Kto gdzie, z kim i dlaczego w 2010: Red Bull, Brawn, Williams, Toyota

Część pierwsza artykułu podsumowującego ostatnie plotki transferowe w Formule 1
27.08.0920:38
Adam Karkuszewski
25571wyświetlenia
Miesięczna przerwa między wyścigiem o Grand Prix Węgier i wyścigiem w Walencji dała początek wielu nowym plotkom dotyczących możliwych składów w przyszłym roku. Po zebraniu ich wszystkich w całość, poniżej przedstawiamy resume, tego, co do tej pory zostało powiedziane, oficjalnie i nie oficjalnie, kto z kim prowadzi rozmowy oraz jaki silnik będzie napędzał ten czy inny zespół. Zachęcamy do komentowania i przedstawiania swoich typów dotyczących przyszłorocznego sezonu.

Przewidywana lista startowa na sezon 2010
ZespółSilnikLogo      Typowany składMożliwościTesterzy
Brawn GPMercedesJenson Button
Nico Rosberg

Paul di Resta
Anthony Davidson
Red Bull RacingRenault/MercedesSebastian Vettel
Mark Webber
-Brendon Hartley
David Coulthard
FerrariFerrariFelipe Massa
Fernando Alonso
Kimi Raikkonen
Michael Schumacher
Luca Badoer
Marc Gene
ToyotaToyotaJarno Trulli
Timo Glock
Robert Kubica
Kamui Kobayashi
Kamui Kobayashi
McLarenMercedesLewis Hamilton
Kimi Raikkonen
Paul di Resta
Timo Glock
Adrian Sutil
Robert Kubica
Heikki Kovalainen
Gary Paffet
Paul di Resta
WilliamsRenault/ToyotaHeikki Kovalainen
Nico Hulkenberg
Robert Kubica
Nick Heidfeld
Kamui Kobayashi
Rubens Barrichello
?
RenaultRenaultRobert Kubica
Romain Grosjean
Lucas di Grassi
Fernando Alonso
Heikki Kovalainen
Lucas di Grassi
Toro RossoFerrariSebastian Buemi
Jaime Alguersuari
Brendon Hartley
Sebastian Loeb
Takuma Sato
Brendon Hartley
Force IndiaMercedesAdrian Sutil
Vitantonio Liuzzi
Giancarlo Fisichella
Paul di Resta
Karun Chandhok
US F1CosworthRyan Hunter-Reay
Alex Wurz
Sebastien Bourdais
Jacques Villeneuve
Christian Klien
Jonathan Summerton
JR Hilderbrand
Sebastien Loeb
?
Manor/Virgin F1CosworthAdam Caroll
Christian Klien
?
Campos MetaCosworthMarc Gene
Giorgio Pantano
Witalij Pietrow
Pedro de la Rosa
Bruno Senna
Jaime Alguersuari
?
Zespoły walczące o ostatnie wolne miejsce w stawce
Epsilon EuskadiRenaultMarc Gene
Rubens Barrichello
Pedro de la Rosa?
ProdriveMercedesGary Paffett
Paul di Resta
Christian Klien
Anthony Davidson
?
"BMW Sauber"??
?
Nick Heidfeld
Robert Kubica
Christian Klien
?
Zobacz także:
•  Kto gdzie, z kim i dlaczego w 2010: Red Bull, Brawn, Williams, Toyota

KOMENTARZE

56
Vpawell
24.09.2009 03:36
Nie chcę komentować artykułu bo już wielu użytkowników zabrało głos na jego temat. Jedna uwaga tylko. W tym roku klucz do rynku transferowego trzyma nie kto inny jak Kimas i Ferrari. Jeśli Kimas miałby odejść z SF to tylko do Mclarena (osobiście Kimas kojarzy mi się ze srebrnymi) razem z Ham stworzyliby super duet. W takim układzie SF+Santander= Alo + Mas (jesli wydobrzeje) - również super duo. A co dla Kub? hmmm. Penie będziecie się śmiać...Po crash gate i odejściu niebiesko-okiego na pewnie nie Renault. Nikt w komentarzach nie napisał nic o kopciuszku czyli Force India. To jest zespół który zrobił największy postęp (Brown/Honda to inna bajka). Hinduski właściciel ma kasę i skoro już ma swoj Team to nie po to żeby go mieć... Ma silną motywację by wygrać. Poza tym, z całym szacunkiem dla Fis i Sut. Nie są to kierowcy z pierwszej półki, a nawet oni punktowali i to na wysokich pozycjach (w prawdzie tylko 2 razy ale z rzędu). Nawet Tonio Luzzi o mały włos nie zapunktował na Mozy. Ciekawi mnie co by było gdyby taki Ham czy Rai zasiedli za fajerą FI. Oczywiście tor mógł odpowiadać charakterystce bolidu... Zobaczymy co pokażą w Singapurze. Osobiście myślę ze Kub mógłby wnieść wkład w bolid na sezon 2010. Nic... pożyjemy zobaczymy.
