Reakcje na powrót Michaela Schumachera do F1

Dla mediów i całej Formuły 1 z pewnością jest to bardzo dobra wiadomość
30.07.0914:15
Marek Roczniak
5402wyświetlenia

Willi Weber obawia się, że powrót Michaela Schumachera do Formuły 1 w roli zastępcy wracającego powoli do zdrowia Felipe Massy może nie być najlepszym pomysłem. Jednakże jak słusznie zauważył menedżer siedmiokrotnego mistrza świata, dla mediów i całej F1 z pewnością jest to bardzo dobra wiadomość.

Brat Michaela - Ralf Schumacher powiedział wręcz, że jest to najlepsza wiadomość, jaka mogła spotkać ten sport. Świerzbiło go aż, aby tu wrócić, ale nikt się tego nie spodziewał - powiedział Ralf niemieckiej telewizji N-24. Po tych wszystkich złych nagłówkach w mediach dotyczących tego sportu jest to absolutnie świetna wiadomość. Nic lepszego nie mogło spotkać F1 od tego, że mój brat powraca.

Niemiecka i włoska prasa z wielkim entuzjazmem zareagowały dzisiaj na wiadomość o powrocie Michaela Schumachera do F1. Niemiecki Bild napisał w nagłówku: Bóg ścigania powrócił. Legenda znowu wystartuje. Z kolei włoska Gazzetta dello Sport napisała na swojej stronie tytułowej: Teraz kolej na Schumachera!

Słynny komentator F1 - Murray Walker ostrzega tymczasem za pośrednictwem BBC, że siedmiokrotnego mistrza świata czeka bardzo trudne wyzwanie: To gigantyczna góra do pokonania, nawet dla niego. Nie mam wątpliwości, że pod względem fizycznym i psychicznym będzie do tego dobrze przygotowany. Chodzi jednak o to, że nieuchronnie jest nieco zastały i ma bardzo mało czasu na nadrobienie braków.

Z BBC na temat powrotu Schumachera rozmawiał też inny komentator i jednocześnie były kierowca F1 - John Watson. Irlandczyk powiedział: Michael spędzi mnóstwo czasu w symulatorze F1 Ferrari pomiędzy teraz i Walencją. Nie jest jeszcze gotowy do jazdy, ale ten symulator jest niemal tak dobry, jak rzeczywista jazda. Wierzcie mi, on nie wystartuje w Walencji dopóty, dopóki nie będzie pewny, że może nie tylko zdobyć punkty, ale także powalczyć o zwycięstwo. Są wszelkie szanse, że będzie jeździł do końca sezonu. Michael jest najlepszą opcją dla Ferrari i może być nadal tak dobry, że zaoferują mu nawet posadę kierowcy na sezon 2010.

Były kolega zespołowy Schumachera - Jos Verstappen wypowiedział się w podobnym tonie do Watsona, choć tak jak Walker ma też pewne obawy: Musimy poczekać i zobaczyć, jak to będzie, ponieważ Michael nie przejechał dotychczas nawet jednego kilometra w obecnym bolidzie Formuły 1. Trzykrotny mistrz świata Niki Lauda ostrzy sobie tymczasem zęby na bezpośredni pojedynek pomiędzy Schumacherem i Raikkonenem w Ferrari: Najciekawszą rzeczą w tym wszystkim będzie zobaczenie go w starciu z Kimim Raikkonenem w drugim Ferrari - kto będzie szybszy? Postawmy sprawę w ten sposób: Kimi musi się wziąć do roboty, albo pokażą mu drzwi.

Inny były kolega zespołowy Schumachera - Johnny Herbert twierdzi, że chciałby bardzo zobaczyć Niemca wygrywającego ponownie wyścig: Ferrari nie wygrało jeszcze w tym roku, więc gdyby on powrócił z 'emerytury' i wygrał dla nich wyścig w tym roku, to z pewnością zostałby uznany za największego Boga we Włoszech. To byłoby niesamowite, gdyby był w stanie to zrobić, ale myślę, że będzie to bardzo trudne - ma bardzo mocnego kolegę zespołowego w osobie Kimiego Raikkonena, to może go przebudzić. Innym facetem, który był rozczarowany odejściem Schumachera w 2006 roku był Lewis Hamilton. On zawsze chciał się z nim zmierzyć, a teraz będzie miał szansę.

