Lekarze boją się o wzrok Massy

"Doznał on pewnych uszkodzeń oka. Nie wiemy, czy będzie w stanie jeszcze się ścigać"
27.07.0916:28
kamil.pl5
7048wyświetlenia

Według lekarzy jest jeszcze za wcześnie by powiedzieć, czy Felipe Massa będzie mógł wrócić do ścigania po tym, jak w poniedziałek ujawniono, że jego lewe oko uległo pewnemu uszkodzeniu.

Brazylijczyk wciąż pozostaje w szpitalu po doznaniu pęknięcia czaszki i wstrząśnienia mózgu w wyniku uderzenia przez sprężynę, która wypadła z amortyzatora w bolidzie Rubensa Barrichello. Sprężyna ta uderzyła Massę tuż nad lewym okiem, wgniotła kask i przyczyniła się do pęknięcia czaszki.

Lokalne media cytują profesora Roberta Veresa ze szpitala w Budapeszcie, który twierdzi, że uszkodzenia oka mogą być wystarczającym powodem, aby Massa musiał zakończyć karierę w F1. Doznał on pewnych uszkodzeń oka. Nie wiemy, czy będzie w stanie jeszcze się ścigać.

Szpital AEK w Budapeszcie planuje zwołać na wieczór konferencję prasową, aby przekazać mediom nowe informacje o stanie zdrowia Massy. Lekarze potwierdzili już jednak, że lewe oko kierowcy Ferrari zostało uszkodzone. Potwierdzili również informację, że operacja, której został poddany Massa w sobotę wieczorem ocaliła mu życie.

Dzisiaj prezydent Ferrari - Luca di Montezemolo odwiedził Massę w szpitalu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