Master
04.09.2009 04:15
Te, rajd Dakar, Toyota gdyby była dobrym zespołem, to wygrała by chociaż jeden wyścig, w przeciągu tych 8 lat. Mają sporą kasę, a niestety nie umieją wygrywać wyścigów. Fernando Alonso w BrawnGP? oO
Kamikadze2000
29.08.2009 06:24
No ciekawe, jakie składy faktycznie będą w następny sezonie! Jeśli o mnie chodzi, stawiam, że Robert będzie jeździł w Renault!!! :)
Adakar
28.08.2009 11:41
Jeszcze jedno słowo o Kubicy, o którym będzie w części drugiej. Jest to kierowca obok Alonso, od któego zależą posunięcia innych. To Kubica "ma wybrać" jedną z czterech ofert, każdy z tych 4 zespołów widziałby go chętnie u siebie. Kubica nie w Toyocie ? OK. Więc ? W Renault ? Spójrzmy ... brak majętnego sponsora, staruszek Flavio u steru z wiekiem niszczący zespół od środka, brak dobrego szybkiego partnera, wymuszającego dobre rezultaty i walkę wewnątrz teamu ... i WY chcielibyście tam umieścić Kubicę ? Dodatkowo Renault jest pierwszym w kolejsce producentem do opuszczenia F1 po tym sezonie ze wzgledu na rezultaty na poiziomie BMW ... Alonso ratuje punkty i jakiś tam wynik Renówki jedynie swoim talentem.... Macie pragnienie zniszczenia kariery Kubicy w przeciągu dwóch najbliższych lat ? Aby stał się drugim Alesim, z jednym zwyciestem ... ? Williams, naturalnie, wszystko pięknie, jednak ten team też przejdzie totalną REORGANIZACJE przed sezonem 2010. Najprawdopodobniej nowe silniki, nowa para kierowców ... Sprawa silników, kierowców to nie jest system PLUG AND PLAY... Williams albo Toyota. Renault to będzie staczanie się w dół, natomiast popioły BMW Sauber ... zależy JAK DOBRY jest ich nienarodzony bolid A.D.2010, może to być drugi BGP 001, a może bolid o aerodynamce cegły z pomylonymi kołami.
mateusz
28.08.2009 11:21
@bass001 problemem są prawdopodobnie "kibice" F1, którzy kibicują Kubicy i poza nim nie widzą niczego innego (większość z nich zainteresowała się tym sportem głównie z powodu startów Polaka - co akurat nie musi być negatywne). Jest jednak masa kibiców, którzy po latach dopingowania innych kierowców przenieśli swoje zainteresowanie na Roberta, któremu na polu umiejętności wg mnie nic nie brakuje. Przykładem może być mój ojciec, który po wielu latach kibicowania Michaelowi (jeszcze za czasów Benettona) przeniósł swoje zainteresowanie na właśnie Kubicę (żaden inny kierowca nie wydawał mu się "atrakcyjny"). Po ostatnich doniesieniach motorsport.com do listy możliwych kierowców McLarena można dopisać Kimiego :) Nie powiem, że taka opcja by mi nie odpowiadała - nigdy specjalnie nie przepadałem za Ferrari, a widok Raikkonena w srebrnej strzale na pewno nie tylko mi sprawiłby mnóstwo przyjemności :)
bass001
28.08.2009 01:03
Już kiedyś to mówiłem ale się powtórzę, czy będąc prawdziwym fanem F1 nie można kibicować Kubicy? Bo większość z tych właśnie prawdziwych jedzie po nim jak po maśle. A jak już napisze o nim coś pochlebnego to od razu jest Kubicomaniakiem i nie ma pojęcia o F1. Mimo, że wszyscy eksperci twierdzą, że to bardzo duży talent. Nie rozumiem jak można nie lubić samych siebie, bo jakby nie patrzył on jest naszym przedstawicielem w tym świecie.
