WTCC: Farfus wygrał drugi wyścig w Porto

Był to jubileuszowy, setny wyścig Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych
05.07.0920:45
kamil.pl5 & Maraz
3834wyświetlenia

Augusto Farfus na torze w Porto odniósł swoje drugie zwycięstwo w tegorocznych mistrzostwach świata samochodów turystycznych. Kierowca BMW wystartował z pole position po odwróceniu kolejności z pierwszego wyścigu, w którym ósme miejsce podarowali mu zespołowi koledzy Andy Priaulx i Jorg Muller.

Farfus wypracował sporą przewagę na pierwszych dwóch okrążeniach, odjeżdżając czterem goniącym go Seatom. Na trzecim okrążeniu na tor musiał jednak wyjechać samochód bezpieczeństwa w wyniku wypadku z udziałem Nicoli Lariniego i zwycięzcy pierwszego wyścigu - Gabriele Tarquiniego, a wszystko zaczęło się od tego, gdy Larini został przepuszczony na szóstą pozycję przez zespołowego kolegę z Chevroleta - Roberta Huffa.

Tarquini także próbował wykorzystać tę sytuację i wcisnął się obok Lariniego, jednak ten chciał normalnie pokonać zakręt i spowodował kontakt z Tarquinim, w wyniku którego oba samochody wylądowały na barierze z opon. Dramaturgia sytuacji podwoiła się, gdy niezależny kierowca Seata - Mehdi Bennani dojechał do miejsca wypadku i przejechał pomiędzy dwoma rozbitymi samochodami, a podczas nieostrożnego powrotu na wyścigową linię jazdy został uderzony przez Toma Boardmana, który nie miał gdzie uciec.

Farfus po wznowieniu nadal prowadził aż do momentu, gdy na trzy okrążenia przed końcem pojawiła się czerwona flaga. Felix Porteiro zaczepił o BMW innego niezależnego kierowcy - Franza Engstlera, który pojechał z tego powodu dość szeroko i wtedy dopadł go Alain Menu. Szwajcar próbował wyprzedzić Engstlera po zewnętrznej stronie następnego, szybkiego zakrętu w prawo, ale w trakcie manewru doszło do kontaktu i Chevrolet rozbił się betonowe bandy. Dla Menu była to już druga kraksa dzisiaj.

Po kilkunastu minutach przerwy wyścig został wznowiony za samochodem bezpieczeństwa. Do mety były już tylko dwa okrążenia, podczas których Farfus po raz kolejny utrzymał prowadzenie, wygrywając tym samym jubileuszowy, setny wyścig WTCC. Dodatkowo Brazylijczyk stał się samotnym rekordzistą pod względem liczby zwycięstw, których ma na swoim koncie jedenaście - o jedno więcej niż trzykrotny mistrz Andy Priaulx, a także Jorg Miller i Alain Menu.

O ile w pierwszym wyścigu polecenia zespołu zastosowało BMW, o tyle w drugim do podobnej taktyki uciekł się SEAT. Jadący początkowo na czwartej pozycji lider mistrzostw - Yvan Muller, najpierw został przepuszczony przez Jordiego Gene, a następnie tuż przed czerwoną flagą przez kolejnego zespołowego kolegę - Rickard Rydella, by finiszować na drugiej pozycji. Tym samym Farfus zmniejszył swoją stratę do Francuza zaledwie o dwa oczka i obecnie traci do niego 15 punktów.

Tiago Monteiro uzupełnił czwórkę Seatów w pierwszej piątce, a zaraz za nim uplasował się kierowca Chevroleta - Robert Huff. Punktowaną ósemkę zamknęli Andy Priaulx i Jorg Muller z BMW. Tymczasem w klasyfikacji niezależnych kierowców najlepszy znów okazał się Stefano D'Aste. Kolejne dwa wyścigi WTCC za dwa tygodnie na brytyjskim torze Brands Hatch.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Augusto Farfus (8)BMW 320si130h47m48,30410
2Yvan Muller (1)SEAT Leon 2.0 TDI13+0:02,2958
3Rickard Rydell (3)SEAT Leon 2.0 TDI13+0:02,8106
4Jordi Gene (4)SEAT Leon 2.0 TDI13+0:03,3855
5Tiago Monteiro (5)SEAT Leon 2.0 TDI13+0:03,9704
6Robert Huff (11)Chevrolet Cruze LT13+0:04,2193
7Andy Priaulx (6)BMW 320si13+0:04,5832
8Jörg Müller (7)BMW 320si13+0:05,0641
9Stefano D'Aste (27)BMW 320si13+0:06,428
10Alessandro Zanardi (9)BMW 320si13+0:07,584
11Franz Engstler (25)BMW 320si13+0:09,201
12Tom Coronel (21)SEAT Leon 2.0 TFSI13+0:13,290
13Felix Porteiro (23)BMW 320si13+0:15,272
14Diego Puyo (35)SEAT Leon 2.0 TFSI13+0:17,706
15James Thompson (36)LADA Priora13+0:22,964
16Kristian Poulsen (26)BMW 320si13+0:53,730
17Kirył Ładygin (19)LADA 110 2.012+1 okr.
18Alain Menu (12)Chevrolet Cruze LT9+4 okr.
Niesklasyfikowani
19Nicola Larini (14)Chevrolet Cruze LT5
20Gabriele Tarquini (2)SEAT Leon 2.0 TDI2
21Mehdi Bennani (30)SEAT Leon 2.0 TFSI2
22Tom Boardman (22)SEAT Leon 2.0 TFSI2
Nie wystartowali
23Jaap van Lagen (18)LADA 110 2.00
Najszybsze okrażenie: Augusto Farfus - 2:11,045 na 8 okrążeniu

