Kto w końcu zostanie partnerem Marka Webbera w Williamsie?

28.10.0400:00
Marek Roczniak
1207wyświetlenia

W związku z pozostaniem Jensona Buttona w zespole B.A.R na przyszły sezon znów zaczęły pojawiać się plotki na temat powrotu do Formuły 1 dwukrotnego mistrza świata - Miki Hakkinena w barwach zespołu Williams. Co prawda były dyrektor techniczny stajni z Grove - Patrick Head przyznaje, że zatrudnienie Fina po trzyletniej przerwie w ściganiu byłoby dosyć ryzykowne (Jacques Villeneuve po niespełna rocznej przerwie miał spore problemy), ale jest to w końcu kierowca, który dwukrotnie pokonał Michaela Schumachera w walce o mistrzostwo, tak więc nie można go nie doceniać.

Według Heada zespół Williams potrzebuje sprawdzonego kierowcy na partnera dla Marka Webbera. "Chociaż jestem pewny, że Mark osiągnie sukces jako kierowca Grand Prix, to jednak faktem jest, iż jego najlepszym dotychczasowym osiągnięciem jest finisz na piątej pozycji w Minardi. Musimy się zastanowić, czy dla czołowej stajni jak Williams słusznym posunięciem będzie wybranie na partnera kolejnego kierowcy bez solidnych rezultatów".

Z wypowiedzi tej należy wnioskować, iż Head nie za bardzo popiera kandydatury Antonio Pizzonii i Nicka Heidfelda, a najchętniej w roli partnera Webbera widziałby Hakkinena lub np. Davida Coultharda. Tym niemniej Pizzonia nadal wymieniany jest jako główny faworyt do poprowadzenia drugiego Williamsa w przyszłym sezonie, natomiast jeśli wierzyć informacji zamieszczonej przez serwis F1Racing.net, Hakkinen jest o wiele bliższy startów w DTM, niż powrotu do F1. Oferowany Finowi przez Mercedesa kontrakt podobno opiewa na dwa miliony Euro za jeden sezon i powinien zostać wkrótce zawarty.

Źródło: F1Racing.net, pitpass.com