Maraz
28.08.2009 11:45
Ups, sorry :)
Cricetidae
28.08.2009 11:37
Maraz - jeśli już to podsumowałA, bo jestem kobietą ;)
bula4
28.08.2009 10:56
Bardzoe ciekawy artykuł ;D Czekam na czesc 2 ;p
dmaot malach
28.08.2009 10:20
Ten artykuł to taka kompilacja opinii, wyrażanych przez Pana Adama pod artykułami dot. spodziewanych roszad w kokpitach na 2010r, tak więc nie zaskoczyło mnie tutaj łączenie Robercika z Toyotą. Stylu tego tekstu komentować nie będę, wystarczająco poużywałem sobie pod artykułem Adakara z 30 marca. Przesyłam pozdrowienia
Maraz
28.08.2009 10:16
Cricetidae dość dobrze podsumował sprawę - nikt nie twierdzi, że powyższy artykuł jest bez wad, czy też pozbawiony subiektywnych opinii - te ostatnie miał zawierać z założenia. Znalazło się w nim jednak kilka ciekawych spostrzeżeń i część wywołała pozytywną dyskusję, do innych zabrakło trochę dystansu. Pojawiły się też zarzuty, że brak poparcia faktami, ale mówimy tutaj o sezonie ogórkowym, o plotkach transferowych - jak wiele jest z nich wiarygodnych, a nie wyssanych z palca i kto jest w stanie to ocenić? Traktowanie tego artykułu jako absolutnie ostatecznego, pewnego osądu kto gdzie będzie jeździł w sezonie 2010 jest błędem - to tylko wczesne spekulacje, a do tego trochę własnych refleksji autora tekstu i warto zachować do tego pewien dystans.
Cricetidae
28.08.2009 09:45
Oj ludzie, ja rozumiem, ze nie wszystko w tym artykule jest dopracowane, ale podejdźcie do tego troche z dystansem ;) To tylko spekulacje i plotki, a autor je tylko połączył w jeden artykuł, może troche zbyt wiele nadinterpretacji no ale trudno... Mnie tu najbardziej irytowały liczne powtórzenia, np. porównywanie Rosberga i Nakajimy, nie ma sensu tak często poruszac jednego wątku, dzięki temu tekst będzie troche krótszy. Jeśli chodzi o treść artu... no cóż, ja osobiscie nie widze Roberta w Toyocie, no ale oczywiscie to moje subiektywne zdanie. On sie chyba najlepiej by rozwinął w zespole z duszą wyścigową, Ferrari, Williams. Ferrari ma dla niego jak narazie drzwi zamknięte, ale Williams? Myśle, że bylby to dobry wybór, on sam mowi, że patrzy na rozwój zespołu, a Williams w tym sezonie poczynił postępy, co może też zwróci uwage jakiegoś sponsora? :) A pakowanie sie w Toyote, wielki koncern nastawiony na zysk, z niezbyt pewną przyszłością... BMW tez sie wypierało, że odejdą mimo, że plotki były... a jednak odeszli, co było do przewidzenia:) No ale to też moje subiektywne zdanie, bo ja bardzo lubie Williamsa i chciałabym tam widzieć Roberta. Co do Ferrari i Kimiego... Zgadzam się z ICEMANPK1, Kimi powinien zostać w Ferrari i tu tez kieruje się osobistą sympatią, bo o wiele bardziej lubie Kimiego niż Massę i myśle, że połączenia Kimiego i Alonso byłoby lepsze. Pozatym przyszłośc Massy jest niepewna, urazy głowy są nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo, jak to będzie dalej, choć życze Felipe jak najlepiej!:)
Verticus
28.08.2009 08:08
@Winner, ten tytuł można rozumieć jak polskie kawaleryjskie powiedzenie - "znów w siodle". Udany powrót na konika :o)
SAM
28.08.2009 08:07
Ferrari nie pozbędzie się Kimiego Raikkonena Po pierwsze ma kontrakt a po drugie to jeden z najlepszy kierowców F1.Taka opcja będzie możliwa jedynie jeśli Massa nie wróci do ścigania.Z tego też wzgędu muszą czekać na decyzje lekarzy a im dłużej czekają tym mniej opcji do wyboru. Dlatego Ferrari i Renault nie sa dla Kubicy.Napewno Kubica nie pójdzie do zespołu w którym bedzie kierowcą nr.2. Typuje Williams /Toyota
ICEMANPK1
28.08.2009 07:35
Maraz- bardzo umiejetnie tutaj bronisz tego twierdzenia o minusie dla Toyoty,ale ja nadal uwazam ze to bzdura i wymysl autora takie tweirdzenie mozna napisac o kazdym zespole i wielu kierowcach,ewidentnie tu widac uklon w strone Kubicy.Zreszta juz na poczatku autor jakos sie minol z faktami,piszac****Jak co roku, mamy także zawodnika, a w naszym przypadku dwójkę zawodników, którzy trzymają klucze do otwarcia drzwi do rynku transferowego na sezon 2010. Robert Kubica jest jednym z tych zawodników. Przeciez to tez bzdura i wymysl .Kazdy uzytkownik tego forum wie ze jest to nieprawda,Kubica jest zalezny od posuniec innych zawodnikow w kazdym przypadku jesli chodzi o czolowe zespoly.Wiec kto tu 3ma klucze??Ewidentnie mozna odczuc czytajac fragmety tekstu czyim fanem jest autor i w czyja strone przekreca swoje scenariusze. Moim zdaniem jesli taki art jesli juz sie ukazuje powinien byc bardziej obiektywny,bo w koncu to forum informacyjne.
