Testy w Algarve dzień 1: Buemi najszybszy

Tymczasem z aut na sezon 2009 najlepiej wypadł McLaren MP4-24
19.01.0919:06
Marek Roczniak
5191wyświetlenia

Dziś rozpoczęły się pierwsze grupowe testy Formuły 1 w 2009 roku. W poniedziałek na portugalskim torze Algarve obecnych było pięć zespołów, z których cztery przywiozły swoje nowe bolidy. W dość nieprzystępnych warunkach najszybszy okazał się jedyny zeszłoroczny bolid jeżdżący dzisiaj w Portimao - Toro Rosso STR3, za którego kierownicą zasiadł Sebastien Buemi.

Tymczasem z aut na sezon 2009 najlepiej wypadł McLaren MP4-24, prowadzony przez kierowcę testowego stajni z Woking - Pedro de la Rosę, przy czym warto zwrócić uwagę na fakt, że Hiszpan jeździł dzisiaj ze starym tylnym skrzydłem, a więc niskim i szerokim i właśnie z nim uzyskał czas 1:46,076. W sumie de la Rosa przejechał 28 okrążeń, a jego strata do Buemiego wyniosła ponad cztery i pół sekundy.

Trzeci czas pomimo kraksy przed godziną 14:00 uzyskał kierowca testowy Williamsa - Nico Hulkenberg, tracąc do de la Rosy mniej niż 0,3 sekundy, choć był to pierwszy dzień jazdy FW31 (McLaren sprawdził swój nowy bolid już w sobotę), a stajnia z Grove, podobnie jak i sam Hulkenberg nigdy wcześniej nie była na torze Algarve. Co ciekawe, an zespół ani kierowca w podsumowaniu dzisiejszych testów ani słowem nie wspomniał o kraksie.

Od samego początku samochód wydawał się być w porządku, czułem się w nim pewnie i jak na nowe auto, pod względem technicznym mieliśmy bezproblemowy poranek, co jest dosyć istotne. - powiedział Niemiec. Oczywiście wszyscy chcieliby wiedzieć, jak FW31 wypada na tle bolidu z 2008 roku i jaki wpływ na jazdę mają zmiany w przepisach z punktu widzenia kierowcy.

Prawda jest taka, że nie mogę zbyt wiele powiedzieć po zaledwie kilku okrążeniach, ponieważ tor jest dla mnie zupełnie nowy, nigdy nie jeździłem tutaj, a poza tym dzisiaj było dość mokro, tak więc nie mam żadnego punktu odniesienia. Gdyby to było Jerez lub Barcelona w suchych warunkach, to wówczas mógłbym powiedzieć coś więcej. Jednakże dzisiaj ważne było po prostu sprawdzenie podstawowych systemów i upewnienie się, że wszystko działa jak należy. Jak do tej pory tak właśnie jest i możemy być zadowoleni.

Oprócz Buemiego jedynym kierowcą wyścigowym uczestniczącym w dzisiejszych testach był Nelson Piquet Jr, który jako pierwszy sprawdził nowy bolid Renault. Brazylijczyk przejechał w sumie 33 okrążeń za kierownicą R29 i stracił ponad dwie i pół sekundy do Hulkenberga. Na piątej i zarazem ostatniej pozycji uplasował się tymczasem kierowca testowy Toyoty - Kamui Kobayashi, który już wczoraj dokonał pierwszego sprawdzenia bolidu TF109. W niedzielę Japończyk przejechał jednak zaledwie siedem okrążeń, a dzisiaj dorzucił do tego 46 kółek. Warto dodać, że w bolidzie Kobayashiego zamontowany był system KERS.

Pogoda
Temperatura powietrza: maks. 15°C
Temperatura toru: maks. 15,6°C
Intensywne opady deszczu niemal cały dzień

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Źródło: ATTWilliams.com, TSL-Timing.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Sebastien Buemi (-)Toro Rosso Ferrari STR3651:41,528
2Pedro de la Rosa (-)McLaren Mercedes MP4-24281:46,0764,548 4,548
3Nico Hulkenberg (-)Williams Toyota FW31281:46,3354,807 0,259
4Nelson Piquet Jr (-)Renault R29331:48,9077,379 2,572
5Kamui Kobayashi (-)Toyota TF109461:50,9899,461 2,082

KOMENTARZE

12
paolo
19.01.2009 09:03
Po pierwszych prezentacjach zastanawiałem się czy płetwa rekina została zabroniona. Jak pokazał dzień dzisiejszy nie. Renault zaprezentowało się od razu z płetwą, a Toyota sobie "przypomniała", że podczas prezentacji "zapomniała". Ciekawe kiedy Ferrari sobie "przypomni" o tym szpetnym wynalazku.
natleniony
19.01.2009 08:43
Maraz - jeżeli tak twierdzą to mają raczej problem (?!) z tylnym skrzydłem, które nie trzyma jak powinno (może było projektowane pod slicki? a na mokrych po prostu tył uciekał?) . Na szczęście jest jeszcze czas na budowe skrzydła pod tak paskudną pogodę. Cieszy fakt, że wreszcie jest taka odmienność w projektach aut - każde inne, to może bedzie w Australii ciekawiej. pozdro for all
kemek
19.01.2009 07:57
"oja to w porównaniu z zeszłym sezonem bolidy będą sporo wolniejsze" W deszczu będą, bo mniejszego docisku nie rekompensują bardziej przyczepne opony. Może deszczówki wzięliby od Michelina. (;
Maraz
19.01.2009 07:05
Twierdzą, że woleli mieć większą stabilność tyłu na mokrym torze, dlatego jeździli ze starym tylnym skrzydłem.
orus
19.01.2009 07:04
A może McLaren używa starego skrzydla jako takiej wyznaczni ile traca na nowym tylnym skrzydłem??
McLuke
19.01.2009 07:00
Być moze jutro Pedro będzie jeździł już z obecnym pakietem i po prostu Mak chce sie dowiedzieć który element ma jaki wpływ na czasy osiagane na torze?
Boro
19.01.2009 06:59
oja to w porównaniu z zeszłym sezonem bolidy będą sporo wolniejsze
andy
19.01.2009 06:54
nie rozumię po co Mclaren jeździ ze starym tylnym skrzydłem?
Anderis
19.01.2009 06:39
Nowy Williams optymistycznie (za wyjątkiem kraksy). Za wcześnie na wyciąganie jakichkolwiek wniosków z tych testów, ale mam nadzieję, że Williams będzie miał mocny sezon.
orus
19.01.2009 06:37
STR dostanie swój bolid od Red Bulla. Limit testowy ma taki sam jak inne zespoły więc głupio byłoby go zmarnowac. Buemi jest niedoświadczonym kierowcą więc dla niego każdy kilometr jest na wage złota. Poza tym mogą testować opony typu slick oraz oczywiście niezawodnośc podzespołow...
Marcin
19.01.2009 06:29
testuja chyba Buemiego , niech sobie nakręci kółek przed sezonem...
Lukas
19.01.2009 06:12
Może mi ktoś wyjaśnić co i po co testuje tak usilnie STR? Dla Toyoty widzę, że to różowy start nie był :)