Alonso: Stanięcie na podium w Barcelonie jest niemożliwe
Hiszpan nie wyklucza też możliwości ponownej zmiany zespołu po zakończeniu sezonu 2008
07.04.0817:31
4522wyświetlenia
Fernando Alonso przyznał w niedzielę, że jego zdaniem Renault jest teraz ósmym zespołem w stawce pod względem szybkości.
Nie jesteśmy już tylko za Ferrari, McLarenem i BMW. Przed nami są również Toyota, Williams, Red Bull i Honda.- powiedział Hiszpan agencji informacyjnej EFE.
Francusko-angielski zespół, który w 2005 i 2006 roku sięgnął po tytuł mistrzowski z Alonso za kierownicą żółto-niebieskiego bolidu, planuje duże zmiany w tegorocznym R28, które zadebiutują na nadchodzących testach w Barcelonie, a następnie podczas Grand Prix Hiszpanii za trzy tygodnie.
Zmiany dotyczą aerodynamiki oraz przedniego zawieszenia. Alonso podkreśla, że jeśli zespół nie wykona kroku naprzód, to zacznie on traktować sezon 2008 jako spisany na straty.
Teraz jest to nasza jedyna nadzieja. Musimy wziąć się do roboty, bo inaczej będzie można pomyśleć, że Fisichella wybrał lepszy zespół (na sezon 2008).
Alonso absolutnie nie zgadza się ze słowami szefa zespołu Flavio Briatore, który twierdzi, że ulepszenia wprowadzone przed kolejnym wyścigiem pozwolą finiszować R28 na podium.
To niemożliwe, ponieważ musimy urwać sekundę (na okrążeniu).- powiedział Hiszpan.
Tego nie udało się jeszcze dokonać żadnemu zespołowi w historii.
Tak czy inaczej nie na to liczymy. W chwili obecnej o podium możemy tylko pomarzyć. Naszym celem jest dojście do takiego poziomu, jaki prezentuje na przykład Toyota - aby móc łatwo dostać się do Q2 i Q3, a potem w wyścigu utrzymać się za trzema czołowymi zespołami.- powiedział Alonso. Nawet Pat Symonds nie liczy na podium w Barcelonie:
To bardzo ambitny cel.- powiedział z uśmiechem dziennikowi Diario AS.
Tymczasem jeszcze przed pierwszymi treningami w Bahrajnie Alonso powiedział, że możliwość ponownej zmiany zespołu po zakończeniu sezonu 2008 jest sprawą otwartą. Tym samym plotki łączące Hiszpana z Ferrari nie zostały ukrócone. Po dwóch pierwszych wyścigach tego sezonu media zaczęły spekulować, że 26-letni Alonso może zastąpić Felipe Massę w stajni z Maranello od przyszłego roku. Na czwartkowej konferencji prasowej Fernando oświadczył, że nie może stanowczo potwierdzić swoich startów w Renault w 2009 roku.
Podpisałem dwuletni kontrakt z Renault, ale jak wiemy, umowy w F1 są elastyczne.- zacytowała jego słowa niemiecka agencja prasowa SID. Wydaje się, że klauzula umożliwiająca Alonso odejście z Renault po sezonie 2008 jest powiązana z wynikami Renault na torze. Zespół przyznaje, że jak dotąd nie zapewnił Alonso konkurencyjnego samochodu.
Wiedziałem, że może to być trudny rok dla Renault. Jednakże miałem nadzieję, że może będziemy mieli szansę stanąć na podium raz czy dwa.
W Australii Alonso był czwarty, w Malezji ósmy, a w Bahrajnie dopiero dziesiąty. Jego zdaniem tylko duże zmiany w przepisach, które mają nastąpić w przyszłym roku mogą umożliwić Renault szybki powrót do czołówki.
Źródło: F1Complete.com, GrandPrixMagazine.com
KOMENTARZE