ergie
28.08.2009 07:24
Manor/Virgin F1 - typowany skład Kubica, Barichello ;)
marios76
28.08.2009 07:17
To tylko przypuszczenia- dwa kontrakty i szczęśliwy (lub nie) zbieg okoliczności wywracają te domysły do góry nogami... Podsumowanie niby ok, ale co do składów na 2010 a co gorsza dalej to byłbym ostrożny JAK NIGDY właśnie w tym sezonie.
trak711
28.08.2009 07:17
Bardzo ciekawa analiza. Nie tylko spekulacje, ale przede wszystkim garść faktów. Dla mnie najciekawszy fragment to ten dotyczący Williamsa. Krytykowanie autora za to, że uporządkował różne spekulacje i dodał do nich wybrane fakty dotyczące zespołów to jakieś horrendalne nieporozumienie. Do krytyków: To o czym chcecie tu czytać? Może chcecie stworzyć "grupę specjalnej troski" o wiarygodność spekulacji dotyczących sezonu ogórkowego F1? Do ICEMANPK1 - nie zaczyna się zdania od "więc" "Wiec pewniakiem jest ze SF bedzie pod sztandarami santanderu w 2010.To jest napewno sprawa ktora laczy Alonso z Ferrari.Co do samego skladu kierowcow ,mi osobiscie nie pasuje duet Alonso- Massa w 2010"
marios76
28.08.2009 07:14
no comment ;)
Mariusz
28.08.2009 06:47
Tekst budzi dużo emocji, co widać po ilości komentarzy. Może jednak to był zamysł autora? Czytałem poprzednie teksty i stwierdzam, ze były dużo lepsze. To co tu mamy to jakiś zlepek informacji niekoniecznie popartych faktami, raczej daleko idące domysły. Autor miał dobre intencje, ale tym razem mu się nie udało. Sam tekst bardziej przypomina wpis na blogu niż artykuł na serwisie informacyjnym. To najbardziej negatywna moja wypowiedź krytykująca czyjeś dzieło w całym moim dotychczasowym okresie bytności na F1WM!, choć mam nadzieję, że nie zniechęci to autora do dalszej pracy.
Maraz
28.08.2009 06:26
Słuchajcie, ja doskonale rozumiem, że nie wszystkim musi podobać się ten tekst, ale mam wrażenie, że sporo negatywnych reakcji wynika tylko z tego, że na umieszczonej jako dodatek "przewidywanej liście startowej" wśród możliwości Ferrari był Rossi (już go usunąłem zresztą). Lista jest na podstawie plotek zrobiona i rubryka "możliwości" musi być siłą rzeczy traktowana z dystansem. @cichy >Minusem będzie: >brak zaangażowania Kubicy na najbliższe trzy lata. > >jedna z większych bzdur jakie wyczytałem na tym serwisie.. było ich na prawdę nie wiele.. a tu BUM ;O Bzdura dlatego, że nie pasuje Twojej wizji przyszłego zespołu Kubicy? To zapytam inaczej - czy Toyocie przydałby się wreszcie kierowca z wyższej półki uważany za dobrego w rozwijaniu bolidu? Czy w tej sytuacji przepuszczenie okazji zatrudnienia Kubicy nie będzie straconą szansą dla Toyoty? Kubica jest tu podany jako nieliczny perspektywiczny kierowca z sukcesami, który jest w tej chwili dostępny na rynku. To ma być największa bzdura?
Mariusz
28.08.2009 05:42
Doczytałem całość i oto kolejne uwagi - tym razem dotyczące wątku o Williamsie i Toyocie. Po pierwsze: Williams z Renault miał mistrzowską formę dużo dłuższy okres niż lata 1996-1997, praktycznie cały okres 1992-1997, choć w 1994 zdobyli jeden, a w 1995 żadnego tytułu mistrzowskiego. Po drugie: to żenujące, iż w praktycznie co drugim akapicie jest wspomniana różnica 29,5 dzieląca aktualnie kierowców Williamsa. Czemu mają służyć te powtórzenia w takiej ilość? Osoby znające realia F1 na pewno wiedzą, co to oznacza i w sumie wystarczyło o tym napisać raz. Po trzecie: koniecznie trzeba poprawić początek zdania "Obu zawodników Toyoty nie ma jeszcze ważnych kontraktów", gdyż forma "obu" jest błędna. Po czwarte: sprytne wciągnięcie tutaj wątku o zaangażowaniu Kubicy w Toyocie jest raczej nie poparte żadnymi wcześniejszymi przesłankami, że ten zespół chce Polaka. Teoretycznie w każdym zespole może być Kubica w 2010 roku (poza RBR). Zatem jest to z- moim zdaniem - zbyt daleko idąca interpretacja autora, może kierowana własnymi sympatiami, niż faktami. Po czwarte: na początku jest wspomniane o dwóch kierowcach trzymających klucz transferowy i wymieniona postać Kubicy. Otóż według mnie i zapewne jeszcze kilku innych osób to raczej Alonso i Massa są takimi kierowcami teraz. To ich posunięcia będą decydujące o roszadach ma sezon 2010. No i szkoda, że brakuje wskazania na tego drugiego zawodnika. Podsumowując: w całym tekście jest sporo niedopatrzeń, interpretacje są dosyć mocno naciągane, brakuje konkretów, są błędy językowe, a sam styl wypowiedzi jest, jakby to ująć... trochę zbyt prosty, brakuje fachowego słownictwa, za to jest dużo wyrażeń, które można usłyszeć "na podwórku".