41
Kamikadze2000
28.07.2009 10:07
Mam nadzieje, że ta informacja nie znajdzie faktu w rzeczywistości. Trzymaj się Felipe - muszę Cię jeszcze zobaczyć z majstrem!!!
marios76
27.07.2009 09:39
Szalenie przykra sprawa... mam nadzieje że się wyjaśni w ciągu najbliższych dni, może te diagnozy są choć odrobinę na wyrost? Tak bym chciał... Zawsze ceniłem Felipe i liczę że jeszcze pokaże klasę, życzę mu zdrowia i szczęścia w tym trudnym czasie. ---> Gerlach, myślę że kask zdał egzamin- uratował Mu życie! Na kask zadziałała potężna siła, nic dziwnego że pękł, ale na pewno zamortyzował uderzenie, strach pomyśleć co by było gdyby to był zwykły kask, a nie cudo z kosmiczną technologią F1?
sebas
27.07.2009 09:01
paolo> Fakt, swoją ciężką pracą doszedł do tego miejsca w którym jest ( nie chcę pisać że był ). Niemal wszyscy Go wyśmiewali i kpili, a On spokojnie robił swoje. Jaką wielką trzeba mieć siłę żeby to pokonać i udowodnić prawie całemu światu, że jest się jednym z najlepszych. I dlatego wierzę, że Felipe pokaże jeszcze raz ten swój niezwykły charakter i siłe, która może imponować. To są podstawy do tego aby twierdzić, że wróci do wielkiego ścigania. Zawsze był i jest moim zawodnikiem.
Gerlach
27.07.2009 07:05
Mam cały czas cichą nadzieję że wszystko będzie OK i Felipe jeszcze w tym sezonie pojedzie. Nie mogę się pogodzić z tym, że kask nie zdał jednak do końca egzaminu. Owszem siła bardzo duża, ale ...
karolr87
27.07.2009 06:18
Powinienem napisać "a nie mówiłem" ale nie mam ochoty żartować bo i sytuacja nie jest wcale dla mnie śmieszna. kusza---->może i jest margines ale jeśli mówi że oko jest uszkodzone to jest, niestety nie mówią nic więcej, jeśli to jest tylko krew w oku, a to chyba miał każdy chłopak który w szkole bił się z innymi to nie ma co panikować, krew się w chłonie, niestety czasem się zdarza ze w wyniku stłuczeń głowy oko niby jest normalne ale są zaburzenia widzenia, mniejszy kąt widzenia, nieostre widzenie a nawet "martwe plamy " w polu widzenia. To są najgorsze scenariusze, czekam na kolejne doniesienia i życze powrotu do zdrowia.
Sgt Pepper
27.07.2009 06:16
Nawet gdyby to lewe oko było ok, to człowiek miał operację na głowę i wstrząs mózgu. Zanim znajdzie się jakiś śmiałek i pozwoli mu zasiąść za kierownicą bolidu - upłynie baaaaardzo dużo wody. Muszą odczekać sporo czasu i przebadać go na wszelakie możliwe sposoby, bo nigdy nie wiadomo. Z pozoru może być ok, ale przy n.p. przeciążeniach jakich doznają kierowcy może mieć omdlenia, czy też może mieć kłopoty z okiem. Kierowca F1 musi być tak samo sprawny i zdrowy jak pilot myśliwca. Nie na 99,9%, a na 100%. Także poczekajmy, czas pokaże. Ja mu życzę jak najlepiej. Dziwiły mnie wypowiedzi na różnych forach i debilne pytania typu "Czy pojedzie już w Walencji?". Ja się będę cieszył jeśli kiedykolwiek pojedzie. Serio. I nie należę do pesymistów. Jestem po prostu realistą.
ICEMANPK1
27.07.2009 05:44
Orus--oni poprostu nie moga powiedziec od razu ze Massa nie bedzie jezdzil juz po tym wypadku,sam widzisz ze informacje o jego zdrowiu pokazuja sie w odstepach i sa coraz bardziej pesymistyczne(jesli chodzi o dalsza kariere Massy).Chodz nie byl moim ulubionym kierwca,to bardzo mu wspolczuje,wypadek byl okropny i mimo iz nie wygladal strasznie to moim zdaniem byl duzo bardziej niebezpieczny dla zdrowia zawodnika niz ten Roberta w Kanadzie.Czytalem tez wypowiedzi lekarzy ktore zacytowales i nie sa one optymistyczne jesli chodzi o jego kariere w F1,pozatym ta wypowiedz pana LUCA DI MONTEZEMOLO ----- "Our first priority is Felipe's recovery, Felipe's progress and so on," he said."Felipe's been an important member of the Ferrari family for many years, since he arrived as a kid, so we all hope he can come back soon." Di Montezemlo added: "(Team prin***l Stefano) Domenicali has to think and make good proposals for the future. "We don't want to wait too long for Felipe, but our first priority now is to find out about Felipe, and only at that moment will we take a decision."------ rowniez nasowa wnioski ze Ferrari szykuje szybki transfer nowego kierowcy,nie wystawia zadnego ze swoich testerow tylko pojawi sie nowa twarz w Ferrari.Jesli Felipe wroci do F1 to napewno nie w tym sezonie,to sa poprostu za duze obrazenia i wymagaja dlugiej rehabilitacji a watpie zeby Ferrari w tylu wyscigach wystawilo --delikatnie ujmujac--lekko skostnialych testerow.
orus
27.07.2009 05:28
