McLaren zdecyduje o składzie po zakończeniu sezonu

Przyszłość Heikkiego Kovalainena w angielskiej ekipie nadal poddawana jest w wątpliwość
17.10.0910:58
Michał Roszczyn
2083wyświetlenia

Martin Whitmarsh powiedział, że jest mało prawdopodobne, by przed końcem obecnego sezonu było wiadomo, kto będzie w przyszłym roku ścigał się u boku Lewisa Hamiltona w McLarenie.

Przyszłość Heikkiego Kovalainena w angielskiej ekipie poddawana jest w wątpliwość, natomiast z jego posadą łączony jest Kimi Raikkonen, który powróciłby tym samym do McLarena po trzech latach spędzonych w Ferrari.

Jednakże szef zespołu - Whitmarsh powiedział dziennikarzom, że nie należy oczekiwać, iż decyzja zostanie podjęta w ten weekend w Brazylii, czy nawet zanim pokazana zostanie flaga w szachownicę na mecie wyścigu w Abu Zabi za dwa tygodnie.

Nie, nie sądzę byście usłyszeli teraz wieści - powiedział Anglik na torze Interlagos. Zbliża się koniec sezonu, a przyszły chcemy rozpocząć bardziej konkurencyjni, niż miało to miejsce w tym roku: to jest nasz priorytet. Kilkoma innymi sprawami zajmiemy się po zakończeniu tegorocznych zmagań.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
wilkxt
17.10.2009 11:34
kimi bedzie jezdzil w reno u boku roberta ;-)
MPOWER
17.10.2009 01:09
Simi.....koval raczej nie zostanie w McL. Z tym kierowcą nie mają szans aby walczyć z duetem z Ferrari. Button raczej pozostanie w Brawn GP. A Raikkonen jak nie będzie w F1 to sobie raczej znajdzie inne zajęcie albo zrobi rok przerwy. (wątpie aby to było WRC)
Simi
17.10.2009 12:06
Fajnie by było gdyby Kimi zasiadł w kokpicie McLarena, ale są szanse, że przeniesie się do rajdów więc... Ciekawe kto jeśli nie Raikkonen? Może pozostawią Heikkiego? A jeśli nie to już w ogóle nie wiem. Jest szansa, że Rosberg, ale już kilkakrotnie było mówione, że Keke nie rzuci syna na pożarcie lwu. No więc ciekawe... Do McLarena pasowałby mi Button, myślę, że sprawdziłby się dobrze, ale nie sądzę, by chciał współpracować z Hamiltonem...
MPOWER
17.10.2009 10:25
No cóż czekamy.....na decyzje i oficjalne potwierdzenie Raikkonen'ena. Wydaje mi się że jeszcze walczą z punktami w kontrakcie (Anthony Hamilton ponoć biega z każdym punktem i mówi że my tu mamy mieć tak a nie inaczej). A Kimi nie chce podpisać umowy z głupimi zapisami. Bo odpowiedzi Withmarsha brzmią niemal identycznie jak Fina z Espoo. (czyt. mam czas do końca sezonu, podpiszę kiedy będę mieć ochotę, nie wiem co będzie dalej itp ) A tak przy okazji Kimas dzisiaj 3 z przodu :)
Gie
17.10.2009 10:21
Wy naprawdę widzicie dobrą współpracę i zdrową atmosferę pary Kimi - Lewis? Hamilton może dobrze jeździć tylko kiedy jest numerem jeden. Raikkonen tak samo. Od kiedy Massa jest kontuzjowany Kimi jakby odżył.
przemekk
17.10.2009 10:15
Wszystkiego Najlepszego z okazji 30 urodzin Kimiego!!!!!!!!!!
Chłodny
17.10.2009 10:12
Hm... Chyba to będzie Kimi... Kamikadze - lecz w jakim sensie powtórka? Konflikt na linii Alonso - Hamilton czy Mistrzostwo Kimiego? :)
Kamikadze2000
17.10.2009 09:36
Albo czekaja na decyzje Kimiego, co do przyszlosci, albo wstrzymuja sie z ogloszeniem powrotu Fina do zespolu, do konca sezonu. Osobiscie mam wielka nadzieje na to, ze Ice Man tam wroci! Marzy mi sie powtorka z 2007 roku! :))