Carey: Nowe wyścigi F1 w USA będą odbywały się na torach ulicznych

Nie ma zbyt wielkich szans, by Grand Prix powróciło na przykład na tor Watkins Glen.
14.06.1814:51
Nataniel Piórkowski
3107wyświetlenia
Embed from Getty Images

Chase Carey potwierdził, iż istnieją małe szanse na to, by nowe wyścigi Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych odbywały się na permanentnych obiektach.

W Stanach Zjednoczonych znajduje się wiele torów, które zdążyły wyrobić sobie miano kultowych. Jedynym, który dysponuje licencją uprawniającą do organizacji Grand Prix jest obecnie Indianapolis. Inne interesujące obiekty to między innymi Watkins Glen, Road America, Mid Ohio czy Sonoma.

Carey zaznaczył jednak: Bardziej prawdopodobne jest to, że wyścigi w Stanach Zjednoczonych będą odbywały się na ulicznych torach. Nie potrafię sobie wyobrazić kosztów realizacji projektów takich jak Teksas - wykonali świetną robotę, zbudowali tor, ale to wielkie przedsięwzięcie.

Dyrektor generalny Formuły 1 nie chciał wykluczyć, że poza Stanami Zjednoczonymi sport pojawi się na permanentnych obiektach, jakie obecnie nie znajdują się w kalendarzu mistrzostw. Na całym świecie są takie tory. W tym roku udajemy się na Paul Ricard. W przypadku każdego regionu świata trzeba analizować szanse i możliwości. Trzeba tego jednak dokonywać kierując się rzeczowymi argumentami. Chodzi o jakość toru, jego lokalizację, poziom wsparcia sektora publicznego, wsparcie firm.

Carey dodał, że organizacją wyścigów zainteresowanych jest wiele miast. Oczywiście nasze zainteresowanie wyścigiem w Miami wyszło na światło dzienne ze względu na proces legislacyjny wymagający przeprowadzenia w tej sprawie formalnego głosowania. Nie podpisaliśmy jeszcze konkretnej umowy. Wszyscy wiedzą, jakie miejsca odwiedziliśmy. Byliśmy na przykład w Wietnamie.

KOMENTARZE

11
A-J-P
15.06.2018 09:50
Każdy kraj ma 1 wyścig ... oczywiście carey będzie pchał do swojego kraju najwięcej ile się da ... porażka
maciejas512
15.06.2018 08:27
Kto lubi wyprzedzanie polecam filmik na yt Schumacher GP Argentyny First 4 lap. Po prostu wyprzedził Hakkinena po mistrzowsku. Poezja. Może podajcie, jakie tory byście widzieli w kalendarzu których brakuje. To może ja zacznę. Long Beach :DDD, Tor Stambuł w Turcji, Imola Włochy, Kyalami RPA, i Argentyna Autódromo Oscar Alfredo Gálvez. I może bym wymienił we Francji zamiast Paul Ricard dał Magny-Course(to nic, że pośrodku niczego), klimat toru i pętla się liczy.
marios76
15.06.2018 05:15
@Zomo Do lat 50tych? A kto sie wtedy wyprzedzal? Zobacz na wyniki, kilka bolidow na mecie nie raz w odstępach kilku okrążeń...
tcx
14.06.2018 10:26
Ręce opadają.
Zomo
14.06.2018 08:52
[quote="pjcarp"]uliczny tor bez mozliwosci wyprzedzania[/quote] A na co komu wyprzedzanie - wazne ze sie klienci zjada, nasprzedaje sie piwa i burgerow, czapeczek i koszulek i kasa bedzie leciec... Na serio myslicie ze komus jeszcze zalezy na sciganiu ?? To chyba musiecie sie rzeczywiscie cofnac do lat 50tych.
pjcarp
14.06.2018 08:27
4 razy w Indianapolis bylem na wyscigu, najgorszy kiedy Michelin zbojkotow wyscig, dobrze ze organizatorzy wtedy pieniadze oddali wszystkim za wejsciowki. Ogolnie szalu nie nie ma, wtedy byly V 10 glosne silniki, az chcialo sie sluchac :) zrobia uliczny tor bez mozliwosci wyprzedzania:( na sile sie pchaja do USA.
bartoszcze
14.06.2018 07:13
@krzysiek000 Włącz sobie sezon 2007 ;)
Sar trek
14.06.2018 06:53
@krzysiek000 - chyba musisz cofnać się do lat 50"
krzysiek000
14.06.2018 05:14
Chciałbym kiedyś zobaczyć wyścig F1 na Indianapolis. Zwłaszcza na owalu.
Sasilton
14.06.2018 04:16
Chyba planują 2 wyścigi które by były w kalendarzu na zmianę.
Pavlos Le Paul
14.06.2018 02:13
Wyścigi? Czyli ile konkretnie Panie Carey?