Źródło: Autosport.com, GPUpdate.net

KOMENTARZE

30
Kamikadze2000
01.08.2009 12:38
Bądźmy dobrej myśli - Schumi na pewno nas nie zawiedzie....
adams
31.07.2009 01:15
Może jak będzie starym dziadkiem dla emocji też wstawią go na kilka wyścigów.
robertb
30.07.2009 09:22
do rado123F1 nie zdziw się jak będzie w trójce a wtedy obaj kierowcy ferrari mają wyjazd :]
Robin Hood
30.07.2009 09:15
Nie byl nigdy moim wielkim idolem,ale wielkie uznanie dla tego,co osiagnal i co zdobyl.Pokazal,ze pasja nie oznacza pustego slowa,ktore niekiedy jest wrecz naduzywane.A jego powrot do F1 chociazby na te koncowe wyscigi w tym sezonie to tylko wielka gratka dla wszystkich kibicow-podziala jego powrot motywujaco na wszystkich bez wyjatku,wiec bedzie naprawde bardzo ciekawie do konca sezonu.Kazdy z tych zawodnikow ma swoje ambicje-i wiedza tez,co niektorzy,ze musza sie przylozyc do tych wyscigow,bo moga to byc ich ostatnie wyscigi.
maroo
30.07.2009 08:28
Alez sie tu słodko zrobiło :P. Przyznam sie że nie płakałem za Szumim ale brakuje mi go niezmiennie. Silniej emocje udzielały mi sie gdy widziałem wpierw bezwładną głowę Roberta - myślałem że to koniec, i teraz ostatnio patrzac na Felipe, czytając w jakim jest stanie. Mam przogromną nadzieję że Felipe wróci - nawet w tym sezonie. Oczywiście niesamowita frajda będzie zobaczyć Michalea w akcji - mam nadzieję że zbledna miny paru kolegom gdy zobacza jak sobie poradził :)). Oby to było coś !. A Kimas albo pokaże prawdziwe oblicze z dawnych lat i pojedzie tak samo dzielnie albo coś zwali na maxa. Już na niego jakoś nie lubię patrzeć.
michael85
30.07.2009 06:17
@rafaello85 Nic dodać nic ująć!
rafaello85
30.07.2009 06:08
michael85---> w tej kwestii ( ale nie tylko w tej ) w zbyt dużym stopniu kierowałem się logiką;) Pewnie dlatego, że jestem realistą. Opłakałem Michaela po GP Brazylii ( tak, tak - mimo swojego wieku płakałem jak bóbr ) i w pewnym momencie sobie uświadomiłem, że to już naprawdę koniec oglądania Wielkiego Mistrza:( Trzeba było zawierzyć sercu i mieć nadzieję, że jeszcze kiedyś ujrzy się Wielkiego Mistrza w akcji:) Mnie też czegoś brakowało od 2007 r. Było kilka ciekawych wyścigów, ale to już nie to samo. Takich emocji jak Schumi, żaden kierowca we mnie nie wzbudził. Za czasów Schumiego siadało się w fotelu i ciśnienie momentalnie sięgało zenitu. Cały wyścig oglądało się z wypiekami na twarzy. Nie wspomnę już o: spontanicznych okrzykach radości; "łacinie" która niejednokrotnie leciała; biciu brawa po udanej akcji na torze; wstawania z fotela po jakiejś pięknej akcji itp. Teraz miejmy nadzieję, że to wszystko wróci:) Troszkę się pobawię w Akkima:) Schumi, my kibice Ferrari serdecznie Cię witamy, prosimy Cię Wielki Mistrzu - zostań na zawsze z nami!
zbig52
30.07.2009 06:02
Znowu wyczytałem,ze Filipe najprawdopodobniej będzie mogł startować w Walencji.
Kizalf
30.07.2009 05:44
a ja powiem tyle, SUPER ze znow go zobacze na torze ale na wygrana nadziei sobie nie robie, punkty moze, a dlaczego sie na to zdecydowal?? bo to jedyna okazja zeby pojezdzic nowym bolidem po nowym torze, Valencia to tor uliczny wiec nie do jazdy przez reszte roku ;) on wraca bo chce spr jak sie tam smiga ;)
rado123F1
30.07.2009 03:58
Schumi musi dużo pracować, aby coś zdobyć w Walencji. Chciałbym, żeby dobrze się spisał. Chyba nigdy nie kibicowałem mu tak jak teraz. To trochę tak jak z Armstrongiem w kolarstwie i Ahonenem w skokach. Zrobili wiele, mieli prawo odejść w świetle chwały, ale ciągnie wilka do lasu:)
zoolwik
30.07.2009 03:47
Za shumaherem nie przepadam, ale mysle, ze jest jedynym kierowca w stawce ktory ma jaja, zeby wypchnac hamiltona z toru. A nalezy mu sie.
IceMan2991
30.07.2009 03:28
m.j.m kolego jak nie wiesz o co biega to prosze nie odzywaj sie i nie poprawiaj mnie dobrze? Michael85 zajarzyl o co mi chodzilo. przeczytaj moj post jeszcze raz a jak nie to kilkanascie razy i zrozumiesz o co mi chodzilo. Pozdro :-D
Morgul
30.07.2009 03:23
Bedzie sie dzialo, oby mu dobrze poszlo, bede trzymac kciuki - kurde niesamowita sprawa, szkoda ze musialo dojsc do tragedii by zobaczyc ponownie mistrza w ferrari.