ICEMANPK1
28.08.2009 04:17
nie tlumacz sie Adakar,wiem ze miales szczere checi. Cale szczescie ze nie umiesciles na liscie MOŻLIWOŚCI Majkela Dzeksona bo w obecnym stanie rzeczy racej jest to niemozliwoscia:).Nie musisz sie unosic bo raczej nikt z obecnych tu nie poda Ci 100% skladu na 2010,chodzi poprostu o to ze mogles podac realne mozliwosci a nie wszystkie prasowe, nawet te niedorzeczne MOŻLIWOŚCI.Pozatym z tym kawalkiem o Kubicy i jego gwiezdzie ,przestraszonym Glockiem i minusem dla Toyoty---wybacz ale to juz nie jest naciaganie jakichs doniesien tylko poprostu Twoj czysty wymysl ,mozna by nawet to okreslic dosadniej.Pozdro
cichy
28.08.2009 04:11
Minusem będzie: brak zaangażowania Kubicy na najbliższe trzy lata. jedna z większych bzdur jakie wyczytałem na tym serwisie.. było ich na prawdę nie wiele.. a tu BUM ;O
Adakar
28.08.2009 01:41
Tyle ile ludzi i stron internetowych zajmujących się F1, tyle list i możliwości składu sezonu 2010 and beyond. Inne można wyśmiać, inne bronić jak komunizmu. MASZ swoją własną "wizję" przyszłości ? Masz adres e-mail. Napisz z argumentami jeden z drugim dlaczego dany kierowca dokona / nie dokona tego czy owego w nadchodzącym sezonie/sezonach. Z miłą chęcią przeczytam. Kubica + Toyota , niby LOL ? Ponieważ ... Schumacher w Ferrari ? Ponieważ ... ? Na liście MOŻLIWOŚCI są zarówno nazwiska mocno naginające czaso-przestrzeń Formuły 1, jak i te o których "wszyscy" wiedzą. Jeżeli znasz na 100% skład sezonu 2010 - NAPISZ, z miłą chęcia przeczytam i obstawie u bukmachera taki zakład ... Naturalnie tekst jak zawsze innym się podoba, dla innych znośny, dla innych LOL na twarzy sie rysuje ... wszystkich nie da się zadowolić.
Ducsen
27.08.2009 11:43
@ICEMANPK1 - mądrze piszesz. Tak nawet po przeczytaniu tego ostatniego zdania i dzisiejszej wypowiedzi Fisichelli... Ja mówiłem. Markiz musiałby być strasznie zdesperowany by wywalić Kimiego i płacić mu miliony tylko by zrobić miejsce dla Alonso, bo nie sądzę by wymyślił coś co Kimasa usatysfakcjonuje. Massa ma w Ferrari plecy i Schumachera po swojej stronie, a Ferrari z pewnością nie chce wyjść na frajerów. Dlatego uważam, że w 2010 Ferrari pojedzie sezon w składzie MAS-RAI. A Alonso zostanie w Renault na kolejny rok lub z czymś wyskoczy (ale negocjacje musiałby prowadzić już teraz) i myślę, że to też w pewnym sensie wstrzymuje Kubicę, który z pewnością nie odrzucił jeszcze oferty Williamsa, a taka myślę, że się pojawiła.