niby było ok rozmawiał a teraz inforamcja :"Lekarze potwierdzili już jednak, że lewe oko kierowcy Ferrari zostało uszkodzone. Potwierdzili również informację, że operacja, której został poddany Massa w sobotę wieczorem ocaliła mu życie." Nie podoba mi sie to :/ Coraz nowsze newsy nie brzmia najlepiej niestety ;( Nawet nie chce pisac czego sie obawiam. Naprzód Felipe, dasz rade, mistrzoswo czeka!
MairJ23
27.07.2009 05:16
@Paolo dokladnie tak jak piszesz !!!
Morgul
27.07.2009 05:15
przeczytaj co napisal rado i do czego sie odnosilem, moze wychwycisz "oczywista oczywistosc"
kusza
27.07.2009 05:15
Mysle, ze wszystkie historie lekarskie musza byc obarczone duzym, w tym wypadku bardzo duzym marginesem bezpieczenstwa stawianych diagnoz. Przeciez chodzi o faceta w ktorego wpakowano miliony i sluzy do zarabiania milionow. Jak Massa wyzdrowieje i wroci do scigania to zajmujacy sie nim lekarzom raczej wzrosnie reputacja, no nie? Trzeba to troche naciagnac. Niemniej zycze szybkiego powrotu do scigania sie!
michael85
27.07.2009 05:03
Z jednym okiem nie da sie jeździć bo po to człowiek ma parę oczu żeby mógł określić odległość widzianych obiektów. @Morgul przestań pierniczyć... Wcale nie wiadomo, że straci wzrok! Lekarze jeszcze tego nie wiedzą, a Ty już wiesz. Jesteś z Faktu czy Gazety Wybiórczej?! To że ma uszkodzone nie znaczy że nie będzie już widział.
paolo
27.07.2009 04:23
Podobnie jak większość uważałem Felipe za średniaka. Wyszkolony rzemieślnik z prawidłowym paszportem. Taki idealny nr 2 dla Ferrari. Dodatek do kierowcy pokroju Schumacher/ Alonso / Raikkonen. Podejrzewam z resztą, że tak miało być i początkowo szło wszystko zgodnie z planem bo to Kimi zdobył tytuł w 2007. Później stało się jednak coś nieoczekiwanego. Brzydkie kaczątko przerodziło się w pięknego łabędzia i walczyło jak równy z równym z kierowcami wymienianymi jako najlepsi z najlepszych. Teraz kiedy śmiało, bez kompleksów rywalizował z Hamiltonem, Kimim, Alonso, kiedy stał się kierowcą kompletnym jego kariera wisi na włosku. Bardzo mi szkoda tego zawodnika właśnie dlatego, że nikt nigdy nie stawiał na niego jako gwiazdę, przyszłego pewniaka do tytułów. Sam ciężką pracą musiał wychodzić z cienia gwiazd i cholera udało mu się. I właśnie teraz, po takim sezonie, walce o tytuł do ostatnich metrów przydarza się coś takiego. Mam nadzieję, że poskładają go do kupy bo to naprawdę wartościowy zawodnik, a nie jakaś rozreklamowana, kapryśna gwiazdeczka.
rvp11
27.07.2009 04:22
To okropne, żeby tak dobry kierowca, przed którym jeszcze długa piękna kariera, stracił to wszystko przez jedną, niepozorną sprężynę... Szkoda by było, tym bardziej, że zasługiwał na Mistrzostwo w poprzednim sezonie i jakby nie ta usterka na Hungaroringu zapewne by je zdobył. Teraz, rok później, GP na tym samym torze może okazać się jego ostatnim. A propos, dobijają mnie te komentarze o Kubicy... Nie mówię już nawet o tej konkretnej sytuacji, ale komentarze na jego temat są na każdym kroku, wszystko, każda sytuacja jest analizowana pod kątem jego kariery... Jakby Robert jeździł w Brawnie, Robert jest, to nie wina Roberta, to wszystko ci okropni Niemcy którzy nie dali mu się wyprzedzić, etc. Ludzie, można kibicować jakiemuś kierowcy, ale nie dajmy się zwariować!
rado123F1
27.07.2009 04:15
@Morgul - chodzi mi o lewe oko. Z jednym okiem sprawnym w F1 nie będzie jeździł. Przepraszam, że nie uściśliłem.
Morgul
27.07.2009 04:09
tak rado straci wzrok bo ma uszkodzone lewe oko
Adam1970
27.07.2009 04:09
@dxx91 @maraz Racja, pokręciłem, od dziś ograniczam spożycie tłuszczów. A sprężyna jak to sprężyna powinna być tam gdzie powinna i spełniać swoje zadanie a nie fruwać. Koło w bolidzie to już inna historia- urywały się, urywają i będą urywać. Linki do kół jednak okazują się nie tak prostą rzeczą jakby się mogło wydawać...
rado123F1
27.07.2009 04:07
Oby nie stracił wzroku. Musimy trzymać kciuki za Massę. Ten wypadek pokazuje, że F1 jest dalej niebezpieczna
michael85
27.07.2009 04:05
Wierzę, że nie będzie tak źle. Felipe jesteśmy z Tobą!!!
luka237
27.07.2009 04:05
Bez Felipe to nie to samo :( To jest bardzo sympatyczny człowiek, któremu należy się mistrzostwo, a tu być może koniec kariery :(:( Forza Felipe!! wierzę w to że jeszcze ujrzę jak zdobywasz mistrza
Maraz
27.07.2009 04:01
Adam1970 - troszkę pokręciłeś, bo Wendlinger miał wypadek po śmierci Senny, w GP Monako, a dzień wcześniej przed Senną zmarł Ratzenberger. Natomiast sprężyna wypadła z amortyzatora, który wcześniej stracił swoje zamknięcie z jednej strony. Sprężyna jak to sprężyna, zaczęła się odbijać od toru, a dalej już wiadomo.
dxx91
27.07.2009 03:58
@Adam1970: Dzień przed Ś.P. Ayrtonem zginął Roland Ratzenberger, Wendlinger miał wypadek 2 tygodnie później, ale po dwutygodniowej śpiączce wyszedł z tego. Co do Massy, miejmy nadzieję, że wróci.