michael85
30.07.2009 03:09
@rafcio85 Widzę że domyśliłeś sie od razu, że chodzi o Ciebie ;) Z jednej strony logika nakazywał myśleć że nie wróci, a z drugiej cały czas wierzyłem że jednak wróci. Dla mnie Od początku 2007 roku cały czas brakuje w F1 tego czegoś, a raczej kogoś - Schumachera. @IceMan2991 Masz 100% racji. W 2007 tytuł Hamiltonowi się nie należał bo miał więcej farta niż rozumu a rok później Massa jeździł od niego dużo solidniej bo pomimo 2 usterek samochodu i wpadki z tankowaniem przegrał tylko 1 punktem. Hamilton nigdy w 2008 nie skończył wyścigu z powodów technicznych o ile mnie pamięć nie myli.
82TOMMY82
30.07.2009 03:02
m.j.m ---> panu juz dziekujemy.... no i z nudnego w sumie sezonu zrobila sie sensacja - i jak tu nie kochac tego sportu ;)
jednooki_cyklop
30.07.2009 02:41
m.j.m - Jak coś piszesz to najpierw trzeba troszkę pomyśleć a nie pisać głupoty ty "wielki znawco tematu"
temal
30.07.2009 02:33
m.j.m dałeś ciała zasługujesz na srogą kare :)
Pawel
30.07.2009 02:30
m.j.,-> W Q3 jeździ tylko 10 kierowców, w Q1 jeżdżą wszyscy, a IceMan2991 napisał, że Hamilton nie zasługiwał na tytuł, a nie że go zdobył.
rafaello85
30.07.2009 02:28
michael85---> powiedz zupełnie szczerze - czy Ty wierzyłeś, że on kiedykolwiek powróci?:> Mnie to nawet przez myśl nie przeszło. m.jm.----> w Q3 jeździ tylko 10 zawodników.
m.j.m
30.07.2009 02:19
IceMan2991 - w 2007 Hamilton nie zdobył tytułu, był drugi !!! ir3n3usz - w Q3 jeżdżą wszyscy kierowcy !!! Jak coś piszecie to najpierw trzeba troszkę pomyśleć a nie pisać głupoty wy "wielcy znawcy tematu"
michael85
30.07.2009 02:12
Zgadzam się z Ralfem. To najlepsze co mogło spotkać F1!!! Dobra gdzie teraz są Ci którzy mówili że Schumi nie wróci ;?
paolo
30.07.2009 01:54
zbig52: Dobre. Nie ma bo nie zapłacił haraczu. Jak będzie trzeba to Max i Bernie podpiszą osobiście superspecjalną superlicencję MSC limited edition, papież pobłogosławi podczas specjalnej audiencji, a wręczy mu ją przed wyścigiem sam król Juan Carlos. Dożywotni haracz to za niego Bernie zapłaci i jeszcze mu będzie dziękował, że go taki zaszczyt spotkał. Innymi słowy to jest najmniejszy problem Schumachera. Niezły cyrk się zapowiada.
pawcio_4444
30.07.2009 01:49
oj Schumi, Schumi, żebyś nie spaprał sobie dobrego imienia... ale sam chętnie zobaczę co on zdziała :DD
YAHoO
30.07.2009 01:44
@zbig52: Jeśli jest tak jak mówisz, to w takim razie kierowcy rezerwowi Ferrari też nie powinni być dopuszczeni bo w ostatnich latach żaden z nich nie przejechał 15-tu wyścigów..
Dave
30.07.2009 01:21
A tam Schumacherem wszyscy się jarają. Ja chciałbym Verstappena ponownie na gridzie zobaczyć :D
zbig52
30.07.2009 01:00
Wyczytałem,ze Schumacher nie ma licencji na starty w F1.Musi spełni warunek 15 startów w ciągu ostatnich 3 lat wowczas to fia może wydac licencję w przyspieszonym trybie.Ale jak by nie liczyc schumacer nie spełnia tego warunku.
YAHoO
30.07.2009 12:58
Spokojna głowa, Schumi nie z takimi sobie radził :D Umiał się rozbić aby zdobyć tytuł to i teraz zrobi wszystko aby nie dać małolatom powodów do satysfakcji :D (żarcik jakby ktoś nie wiedział;-) )
ir3n3usz
30.07.2009 12:53
MSC nie zna tegorocznego bolidu. Ciężko mu będzie dostać się do Q3. Raczej nie zdobędzie punktów, zbyt długo nie jeździł. Nie mogę się doczekać wyścigu, to będzie niesamowite wydarzenie. Powrót MSC jest bardzo dobry dla tego sportu.
SoBcZaK
30.07.2009 12:52
Ciekawe co oni wszyscy powiedza jak Szumiemu padnie silnik na pierwszym lapie XD
IceMan2991
30.07.2009 12:23
Ludzie ale sie podjaralem tym wszystkim Mamma Mia!!! czekam na pojedynek dwoch kierwocow Ferrari najabardziej a Hamilton jak przyjedzie miejsce wyzej to juz widze co nie robi. Najbardziej sprawiedliwie jak obaj nie dojada do mety. Pozdro Postawmy sprawe jasno. Hamilton talent ma na 100% ale ma jeszcze wieksze szczescie trzeba to przyznac. Na moje tytuly mu sie nie nalezaly w 2007 i w 2008 takze. Wiec nie moze sie rownac z Michel :)