ICEMANPK1
27.08.2009 11:25
dokladnie poalo.bardzo dziwne zestawiena w tym domysle :) autora, szcegolnie w SF.odnosnie Ferrari skoro juz tu jestesmy,i bawimy sie w zgadywanki i spekulacje ja podam swoja,konkurencyjna wersje. Wiec pewniakiem jest ze SF bedzie pod sztandarami santanderu w 2010.To jest napewno sprawa ktora laczy Alonso z Ferrari.Co do samego skladu kierowcow ,mi osobiscie nie pasuje duet Alonso- Massa w 2010- 1- -Alonso wymaga zawsze bezwzglednego statusu nr 1 w zespole 2- - udowodnione jest ze siada psychicznnie majac bardzo konkurencyjnego kolege w zespole---- McL 2007 3- - mozna odniesc wrazenie ze raczej nie lubia sie z Massa,i ich konkurencja w zespole moze doprowadzic do spiec 4- - Massa -nieokreslony do dzis stan zdrowia po wypadku 5- - doniesienia o wstrzymaniu sie SF z ogloszeniem kierowcow na 2010 podczas wyscigu na Monza -mozna roznie to interpretowac,ale jesli naprawde jak pisza gazety nie chca urazic Fellipe dalczego to jest wstrzymane??czyzby partnerem FA mialbyc kto inny i od dawna bylo to planowane.Czy tak naprawde Massa mial odejsc a teraz jest pwenym nietaktem i publicznym niesmakiem ogloszenie tego po jego wypadku???? Alonso --Raikkonen 1- + napewno najmocnieszy sklad kierowcow w dziesiejszej F1 2- + Kimi jezdzi zawsze swoje,bez wzgledu z kim i czym 3- -Alonso moze bac sie konfrontacji,powtorki z 2007 4- -czyzby po glowie fina naprawde juz chodzily mysli o przejsciu do WRC-watpliwe w to na sezon 2010 choc nie wykluczone 5- +Kimi jest oficjalnie jedynym kierowca SF ktory moze zdobyc punkty dla zespolu,ma kontrakt na 2010,sadzac po charakterach zawodnikow Kimi i Fernando bedzie sporo latwiejsza ukladanka dla zespolu niz Alonso - Massa Alonso---inny kierowca z poza dzisiejszego SF cdn
paolo
27.08.2009 10:28
Trochę za wcześnie na tak daleko idące zmyślanie. Lekka przesada szczególnie jeśli chodzi o o tych, od których główny rynek transferowy zależy czyli Ferrari. Tak naprawdę to w 2011 tam jest możliwy każdy wariant Kimi, Alonso, Massa, a w w 2010 Alonso może przejść albo nie, a Massa może dobrze widzi może nie, może będzie miał zawroty głowy może nie, może uraz psychiczny może nie, może bóle głowy może nie, może bóle szyi może nie, a może się okaże, że UFO jest czerwone, a nie zielone i rządzi w Ferrari dlatego Kimi ma dożywotnio jeden kokpit. Nikt nic nie wie czeski film, a autor wyrzuca z zespołu MŚ, jedynego obecnie zakontraktowanego i sprawnego kierowcę w zespole, a zostawia vice mistrza z pękniętą czaszką, który jeszcze nawet nie rozpoczął rehabilitacji. Kupy się to nie trzyma.
Ducsen
27.08.2009 10:09
Autor podkreśla jak wielkie szanse w związku z ewolucją, a nie rewolucją bolidu będzie miał Brawn, a wg mnie ewolucja będzie tutaj sprzyjała McLarenowi i Ferrari, które na pewno bez walki nie pozwolą na drugi przeciętny sezon (to, że McL i Ferrari w 1 cz. sezonu były w środku stawki to niepodważalny fakt...). Dlatego zima będzie sprzyjała wg mnie tym zespołom, które mają ogromne zaplecze finansowe i na chwilę obecną bolid, z którego można jeszcze sporo wycisnąć. Button faworytem w 2010? 1 raz spotykam się z taką tezą. Odnośnie Williamsa autor zapomniał chyba jak mocno ograniczył swój wkład finansowy w ekipę Franka RBS i to już w 2008 roku. Ten bank nie utrzymuje ich przy życiu czy też obecnie nie wykłada już kasy, która jest kluczowa dla przetrwania. O wiele ważniejsza według mnie jest współpraca z AT&T czy Lenovo, ale co do tej drugiej marki pojawiało się sporo plotek i nie wiem jak wygląda to w tym momencie. Ogólnie następne lata dla Williamsa z mam nadzieję Renault zapowiadają się o wiele lepiej, a sam Frank mówi, że chętnie wróci do zatrudnienia dwóch szybkich i doświadczonych kierowców. Zabieg z Hulkenbergiem będzie więc raczej przymusową blokadą jego startów w innym zespole. Toyota i Trulli to chyba rozdział, który powoli się zamyka, a nie zdziwie się jak japoński koncern wykorzysta to i jeszcze przed zakończeniem sezonu wsadzi do bolidu Kobayashiego, być może 1 i ostatni raz. Nie widzę miejsca dla Trullego w Toyocie na 2010.