Adam1970
27.07.2009 03:51
Cały czas nie mogę pojąć co robiła latająca sprężyna na torze .Urywające się koło i zabijające Surtees'a a teraz ta cholerna sprężyna... Nieszczęścia chodzą parami -niestety zaczynam w te brednie wierzyć. W 1994 Karl Wendlinger a w następny dzień Ayrton.... Możemy jednak mówić o wielkim szczęściu ,że Massa nie zginął.Wystarczyło kilka milimetrow niżej....
YAHoO
27.07.2009 03:33
Jedna z barwniejszych postaci w światku F1 może przestać się ścigać dla mojego ukochanego zespołu, nie chcę takiego scenariusza !! :( Potwornie wierzę w powrót do formy z 2008 w przyszłym sezonie! PS: Teraz każdy myśli o stanie zdrowia Massy a tutaj już teorie jak wykorzystać sytuację i wrzucić na Jego miejsce Kubicę... Żałosne.
marios76
27.07.2009 03:33
Wierzę ze będzie ok! Felipe, nie po to się tu wykłócałem o Twoją wyższość nad Hamiltonem, byś nie mógł tego Sobie i nam udowodnić. Trzymamy kciuki, życzymy szczęścia i szybkiego powrotu do zdrowia! Będzie ok... Miejsca w Ferrari dla Alonso... nawet tego nie komentuje...
CamilloS
27.07.2009 03:28
Jacobss dobrze mówi. Po takim zdarzeniu przychodzi czas na refleksje. Póki co miejmy nadzieję, że z okiem wszystko będzie w porządku. A co dalej to już chyba tylko sam Felipe wie.
MairJ23
27.07.2009 03:24
Kurcze czemu znow brazylijczyk, czemu w glowe znow i czemu to z brazylijskiego bolidu wypadla ta piekielna sprezyna ? Jedyna dobra sprawa na pocieszenie to to ze Felipe bedzie zyl bo wygladalo to nieciekawie. Felipe zycze powrotu do zdrowia - pelnego zdrowia i mam nadzieje ze zobaczymy cie na torach F1 jeszcze jako kierowca !
SkC
27.07.2009 03:22
Ale po takim urazie nie wiemy jaka będzie jego forma. Może zacząć jeździć wolniej. Gadam tak o kubicy bo BMW mnie zawiodło i chciałbym kubka w jakimś zespole który pozwoli mu na miejsca na podium.
akkim
27.07.2009 03:18
Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda, bo przecież kariera u Filipa młoda, a gdyby /oby nie/ Doktor Go wykluczył z dalszego ścigania, to chyba groźniejsza byłaby psychiczna rana.
corey_taylor
27.07.2009 03:14
przyczyniła się do pęknięcia czaszki. Tzn co było bezpośrednią przyczyną pęknięcia czaszki? Uderzenie w opony??!! Co do zdrowia Fellipe, jeszcze za mało wiemy aby go skreślać... chyba niepotrzebne są te komentarze o Kubicy I Alonso... Chyba wszyscy życzymy mu powrotu do zdrowia.
bicampeon
27.07.2009 03:14
SkC - w takich chwilach, gdzie ważą się losy kariery Felipe, myśleć o tym, czy dzięki temu zwolni się miejsce w Ferrari... obrzydliwe.
michal5
27.07.2009 03:07
oby wszystko było dobrze
SkC
27.07.2009 03:06
Nie życzę tego Felipe ale gdyby najgorsze stało się prawdą to w Ferrari prawdopodobnie będą 2 wolne miejsca. A to daje szanse dla Roberta na zajęcie miejsca w bolidzie z Maranello. Fajnie byłoby zobaczyć ALO i KUB w jednym zespole. Ale to tylko moje marzenia;(
maren
27.07.2009 02:56
Może się okazać, że akurat sie zwolni miejsce w Ferrari dla Alonso... choć osobiście nie chciałbym żeby tak było.
rafaello85
27.07.2009 02:55
Co za straszny pech, wspaniale rozwijająca się kariera może zostać przerwana przez zdarzenie na które Felipe nie miał najmniejszego wpływu:( Ale już kij ze ściganiem, zdrowie jest najważniejsze. Nie widzieć czy nie dowidzieć na jedno oko, to jest coś strasznego.
Jacobss
27.07.2009 02:51
maroo - Z tym "Massa lepszy od Kimasa w tym i zeszłym roku" bym tak nie przesadzał. Obaj wiemy, że Raikkonen miał sporo pecha, a w tym roku Ferrari w ogóle nie miało porządnego samochodu. A ocenianie po punktacji wiemy, że jest niemądre :). Pragnę również dodać, że to Kimi przywiózł dla Ferrari pierwsze podium w tym roku, a nie Massa. A co do zdrowia Massy - problem może być jeszcze jeden, mianowicie - psychika. Pamiętajmy, że żona Massy jest w ciąży, a on sam ledwo omsknął się śmierci. To daje wiele do myślenia...
FelipeF1
27.07.2009 02:44
oby Felipe wrócil do jazdy za kierownicą swojego bolidu
Chłodny
27.07.2009 02:43
Właśnie nie o czaszkę się bałem tylko o oko, oby jednak było wszystko dobrze.
maroo
27.07.2009 02:39
Najgorsze że Piotrek15 możesz mieć rację. Dla mnie F1 zakończy sie gdy Felipe nie będzie mógł już więcej wsiąść do czerwonego bolidu. On przecież musi mieć majstra - w zeszłym sezonie na to zasłużył, w tym był wciąż lepszy od Kimasa... Felipe - trzymam kciuki!!!
Marcin Janczar
27.07.2009 02:32
Mam nadzieję, że jednak wszystko się zagoi i Masa w będzie jeszcze mistrzem świata - trzymam kciuki.
Piotrek15
27.07.2009 02:32
Najgorsze moze okazać się prawdą... :(