Norris ponownie dyktuje tempo na Silverstone

Embed from Getty Images
Po weekendzie ze sprintem powróciliśmy do klasycznego układu weekendu. Zespoły z pewnością odetchnęły z ulgą, że mogą poświęcić więcej czasu na przygotowania do kwalifikacji i wyścigu, choć swoje trzy grosze ciągle chciała wtrącić pogoda. Jednak drugi trening rozpoczął się przy suchej nawierzchni z czego ochoczo skorzystali wszyscy kierowcy.

Przeważał wybór pośredniej mieszanki, na której najszybszy był Verstappen, przed Leclerkiem i Hamiltonem. Max był też kierowcą, który bardzo szybko zmienił ogumienie na miękką mieszankę. Holender wykręcił czas 1:27,233.

Co ciekawe czas ten okazał się niezbyt trudny do pobicia przez konkurencję. Najpierw szybciej pojechał Leclerc, który sam popełnił kilka błędów, a później nawet Hulkenberg. Holender wyjechał po chwili na kolejnym świeżym komplecie miękkich opon, ale w drugim sektorze wypadł na pobocze i wrócił do garażu w wolnym tempie.

Ponownie nieźle spisywały się McLareny. Po szybkich przejazdach prowadził Norris z czasem 1:26,549, a za nim plasował się Piastri. Z reszty stawki tylko Perez był w stanie wskoczyć przed Hulkenberga. Meksykanin popisał się niezłym wynikiem biorąc pod uwagę jego ostatnią formę.

Po szybkich przejazdach w związku z kolejnym zagrożeniem deszczu, kierowcy od razu zabrali się za długie przejazdy. Spowodowało to przypieczętowanie pozycji w tabeli i dało sporo danych do analizy tempa poszczególnych zespołów.

Deszcz zgodnie z przewidywaniami w końcu pojawił się nad torem, co spowodowało masowe powroty do garażów. Tuż przed końcem sesji kilku kierowców zdecydowało się na wyjazd na przejściowych oponach, by wykonać próbny start na tej mieszance przy mokrej nawierzchni.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 18°C
Prędkość wiatru: 7,2 m/s
Wilgotność powietrza: 64%
Mokro