Wypowiedzi po trzecim dniu testów (10)

Force India, Williams, Virgin, Ferrari, STR, Mercedes, RBR, Sauber, Lotus, Renault
27.02.1020:07
Redakcja
5236wyświetlenia

Force India Formula One Team

Adrian Sutil: Dzisiejszy dzień był w porządku, jednak trochę rozczarowujące jest to, że nie byliśmy w stanie przejechać większego dystansu. Znów mieliśmy deszcz, który trzeba było przeczekać, bo móc pojeździć w przyzwoitych warunkach. Miałem nadzieję na lepszą pogodę, ale udało nam się przejechać tylko 61 okrążeń. Jutro powinno być już lepiej i będę mógł rozpocząć właściwy program testowy, w który wliczona będzie symulacja wyścigu.

Dominic Harlow, główny inżynier wyścigowy: Z powodu opadów deszczu musieliśmy nieco zmodyfikować nasze dzisiejsze plany. Adrian, zamiast skupić się na długich przejazdach, sprawdzał nowe nadwozie i przeprowadzał testy ustawień. Warunki panujące na torze utrudniały nam wyciąganie jakichkolwiek wniosków, jednak udało nam się odkryć kilka użytecznych rzeczy. Podczas ostatniego dnia zimowych testów - który według oczekiwań ma być suchy - planujemy wykonanie końcowych prac przygotowujących nas do pierwszego wyścigu i mamy zamiar ukończyć jak najwięcej spośród naszych testowych zadań .

(Michał Sulej)
_

AT&T Williams

Rubens Barrichello: Przejechaliśmy dzisiaj 101 okrążeń, co zawsze jest dobrą rzeczą. Niestety mieliśmy trochę deszczu, który wpłynął odrobinę na nasz program. Wszystko, co zespół przywiózł na te testy wydaje się pracować jak należy, zatem ogólnie był to pozytywny dzień.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Dzisiaj mieliśmy trochę przerw spowodowanych przez deszcz, ale nadal zdołaliśmy pokonać nieco ponad sto okrążeń, pracując z Rubensem nad przejazdami wyścigowymi i ustawieniami samochodu. Podczas ostatniego dnia zimowych testów skupimy się bardziej na pracy nad ustawieniami.

(Marek Roczniak)
_

Virgin Racing

Nick Wirth, dyrektor techniczny: Kilka problemów montażowych wpłynęło na nasz dzisiejszy program. Problem ze skrzynią biegów opóźnił rozpoczęcie testów, a kiedy byliśmy już gotowi do jazdy, zaczął padać deszcz. Zmienne warunki panujące aż do przerwy na lunch wykorzystaliśmy na pracę nad systemami kontrolnymi w ramach przygotowań do GP Bahrajnu i liczyliśmy na bardziej produktywne popołudnie. Jednakże kontrola podczas przerwy na lunch wykazała uszkodzenie uszczelki w układzie paliwowym i musieliśmy odłączyć silnik, aby ją wymienić. Pozostały czas wykorzystaliśmy do przetestowania kilku interesujących rzeczy z Timo. Mamy nadzieję, że jutro będziemy mieli więcej szczęścia, co umożliwi nam gładkie przeprowadzenie ostatniego dnia testów, zanim udamy się za dwa tygodnie na nasze debiutanckie grand prix do Bahrajnu.

(Marek Roczniak)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Felipe Massa: Zdołaliśmy przejechać wiele kilometrów, co zawsze jest pozytywne. Ukończyliśmy kolejną symulację wyścigu bez żadnych problemów, co pomogło nam lepiej zrozumieć zachowanie opon z różnym obciążeniem paliwa i przy różnych warunkach na torze. Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia. Pracujemy w dobrym kierunku na rozpoczęcie mistrzostw. Nowe rozwiązania aerodynamiczne do F10? Jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem: można poczuć większą przyczepność i lepszy docisk. To zachęcające, ponieważ oznacza, że wykonaliśmy dobry krok naprzód w porównaniu z Jerez. Miejmy nadzieję, że jutro pogoda poprawi się: ważne będzie ukończenie testów na suchym torze i zebranie trochę ważnych danych na temat zachowania samochodu w różnych warunkach, także z mniejszą ilością paliwa na pokładzie.

(Marek Roczniak)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastien Buemi: Pomimo deszczu mój pierwszy dzień w Barcelonie przebiegł dobrze. Symulacja wyścigu była bardzo użyteczna i pozwoliła zobaczyć zachowanie opon wraz ze zmieniającą się ilością paliwa na pokładzie. W wyścigach ważna będzie gładka jazda, ponieważ z dużą ilością paliwa łatwo jest zniszczyć opony, jeśli za mocno się ślizgasz. Dzisiejszy dzień był udany, więc możemy spróbować jutro jeszcze trochę się poprawić - to nasza ostatnia szansa przed Bahrajnem.

