Kto może być groźny w sezonie 2011?

Zdania autorytetów świata F1 są w tej kwestii podzielone, ale doceniono również Roberta Kubicę
25.12.1013:41
Grzegorz Filiks
9216wyświetlenia

Grono ekspertów wybranych przez serwis ESPNF1 znów postanowiło debatować, tym razem tematem rozmów było to, których kierowców i zespoły należy bacznie obserwować w przyszłym sezonie Formuły 1.

Oto odpowiedzi na pytanie, kto może być groźnym graczem w 2011 roku:

Stirling Moss: Na pewno Sebastian Vettel. Wskazuję go, ponieważ moim zdaniem on jest najszybszy w tym gronie. Jednakże jeśli popełni jakiekolwiek błędy, wówczas myślę, że Fernando Alonso będzie się liczył, tak jak w tym roku. Również Robert Kubica jest diabelnie szybki i sprawia, że wyścigi są ekscytujące, walcząc ze środka stawki. Jeżeli Renault zbuduje mu wystarczająco dobry bolid, to zobaczymy go z jak najlepszej strony.

Jackie Stewart: Sebastian Vettel z tego samego powodu.

Frank Williams: Kierowca rezerwowy Red Bulla i Toro Rosso - Daniel Ricciardo.

Gerard Lopez: Powiem Robert Kubica i stawiam, że wygra wyścig, albo i coś więcej.

Vitantonio Liuzzi: Lewis Hamilton.

Sam Bird: Według mnie interesująco będzie zobaczyć, jak Pastor Maldonado i Sergio Perez poradzą sobie, będę się temu przyglądał z uwagą, ponieważ ścigałem się z nimi w tym roku.

Laurence Edmondson (ekspert ESPNF1): Nico Rosberg powinien być w położeniu, w którym będzie mógł po raz pierwszy wygrać grand prix, ze względu na wczesne skupienie się zespołu Mercedes na nowym samochodzie. Był jednym z najlepszych kierowców w sezonie 2010 i w końcu powinien dysponować autem, w którym będzie mógł pokazać swój prawdziwy potencjał.

Teraz stajnie, którym według ekspertów warto się będzie przyjrzeć




Stirling Moss: Według mnie Force India w tym roku wykonało bardzo dobrą pracę i powinni to kontynuować w sezonie 2011. Dysponują silnikiem Mercedesa i uczą się budować wokół niego bardzo dobry bolid. Nie mówię, że będą jeździć na czele, ale spodziewam się postępów z ich strony w porównaniu do rywali.

Jackie Stewart: Zobaczymy, czy Red Bull ma ambicję, by zdobywać rok po roku mistrzowskie tytuły.

Frank Williams: Bez komentarza.

Gerard Lopez: McLaren.

Vitantonio Liuzzi: Force India.

Sam Bird: Mercedes.

Laurence Edmondson: Budowa nowego auta Mercedesa rozpoczęła się bardzo wcześnie i jest tam nadal wielu inżynierów, którzy stali za mistrzowskim bolidem Brawna z 2009 roku. W tym sezonie na początku mieli stratę ze względu na niepewną przyszłość zespołu i kilka awarii podczas wyścigów, gdy to starali się zmusić kanał F do pracy, lecz żaden z tych czynników nie dotyczy 2011 roku.

Źródło: en.espnf1.com

KOMENTARZE

20
NEO86
17.01.2011 02:06
Ciekawe wypowiedzi ekspertów
Adakar
29.12.2010 08:24
@SirKamil RedBull chyba na GP Monako wyjechał z DDD a Ferrari chyba w Hiszpanii ?? Czyli też wcześnie. Zresztą tamte dane w sezonie 2009 nie były im do niczego potrzebne. Bylo ciśnienie na DDD bo widzieli co robi Brawn i Toyota. @cravenciak Czy transmisję F1 znalazłeś w programie telewizji Polszajs pod koniec 2009 czy wcześniej ?
kovalf1
26.12.2010 08:45
F.Williams jest dziwny ;]
SirKamil
26.12.2010 12:23
Przecież Renault miało DDD już w Chinach- ściągali to z Enstone prywatnym odrzutowcem Briatore (jedna podłoga dla Alonso, ale była. Oni i bodaj McLaren mieli to najwcześniej. Nie pamiętam czy ktoś jeszcze tak szybko go wdrożył z płaskodyfuzorowców;)
xdomino996
26.12.2010 09:00
Ja takim optymista nie jestem bedzie ciezko o dobra forme ale wole byc zaskoczony niz rozczarowany;p
cravenciak
26.12.2010 01:27
@asc Dodałbym jeszcze, że Renault w sezonie 2009 najdłużej z ''czołówki'' jeździło z pojedynczym dyfuzorem. Danych mają mnóstwo, teraz tylko wycisnąć z nich jak najwięcej się da. Ja jakoś specjalnie o formę LRGP się nie martwię, dajcie Kubicy bolid na miarę F1.08 i o mistrza możemy być spokojni :)
asc
26.12.2010 12:43
W nowym sezonie najbardziej będą się liczyć: - obejścia regulaminów (jak zawsze), - KERS (brak KERSu w bolidzie nie da takich plusów jak w 2009), - regulowane tylne skrzydło, - przystosowanie się do nowych opon, - ogólna konstrukcja. Obejścia regulaminów są nie do przewidzenia, ale pewne plusy można przypisać do teamów. Ferrari ma dobry KERS, McLaren bardzo dobry (ale z uwagi na ograniczenie mocy, nie będzie wielkiej różnicy). Renault ma b.dużo doświadczenia w skrzydłach (dziesiątki tegorocznych, wiele w latach poprzednich), ale lepszy KERS może bardzo przeszkadzać w dobrym używaniu tylnego skrzydła (trudność z osiągnięciem <1s, obrona przed tylnym skrzydłem? - tu nie jestem pewien jak to wygląda w regulaminie). Nowe opony to może być loteria. Kierowcy, którzy mają problemy z wyczuciem opon mogą mieć duży problem... Pomysły na nowy rok (pewnie nie trafię ;)): - kreatywne spojrzenie na mass dumper i inerter dumper (plus dla Renault i McLaren, mniej dla Ferrari) w połączeniu z tylnym skrzydłem, - użycie rzadkich właściwości nowoczesnych materiałów (plus dla RedBull, minus dla Mercedesa), W zgadywanie kolejności teamów bawić się nie będę, bo to głupota.
akkim
25.12.2010 09:37
Trudno, pora taka między sezonami, będą więc zabawiać wszelkimi typami, fusy, tarot, kula ... często pachną zgubą, odniosę się do tego już całkiem niedługo.
Maly-boy
25.12.2010 06:55
lol ,co ten koleś z ESPNF1 tak nawija tylko o Mercedesie i Rosbergu
Simi
25.12.2010 06:22
Te wszystkie zgadywanki są jak michal132 dobitnie stwierdził - g***o warte. Oczywiście można się w takie coś pobawić, ale ostatnie lata pokazały, że F1 lubi być bardzo przewrotna.
wojtas19
25.12.2010 05:13
Ja licze na mocny bolid Lotusa-Renault......chcialbym Roberta widziec w RBR moze w 2012;)
jpslotus72
25.12.2010 04:14
@marcan2, