubera i Force India - wyrasta na naturalnego lidera stajni z Enstone, w której będzie współpracował z o wiele mniej doświadczonym Jolyonem Palmerem.

Niemiec podkreśla jednak, że bardziej od samego faktu prowadzenia zespołu interesuje go perspektywa rozwoju potencjału zespołu. Prawdę mówiąc nie jest to zbyt istotne. Myślę, że kwestia ta jest szczególnie podkreślana w mediach, podkreślany jest fakt bycia liderem zespołu. Co tak naprawdę znaczy być liderem zespołu? Zawsze chcesz być na czele, zawsze chcesz być lepszy od swego partnera z teamu.

To czy jesteś liderem, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Dla mnie ważniejsze jest by pomagać zespołowi, by zapewniać mu oczekiwane postępy, by dbać o jego rozwój, także w moim interesie. To oznacza, że muszę pokonywać mojego kolegę z zespołu, niezależnie od tego kto nim będzie, czy to w tym sezonie, czy w kolejnych - dodał zdobywca pole position do GP Brazylii 2010.

Nie koncentruję się jednak na kwestiach związanych z byciem liderem - zamierzam po prostu wykonywać swoją pracę. Nie ma dla mnie większego znaczenia, kto znajdzie się obok mnie - podsumował.