Laurent Mekies, główny inżynier wyścigowy: Dzisiejszy program miał być powtórką wczorajszego, ale z Sebastienem: trening pit-stopów rano, później po południu symulacja wyścigu. Jednakże rano deszcz lekko pokrzyżował nam plany, ale mimo to zdołaliśmy wykonać symulację wyścigu, ponieważ po południu jedynie w dwóch momentach lekko popadało.

(Łukasz Godula)
_

Mercedes GP Petronas

Nico Rosberg: Dziś mieliśmy dobry dzień i miło jest zobaczyć, że poczyniliśmy znaczne postępy, jeśli chodzi o kwestie związane z ustawieniami. W ostatnich dniach nie udawało nam się wydobyć pełnego potencjału naszego samochodu, jednak dziś zrobiliśmy krok we właściwym kierunku. Rano krok po kroku wprowadzaliśmy duże zmiany, dzięki którym znaleźliśmy kilka usprawnień. Popołudniowy, długi przejazd był interesujący. Dużo się dzięki niemu nauczyliśmy, jako że na torze znajdowały się też inne bolidy przeprowadzające w tym czasie podobne programy testowe, co umożliwiło nam wykonanie małych porównań. Jest jeszcze dużo rzeczy, które możemy udoskonalić, jednak ogólnie wygląda na to, że jesteśmy w całkiem niezłej formie.

Jutro bolid MGP W01 poprowadzi Michael Schumacher.

(Michał Sulej)
_

Red Bull Racing

Ian Morgan, główny inżynier wyścigowy: Późno rozpoczęliśmy testy podczas porannej sesji, jako że mieliśmy kilka problemów technicznych po nocnej odbudowie samochodu, których rozwiązanie opóźniło nasz program zaplanowany na dzisiaj. Gdy w końcu rozpoczęliśmy jazdę po południu, wykonaliśmy trzy czy cztery pozytywne testy, pracując nad ustawieniami samochodu z myślą o GP Bahrajnu, co przyniosło jasne rezultaty - zakończyliśmy więc sesję w znacznie lepszej formie.

Jutro bolid RB6 poprowadzi Mark Webber.

(Marek Roczniak)
_

BMW Sauber F1 Team

Kamui Kobayashi: Oczywiście lepiej byłoby przeprowadzić symulację wyścigu w idealnych warunkach na torze, jednak z drugiej strony był to kolejny trening, ponieważ musieliśmy wykonać dodatkową zmianę opon z powodu pogody, a każdy pit-stop pomaga poprawiać nasze umiejętności w dziedzinie komunikacji i procedur. Myślę więc, że był to bardzo produktywny dzień, a jutro i tak oczekujemy lepszej pogody.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: Dzisiaj głównym zadaniem była kolejna symulacja wyścigu, więc mogliśmy potrenować procedury i różne instrukcje dla zespołu oraz oczywiście Kamuiego. Zrobiliśmy to przed przerwą na lunch w niepewnych warunkach pogodowych, co wyjaśnia dzisiejsze czasy okrążeń. Po południu wykonaliśmy trochę pracy nad ustawieniami samochodu.

(Łukasz Godula)
_

Lotus Racing

Mike Gascoyne, dyrektor techniczny: Kolejny produktywny dzień z Jarno za kierownicą; ponad sto okrążeń pokonanych bez większych problemów mechanicznych, a Jarno był w stanie przejechać pełny dystans wyścigu w zmiennych, mokrych i suchych warunkach. Z powodzeniem wykonaliśmy nasz cały program i mieliśmy dwa bardzo użyteczne dni z Jarno, z bardzo jasnym kierunkiem ustawiania samochodu pod jego upodobania. Teraz oczekujemy na udoskonalenie jutro balansu samochodu z Heikkim za kierownicą.

Jutro bolid T127 poprowadzi Heikki Kovalainen.

(Marek Roczniak)
_

Renault F1 Team

Witalij Pietrow: Kolejny dzień ze zmiennymi warunkami pogodowymi, zatem straciliśmy rano trochę czasu z powodu deszczu, ale na szczęście po południu było sucho. Mieliśmy sporo zaplanowane na mój ostatni dzień w samochodzie przed Bahrajnem i wykonaliśmy trochę dobrej pracy, poprawiając znacznie auto. Symulacja kwalifikacji była użyteczna i ważne było, abym ją wykonał przed pierwszym wyścigiem.