ICEMANPK1
27.08.2009 09:48
moze i uzylem za mocnych slow,ale w koncu jest portal o tematyce F1 i moim zdanim powinny sie pojawiac na nim rzetelne informacje,lub jesli juz spekulacyjne to majace sie jakos do rzeczywistosci.Bo jesli ma to zejsc na Science Fiction to ja z przyjemnosci dodam ze przed 10 minutami bardzo poczytny i wiarygodny niu jork tajms podal do widomosci ze zespol USF1 bedzie kozystal ze zbudowanych przez NASA silnikow rakietowych,jego glownym sponsorem bedzie firma najki a kierowca numer 1 majkel dzordan.
sceptyk
27.08.2009 09:39
@ICEMANPK1 No i OK! Obracamy się w sferze "fiction" + trochę własnych przekonań, często zniekształconych sympatiami do kierowców czy teamów. Ten artykuł jest czymś takim - subiektywnym opisem domysłów. Można o tym dyskutować, wypunktować nieścisłości czy błędy. Ale nie obrażajmy się. Ps. Określenie "bzdury" czy "kłamstwo" do kanonu dyskusji też nie nalezy ;)
:Dza
27.08.2009 09:31
...a ja myślałem, że złote czasy kombinacji Williams/Renault trwały od 1992 do 1997 ( z małym wyjątkiem w 1995), a nie tylko w latach 1996/1997... :]
ICEMANPK1
27.08.2009 09:24
sceptyk zeczywiscie @Jacobss zle zachowal sie ublizajac autorowi ale prawda jest taka ze ten art jest naprawde zlepkiem spekulacji prasowych ktore juz wczesniej sie przewinely,a lista startowa to juz jakas celowa kpina majaca raczej wywolac wlasnie dyskusje bo ustawianie Valentino Rossiego w pretendentach do fotela SF troche takie szukanie sensacji na sile,podobnie jak twierdzenia ----Minusem będzie: •brak zaangażowania Kubicy na najbliższe trzy lata. Wybacz ale nie rozumiem takich terorii,w stosunku do Toyoty bo mozna by napisac to samo w stosunku do kazdego zespolu i wielu kierwocow.ja moge sobie napisac ze minusem dla Toro Rosso jest brak zaangazowania Alonso czy kogokolwiek innego.Kubica moze jedynie dac wskazowki i odczucia co do prowadzenia bolidu, jak kazdy inny kierowca,ale zwycieskiego bolidu im nie zbuduje..Piszac takie spekulacyjne arty juz lepiej 3mac sie doniesien tych z prasy bardziej fachowej i tych ktore maja sie jakos do rzeczywistosci,bo spora czesc tego tutaj to jest bzdura calkowita.-------Podobnie jak Trulli. Młody Niemiec czuje się zagrożony pojawieniem się na horyzoncie Roberta Kubicy. Mimo kilku świetnych wyników w tym sezonie, jak i w poprzednim, wciąż nie ma podpisanego kontraktu z Toyotą na 2010 rok, a rezultaty takie jak w Hiszpanii w ostatni weekend, nikomu w jego sytuacji nie poprawiają humoru. Dla Timo z racji narodowości otwarte są także drzwi do McLarena. Uważam jednak, że z racji wieku i całkiem dobrych rezultatów, to raczej Timo Glock pozostanie w zespole jako partner nowego nabytku – Roberta Kubicy. Toyota miałaby nareszcie dwóch młodych, obiecujących kierowców i lidera, gwiazdę, której nigdy nie miała – Roberta. to jest juz poprostu czyste klamstwo ,Glock boi sie ze Toyota odejdzie i dlatego moze stracic fotel,a o Kubicy wielkiej gwiezdzie i strachu przed nim ---chyba to ten pan z polsatu musial powiedziec i autor to powielil bo nigdzie takiej .......... wypowiedzi nie slyszalem
Mariusz
27.08.2009 09:16
Tym razem trochę krytyki. Późna pora, nie doczytałem Williamsa i Toyoty, ale kilka rzeczy mi nie pasuje. Po pierwsze: Webber przynajmniej dwa razy w tym roku oświadczał, że zupełnie nie jest zainteresowany startami w V8 Series i można założyć, że odnosi się to też poniekąd do DTM. Po drugie: szkoda, że nic nie wspomniano o trzecim kierowcy RBR - Coulthardzie i potencjalnym jego następcą Hartleyu. Po trzecie: nie wspomniano nic na temat Kubicy, a jest on też łączony z zespołem Brawn. Poza tym - skoro poruszona została przyszłość Barrichello - to brakuje informacji, iż jest on łączony z USF1. Nie za bardzo rozumiem też sformułowanie "odcinał kupony od swojego CV", ale domyślam się, o co chodziło autorowi tekstu i uważam to za zbyt ostre w stosunku do osoby Alesiego. We fragmencie tekstu, jaki dotychczas przeczytałem jest też dużo powtórzeń stylistycznych, które można było pominąć, bądź skrócić.
sceptyk
27.08.2009 08:51
@Jacobss Chcesz podyskutować, to okaż odrobine kultury i podyskutuj na argumenty, a nie inwektywy. Nazwałeś tu podpisanego imieniem i nazwiskiem człowieka publicznie kretynem i zrobiłeś to anonimowo. Jak masz trochę klasy, to przeproś. Ja nie mam przyjemnosci z Toba dyskutowac.
