Kubica przed Rajdem Monte Carlo
"Na pewno to mój najtrudniejszy rajd, jeśli chodzi o nieprzewidywalne warunki na trasie"
19.01.1013:18
3415wyświetlenia
Robert Kubica ma już za sobą trzy dni zapoznawania się z trasą Rajdu Monte Carlo, w którym będzie miał do pokonania ponad 400 kilometrów na odcinkach specjalnych. Polak opowiedział portalowi PIT STOP o swoich wrażeniach i oczekiwaniach przed rozpoczynającą się dziś wieczorem imprezą.
Rajd jest trudny i bardzo wymagający, warunki na trasie zmieniają się bardzo szybko, praktycznie z godziny na godzinę- powiedział Robert, którego pilotem będzie Jakub Gerber.
Pogoda jest zmienna, a warunki zmieniają się praktycznie z odcinka na odcinek.
Jeden oes jedziemy po suchym, a na następnym odcinku w pętli jest najpierw sucho, potem mokro, wreszcie wjeżdżamy na zaśnieżone i oblodzone fragmenty. Podczas zapoznania, jeżdżąc ten sam odcinek, z godziny na godzinę warunki znacznie się zmieniały.
Kubica w Rajdzie Monte Carlo ponownie poprowadzi Renault Clio R3. W sumie samochodów takich wystartuje aż czternaście, a poza tym do rajdu zgłoszonych jest ponad trzydzieści załóg dysponujących mocniejszymi samochodami z napędem na cztery koła (klasy Super 2000 i N4). Dla Roberta nie rywale są jednak najważniejsi, a zbieranie kolejnego doświadczenia w rajdach, które - jak sam przyznaje - pomimo startu w kilku imprezach pod koniec ubiegłego roku jest wciąż zerowe.
Będzie dużo niewiadomych, jeśli chodzi o dobór opon, ale miejmy nadzieję, że będziemy się dobrze bawić- kontynuuje Polak, dodając, że będzie to dla niego najtrudniejsze rajdowe wyzwanie, choćby ze względu na warunki.
Jeśli chodzi o same oesy, to zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że podczas Rajdu Var były trudniejsze. No, może nie trudniejsze, ale inne. Było więcej zakrętów, chociaż i tutaj - szczególnie odcinki koło Monako - mają bardzo dużo zakrętów i są bardzo wymagające.
Na pewno to mój najtrudniejszy rajd, jeśli chodzi o nieprzewidywalne warunki na trasie. To rajd na przetrwanie. Nie tylko dla załogi, ale także dla auta. Miejmy nadzieję, że dotrwamy do końca i będziemy na mecie. Taki jest plan, a czy się uda - zobaczymy!
Źródło: f1.sport.pl
KOMENTARZE