KOMENTARZE

7
Adakar
06.07.2009 12:41
TEAM ORDERS "może se być" zakazane w dowolnym regulaminie a i tak zawsze bedzie .......... Kierowcy wystarczy ze dostaną informacje PRZED wyścigiem w tajnym pokoiku, odnosnie wskazówek i scenariuszy jakie mają "odegrać" w trakcie takiego a takiego rozwoju sytuacji. Lub mogą dostawać "sugestie" od zespołu na pit bordzie odnosnie jakiegos "problemu" i to że muszą zwolnić, albo sam kierowca żeby nie robić ostentacyjnego przepuszczania rywala jak Priaux w Porto w Race 1, może np. "WYPAŚĆ" z trasy niechcący, opóźniając zbytnio hamowanie i juz parenaście sekund poleciało itd itd ... W F1 to może być dodatkowy postój, albo nakaz jazdy z bardziej ubogą mieszanką etc ... A w rajdach też mogliby to zrobić mniej kontrowersyjnie, np. na jakimś ostrzejszym zakręcie też opóznic hamowanie i zamarkować zgaszenie silnika ............. niby wielka panika.... a nagle zium zium i wszystko w porządku :-)
Fire
06.07.2009 08:48
Wow co za spektakularne crashe z udziałem kilku samochodów... baaardxzo kontaktowa seria. Co do Team Orders to nie jest to zakazane w WTCC- bo nie ma jak sprawdzić, czy zespół nakazał coś zawodnikowi czy nie :P Antenki wystają więc kontakt z zespołem mają :D Najbardziej z całego weekendu szkoda mi Andiego i Menu :(
Voltare
06.07.2009 08:38
@ Z tego co zrozumiałem przez komentatora to tam nie ma zapisów z TR więc nie mogą być zakazane bo nikt tego nie może sprawdzić. Poprawcie mnie jeżeli się mylę.
Piotrek15
06.07.2009 12:52
to Team Orders nie są w WTCC zakazane? :D
Adakar
05.07.2009 08:42
Bennani i Boardman i Menu to naprawde ofiary tego weekendu... szkoda Spodziewalem się troche jednak wiecej po nowej Ładzie, ale to jej pierwszy raz, a van Lagen w kwalifikacjach do 10 traci juz ponizej 2 sekund wiec ... moze za rok .. ? Zeby Priaux był zmuszany do podtrzymywania płonnych nadzieji Farfusa na MŚ ... ehh. BMW ma jeden problem. Oni są w stanie wygrać Mistrzostwo, tzn. mają do tego auto, ale mają za mało dobrych kierowców, nie mają tego co ma Seat. Chevy natomiast cierpi na brak prędkości i równej jazdy wszystkich jego kierowców "jednoczesnie". W jeden weekend to Huff jest najszybszy, w inny to Menu itd ... WTCC tez troche kuleje jako spektakl na torze ulicznym... jedno Macau wystarczy, zreszta tam akcji - walki i wyprzedzania tez jest jak na lekarstwo. To musza być tory jak Ricardo Tormo czy Jerez ... zeby były płynne i szybkie przejścia z jednego zakrętu w drugi i szeroki asfalt. Wtedy lusterka latają i jest wiele linii jazdy, popychanie sie zderzakami itd itd ... a na ulicznym, każdy pocałunek w tylny zderzak albo 2wide w zakrecie kończy się jak dziś w RACE 2 ...
Grekyy
05.07.2009 08:06
Ano, w ogóle sporo w tym roku zdaym. Na R1 myślałem, że nie zdąrzę do domu... w drodze dostałem SMS'a, że nie przejechali nawet 1 okr i wywiesili czerwoną flagę. W R2 też groźnie... W Pau bardzo podobnie w R2, bo trzeba pamiętać że przed kolizją SC z liderem był straszny młyn na pierwszym okrążeniu, kilka szrotów i jeden samochód w dymie ; ] Strasznie dramatyczny sezon... między innymi dlatego WTCC jest tak ciekawe ale momentami robi się faktycznie zbyt niebezpiecznie.
Kamikadze2000
05.07.2009 07:17
Wielka szkoda, że Tarquini nie ukończył wyścigu, natomiast wygrał Farfus. Po tym, co zrobiło BMW z Farfusem, cieszę się, że w taki sam sposób postąpił SEAT. Jak już ma byc "team orders", to po wszystkich stronach. Na ulicznych torach na prawdę jest niebezpieczna rywalizacja. Myślałem, że jeden czy dwa epizody na jeden weekend, to max, ale jak się okazuje, jest inaczej.