GP Bahrajnu wyścigiem otwierającym sezon 2010?
Ecclestone planuje przetasowania wśród eliminacji rozgrywanych na początku sezonu
28.08.0908:31
2140wyświetlenia
Wyścigiem otwierającym przyszłoroczne mistrzostwa świata Formuły 1 będzie być może Grand Prix Bahrajnu. Serwis AUTOSPORT dowiedział się, że Bernie Ecclestone planuje przetasowania wśród eliminacji rozgrywanych na początku sezonu.
Począwszy od 1996 roku, wyścigiem otwierającym kalendarz F1 było GP Australii na torze Albert Park. Wyjątkiem był rok 2006, kiedy to runda ta została przeniesiona na inny termin, by nie kolidowała z rozgrywanymi wówczas w Melbourne Igrzyskami Brytyjskiej Wspólnoty Narodów.
Jednakże tegoroczna zmiana godziny startu wyścigu w Melbourne na późniejszą porę, w celu uzyskania większej oglądalności w Europie, zmusiła do przesunięcia daty rozgrywania grand prix na okres rozpoczęcia czasu letniego - w przyszłym roku przestawianie zegarków odbędzie się 28 marca, czyli w dniu prowizorycznego terminu GP Australii 2010.
Pojawiły się jednak pewne głosy, że czekanie z rozpoczęciem sezonu do końca marca nie jest idealnym rozwiązaniem - dlatego Ecclestone zastanawia się nad możliwością organizacji innego wyścigu przed tym terminem. Pewne źródła twierdzą, iż szef FOM rozmawia z zespołami na temat możliwości rozpoczęcia sezonu w Bahrajnie już 14 marca. W 2006 roku to właśnie tor Sakhir był gospodarzem rundy otwierającej sezon.
Niemniej żadna decyzja nie została jeszcze podjęta i rozumie się, że oficjele GP Australii mocno naciskają w celu utrzymania przez ich imprezę statusu pierwszego wyścigu w kalendarzu. W zeszłym tygodniu w Walencji, Ecclestone przedstawił zespołom wczesną wersję kalendarza na przyszły rok, ale wciąż trwają prace nad przywróceniem Grand Prix Kanady, a ponadto z powodu wątpliwości dotyczących prac na torze Donington Park pozostaje niepewność co do losów wyścigu w Wielkiej Brytanii.
Rozmowy związane z opracowaniem kalendarza będą kontynuowane w ciągu najbliższych kilku tygodni. Szef BMW Motorsport - Mario Theissen potwierdził, że Kanada prawdopodobnie wróci do Formuły 1, ale nie jest to jeszcze przesądzone.
Jest szansa, ale nie ma kontraktu. Spytany który wyścig - Bahrajn czy Australia - będzie tym rozpoczynającym przyszły sezon, Theissen odpowiedział:
Oba scenariusze są dyskutowane, ale nie widziałem ostatecznego kalendarza.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE