Williams do końca sezonu powinien dorównywać Renault i Mercedesowi

Dyrektor techniczny ekipy z Grove - Sam Michael podsumował ostatnie zawody w Singapurze
28.09.1019:55
Grzegorz Filiks
2391wyświetlenia

Zespół Williams jak zwykle po każdym wyścigu wydał podsumowanie weekendu grand prix. Oto co dyrektor techniczny ekipy z Grove - Sam Michael powiedział na temat startów swoich kierowców w Singapurze i perspektywach na najbliższą przyszłość.

Co myślisz o 20-sekundowej karze nałożonej na Nico Hulkenberga po po-wyścigowym proteście Force India?
Akceptujemy decyzję podjętą przez sędziów FIA.

Poza tym faktem, Grand Prix Singapuru okazało się być pozytywnym weekendem dla Williamsa. Jak ocenisz nowe części do bolidu przywiezione na ten wyścig?
Singapur pokazał, że dokonaliśmy dobrego postępu w kwestii osiągów FW32. Ostatnie rezultaty udowadniają naszą konkurencyjność na różnych układach torów. Powinniśmy utrzymać ją także w pozostałych zawodach, które odbędą się w tym roku.

Nico w piątek musiał skorzystać z nowej skrzyni w biegów, a tuż przed kwalifikacjami wymienił także silnik. Jakie problemy mieliście z tymi częściami?
Pojawił się kłopot z dyferencjałem w przekładni Nico po zawodach na Monzy. Jej wymiana kosztowała nas pięć pozycji na starcie do Grand Prix Singapuru. Później mieliśmy także podejrzenie wycieku wody z jednostki napędowej, którą zamierzaliśmy użyć w niedzielę, więc ją również musieliśmy wymienić, ale nie naraziło to nas na karę. Po powrocie do Wielkiej Brytanii sprawdzimy silnik i system chłodzenia po to, by ustalić przyczyny awarii.

Dlaczego Rubens tak słabo wystartował i w jakim stopniu na jego wyścig wpłynął drugi wyjazd samochodu bezpieczeństwa?
Początkowo Rubens nie ruszył dobrze, więc musiał podjąć pewne ryzyko na pierwszym okrążeniu, by zmniejszyć straty. Na szczęście drugi wyjazd samochodu sędziowskiego nie miał żadnego wpływu na jego wyścig.

Wybiegając w przyszłość, czy uważasz, że FW32 może podjąć walkę z Renault i Mercedesem na każdym torze?
Tak, powinniśmy być w stanie dorównać ich konkurencyjności. To oczywiście nasz cel.

Jakie są twoje oczekiwania na Suzukę, następny wyścig w kalendarzu?
Tak jak to było w paru poprzednich zawodach, naszym celem na Japonię jest wprowadzenie obu naszych samochodów do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach, a potem chcemy zapunktować nimi w wyścigu.

Źródło: WilliamsF1.com

KOMENTARZE

5
Maraz
29.09.2010 07:09
Ważne jest, że byli w stanie się poprawić po nie najlepszym początku sezonu i są teraz mocnym graczem w środku stawki, czego chyba mało kto się spodziewał, patrząc na ich obecnego dostawcę silników.
Lolkoski
29.09.2010 11:04
Szkoda, że od początku sezonu nie są na takim poziomie jak teraz, ale liczę, że w 2011 będzie lepiej
SirKamil
28.09.2010 09:56
A są szanse są- sądzę, że Williams jest w stanie połykać Mercedesa szybkością- szczególnie w kwalifikacjach- na reszcie torów w kalendarzu. Już w Spa przy średnim-niskim poziomie docisku zepchnęli srebrnych do defensywy i startu ze strefy Q2 a od tamtej pory zaopatrzyli się w pakiecik usprawnień podczas gdy Mercedes już praktycznie stoi od końca sierpnia. Życzyłbym sobie, aby Williamsy wykolegowywały Mercedesa z punktów przegrywając jednocześnie z Renault (Kubicą w praktyce) co daje szanse Renault na 4 miejsce w WCC. Ostatnią szansę.
sadektom
28.09.2010 07:06
Ja mam na ta wielka nadzieje, moze nie zwyciestwa w GP, ale chociaz czestsze wizyty na podium.
Chmiel_
28.09.2010 06:27
A kiedy ponownie zaczniecie odnosić zwycięstwa? Jest na to szansa?