Alan Permane, główny inżynier wyścigowy: To był lepszy dzień dla Witalija. Rano mieliśmy kilka problemów z samochodem, będących kontynuacją tych z wczoraj, ale szybko się z nimi uporaliśmy. Tuż przed przerwą na lunch samochód był już dostosowany do upodobań kierowcy. Niestety rano mieliśmy znowu trochę deszczu, ale zdołaliśmy trochę popracować po południu, jeżdżąc z różną ilością paliwa i na koniec Witalij był całkiem zadowolony z samochodu. Szkoda, że nie mógł dzisiaj trochę więcej pojeździć, ale dobrze było zaliczyć przyzwoity dzień jazdy.

Jutro bolid R30 poprowadzi Robert Kubica.

(Marek Roczniak)

KOMENTARZE

14
kemek
28.02.2010 01:10
Ale zapominacie o warunkach na torze, patrząc na czas z symulacji kwala.
Kubecks
27.02.2010 10:15
Stint był zrobiony na 3 okrazeniach, a najlepszy czas padl na drugim. Mam nadzieje, ze to wina slabego ustawienia auta przez Rosjanina. Jesli jednak, mimo wiekszego doswiadczenia Roberta, w ustawianiu auta, tempo Renault bedzie nadal takie slabe, to nie widze ich w tym sezonie.
hawaj
27.02.2010 10:10
Przepraszam :) chodziło oczywiście o Renault i wypowiedz Witalija - "... Symulacja kwalifikacji była użyteczna.." - z tego wynika że robili symulację kwala a czas jakoś taki nie kwalifikacyjny. Słabo to wygląda ale nie ukrywam że bardzo chciałbym się mylić.
tomask75
27.02.2010 09:01
@hawaj - czyje tempo? Uchyl rąbka tajemnicy....
rolnik sam w dolinie
27.02.2010 08:27
około 15 spadł deszcz, około 15:30 Witek jechał swoje kwalifikacyjne kółka więc nie mówcie że to wpływu na tempo nie miało
Maly-boy
27.02.2010 07:20
nie wiem ,jak dokładnie było bo nie miałem okazji śledzić całych testów ,ale po południu padało i kierowcy kręcili czasy 1;40-1;36 ,dopiero po lunchu chyba zaczęło się poprawiać a nie wiem czy tor zdążył wyschnąć do 17
Maraz
27.02.2010 07:14
Raczej normalna sprawa po dniu testów, zwłaszcza jeśli mieli wymienić jakieś elementy w środku.
w.macko92
27.02.2010 06:41
Ciekawi mnie kom Morgana: "Późno rozpoczęliśmy testy podczas porannej sesji, jako że mieliśmy kilka problemów technicznych po nocnej odbudowie samochodu, których rozwiązanie opóźniło nasz program zaplanowany na dzisiaj." Mieli co odbudowywać po wczorajszym dniu? Czy może to rutynowa procedura w czasie której wykryli drobną awarię?
atb
27.02.2010 06:24
z ciekawości przejrzałem wszystkie komenty kolegi Kaki - z 17 pięć to napad na akkima, 3 na innych użytkowników, reszta też niezbyt ciekawa; czy nie można blokować tego typu użytkowników? @cobra Rosberg zrobił swój czas (porównywalny z wczorajszym Red Bulla) z samego rana, na suchym torze; późniejszy deszcz zmył gumę z poprzednich dwóch dni, więc tor był dużo mniej przyczepny, a na dodatek wilgotny; poza tym Pietrow, to nie Kubica, więc z czasu Renault jestem dość zadowolony (a była to na pewno symulacja quala - kilka wyjazdów na 2 kółka i powrót do boksu)
Sanki
27.02.2010 06:19
FI i jeszcze jakieś zespoły kręciły wysokie 22 i 23 na krotkich stintach
Patryk777
27.02.2010 06:14
no comment...
cobra
27.02.2010 06:06
Patryk777 --> Tja, i jeszcze zając mu na jednym z zakrętów wpadł na tor (+0.5s straty), później musiał omijać niewidzialne koleiny (kolejne 0.5s straty), a w końcówce się biedak zagapił bo zobaczył fajną panienkę na trybunach (+2.0s straty).
Patryk777
27.02.2010 06:03
ale Witalij jechał po trochę mokrym torze przecież, gdyby nie to pewnie spokojnie o 2s lepiej by było
hawaj
27.02.2010 05:59
Jeżeli to ich faktyczne tempo kwalifikacyjne to mają duże problemy :(