Nitz
27.08.2009 08:47
Dużo domysłów, ale pomimo tego solidny artykuł!
Jacobss
27.08.2009 08:44
sceptyk - Jasne, tyś za to ekspert. Od Kubicy chyba. Powiedz mi, czy nie chce ci się śmiać czytając takie zdanie: Umożliwiło to "zresetowanie" przepisów przed tegorocznym sezonem i Adrian Newey mógł nareszcie w pełni pokazać swój talent genialnego konstruktora bolidów F1
ht-hubcio
27.08.2009 08:36
Jedna uwaga - jak McLaren chciał Rosberga w 2007 r. to na partnera Alonso, a nie Hamiltona :)
Hans_Kloss
27.08.2009 08:34
Ja uważam, że będzie to bardzo ciekawa seria artykułów :)
sceptyk
27.08.2009 08:27
Recenzenci się znaleźli... ROTFL! Bardzo fajne podsumowanie spekulacji i realnych opcji. Prócz faktów których jeszcze nie znamy, obecnie nic sensowniejszego nie można było napisać. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam autora.
patgaw
27.08.2009 08:05
mozliwosci w ferrari: Schumacher Rossi
cobra
27.08.2009 08:04
W sumie kiepski artykuł. W niektórych miejscach jest to powielanie strasznie oklepanych tematówi, które pojawiały się (i to dawno) w dziesiątkach newsów, a w innych pojawiają się jakieś bezsensowne teorie bez pokrycia, będące wymysłem fantazji autora.
Hans_Kloss
27.08.2009 07:55
W Brawn zdecydowanie wyżej moim zdaniem stoją akcje Baricza niż Senny. W Camposie bliżej jest raczej Pietrow niżeli Pantano. Prodrive jak dla mnie będzie wyglądał raczej de la Rosa + Davidson.
Master
27.08.2009 07:53
Pieczar, dokładnie. Kubica doskonale wie, że Toyota skończy jak BMW. Po drugie Toyota nie spełnia jego wymagań - tego co on ciągle mówi czyli: ekipy, która mogłaby stworzyć zwycięski samochód. Toyota go nigdy nie miała.a
ICEMANPK1
27.08.2009 07:51
mialem nadzieje nadzieje na jakies ciekawsze wniosk i spostrzezeniai.:/ a tu stara obita klepanka:) i to po czesci z deka naciagana
Pieczar
27.08.2009 07:38
Kubica w Toyocie - taa dobry żart...
Anderis
27.08.2009 07:35
Tak patrzę na tę tabelkę i parę rzeczy mi w niej nie pasuje. Kobayashi możliwością dla Williamsa? Nie wierzę, już prędzej Bruno Senna. Sam Bird powinien być chyba w Manorze conajmniej jako możliwość, czytałem gdzieś, że faworytami do miejsca w tym zespole są Caroll i właśnie Bird. Również Barrichello ma moim zdaniem większe szansę na pozostanie w Brawnie, niż Senna na wbicie się tam. No i w Camposie bardziej widzę Pietrowa od Pantano, ale tutaj akurat wybór autora ma sens.
Arnulf
27.08.2009 07:34
A czy RBS nie miał wycofać się ze sponsorowania Williamsa po sezonie 2010? Coś mi się przypomina, że RBS dlatego tak wcześnie ogłosił wycofanie się z F1, aby Williams miał czas na znalezienie nowego sponsora.
Ramzi
27.08.2009 07:30
Też moge takie coś nadesłać, tylko wg mnie?
Hans_Kloss
27.08.2009 07:28
Jeszcze odnośnie Davidsona, wydaje mi się, że jedno miejsce w Prodrive jest dla niego drugie dla kierowcy Mercedesa ;)
Anderis
27.08.2009 07:28
To RBS jest głównym sponsorem Williamsa? Wydawałoby się, że AT&T oraz Philips są bardziej eksponowani, co powinno się wiązać z wykładaniem większej kasy.
Saruto
27.08.2009 07:27
Valentino Rossi w Ferrari? przecież on ma kontrakt na 2010 ;) a podobno planuje starty w MotoGP do 2013.
Hans_Kloss
27.08.2009 07:24
Brakuje mi Antka w możliwościach Manora ;)
Saruto
27.08.2009 07:23
Ferrari Felipe Massa Fernando Alonso Ktoś tu ma poczucie humoru :P
kusza
27.08.2009 07:22
Nareszcie jakies profesjonalne podsumowanie.
CamilloS
27.08.2009 07:16
Całkiem fajny artykuł, czekam na cz. 2 :)