Marko: Niefortunnie Norris ma długi kontrakt z McLarenem
Austriak przyznał, że w przeszłości był o krok od zatrudnienia Brytyjczyka w Toro Rosso.
05.09.2319:36
Mateusz Szymkiewicz 1456wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko stwierdził, że Lando Norris
Stajnia z Milton Keynes aktualnie współpracuje z Maksem Verstappenem oraz Sergio Perezem, na którego spada fala krytyki za rozczarowujące osiągi na tle Holendra. 25-latek wygrał już w tym roku dwanaście wyścigów i jest o krok od zdobycia trzeciego tytułu mistrza świata, podczas gdy Meksykanin popełnia liczne błędy i wciąż nie może być pewny drugiej pozycji w tabeli.
Mimo ważnej umowy na sezon 2024, przyszłość Pereza w Red Bullu jest kwestionowana od wielu miesięcy i jako jego następcę już od kolejnego roku typowano Daniela Ricciardo. Z kolei inne plotki łączą z austriackim zespołem Lando Norrisa, którego menedżer w ostatnim czasie był widziany w towarzystwie Christiana Hornera.
Konsultant Red Bulla - Helmut Marko, zapytany o plotki łączące Norrisa z jego zespołem, odpowiedział:
80-latek przyznaje jednak, że Perez stoi przed ogromnym wyzwaniem mierząc się w jednym zespole z Maksem Verstappenem.
Helmut Marko stwierdził, że Lando Norris
niefortunniedla Red Bulla ma długi kontrakt z McLarenem, sugerując, iż byłby gotowy zatrudnić Brytyjczyka na sezon 2025.
Stajnia z Milton Keynes aktualnie współpracuje z Maksem Verstappenem oraz Sergio Perezem, na którego spada fala krytyki za rozczarowujące osiągi na tle Holendra. 25-latek wygrał już w tym roku dwanaście wyścigów i jest o krok od zdobycia trzeciego tytułu mistrza świata, podczas gdy Meksykanin popełnia liczne błędy i wciąż nie może być pewny drugiej pozycji w tabeli.
Mimo ważnej umowy na sezon 2024, przyszłość Pereza w Red Bullu jest kwestionowana od wielu miesięcy i jako jego następcę już od kolejnego roku typowano Daniela Ricciardo. Z kolei inne plotki łączą z austriackim zespołem Lando Norrisa, którego menedżer w ostatnim czasie był widziany w towarzystwie Christiana Hornera.
Konsultant Red Bulla - Helmut Marko, zapytany o plotki łączące Norrisa z jego zespołem, odpowiedział:
Perez jest nieregularny. Nie zawsze pozostaje skupiony. Mimo to ma umowę na 2024 rok, podczas gdy Norris jest związany ze swoim zespołem do końca sezonu 2025. Niefortunnie dla nas to zbyt długo. Swego czasu mieliśmy porozumienie między nim a Toro Rosso. Mimo to jego menedżer zdał sobie sprawę z opcji w ich kontrakcie z McLarenem. Biorąc pod uwagę jego młodość oraz szybkość, idealnie by do nas pasował. Sergio z kolei jest po trzydziestce i spodziewa się czwartego dziecka. Już teraz ma inne zainteresowania, więc będziemy musieli przeanalizować dalsze ruchy.
80-latek przyznaje jednak, że Perez stoi przed ogromnym wyzwaniem mierząc się w jednym zespole z Maksem Verstappenem.
Z jednej strony posada w Red Bullu jest najbardziej pożądaną, z drugiej twoim oponentem staje się Verstappen. Trzeba mieć silną osobowość oraz mocną psychikę. Perez jest tym, który w ostatnich latach najlepiej wykonał zadanie, wygrywając wyścigi.
