Marko: Nowy Mercedes wygląda dosyć nerwowo
AMuS informuje, że dane z toru nie wskazują ekipie źródła problemów z niestabilnym tyłem.
15.03.2113:46
Mateusz Szymkiewicz 2429wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko przyznał, że Mercedes W12 prezentuje się na torze wyścigowym
Stajnia z Brackley podczas sesji w Bahrajnie pokonała najmniejszą liczbę okrążeń, zmagając się z problemami technicznymi oraz niestabilnym tyłem najnowszego samochodu. Według Auto Motor und Sport, Mercedes ma być w poważnych tarapatach, nie potrafiąc zdiagnozować na podstawie danych, w czym leży problem.
Niemiecka publikacja podaje, że model W12 generuje dokładnie taki docisk jakiego oczekiwano po testach w tunelu aerodynamicznym. Zespół ma zakładać, że niestabilna tylna oś jest efektem wprowadzenia nowych opon przez Pirelli, a także zmian w obrębie podłogi i dyfuzora. Wiele wskazuje na to, że na nowy zestaw regulacji dużo lepiej zareagowały ekipy stosujące ostrzejszy kąt natarcia, jak na przykład Red Bull.
Szef Red Bulla - Christian Horner, przyznał, że zachowuje spokój przed pierwszym wyścigiem sezonu 2021.
W bardziej optymistycznym tonie wypowiada się jednak konsultant stajni z Milton Keynes - Helmut Marko, określając testy w Bahrajnie jako najlepszy start w historii zespołu.
W roli faworyta nie widzi Red Bulla również kierowca ekipy - Max Verstappen, mimo najlepszych czasów okrążenia w zimowych testach.
Helmut Marko przyznał, że Mercedes W12 prezentuje się na torze wyścigowym
nerwowo, natomiast Toto Wolff określił testy swojej ekipy jako
koszmarny start.
Stajnia z Brackley podczas sesji w Bahrajnie pokonała najmniejszą liczbę okrążeń, zmagając się z problemami technicznymi oraz niestabilnym tyłem najnowszego samochodu. Według Auto Motor und Sport, Mercedes ma być w poważnych tarapatach, nie potrafiąc zdiagnozować na podstawie danych, w czym leży problem.
Niemiecka publikacja podaje, że model W12 generuje dokładnie taki docisk jakiego oczekiwano po testach w tunelu aerodynamicznym. Zespół ma zakładać, że niestabilna tylna oś jest efektem wprowadzenia nowych opon przez Pirelli, a także zmian w obrębie podłogi i dyfuzora. Wiele wskazuje na to, że na nowy zestaw regulacji dużo lepiej zareagowały ekipy stosujące ostrzejszy kąt natarcia, jak na przykład Red Bull.
Musimy zrozumieć, co jest nie tak z balansem naszego bolidu- powiedział Toto Wolff, szef Mercedesa.
Nikt mnie niczym nie zaskoczył, dalej wszystko jest ukrywane. Przekonamy się jaki jest układ stawki po pierwszym weekendzie wyścigowym.
Tył samochodu nie sprawia najlepszego wrażenia po zmianach przepisów. Pracujemy jednak nad rozwiązaniem- dodał Lewis Hamilton, kierowca siedmiokrotnych mistrzów świata.
Szef Red Bulla - Christian Horner, przyznał, że zachowuje spokój przed pierwszym wyścigiem sezonu 2021.
Dwa lata temu też mieli testy pełne problemów [Mercedes], a później wiemy co się stało.
W bardziej optymistycznym tonie wypowiada się jednak konsultant stajni z Milton Keynes - Helmut Marko, określając testy w Bahrajnie jako najlepszy start w historii zespołu.
Nie wydaje mi się, byśmy zobaczyli już pełny potencjał Mercedesa. Mimo to ich samochód prezentuje się dosyć nerwowo.
W roli faworyta nie widzi Red Bulla również kierowca ekipy - Max Verstappen, mimo najlepszych czasów okrążenia w zimowych testach.
Samochód reaguje dokładnie tak jak powinien, co jest bardzo miłe. Mimo to nie uważam nas za faworytów. Jest nim zespół, który w ostatnich latach wygrał wszystkie tytuły oraz większość wyścigów. Dla mnie nic się nie zmieniło.
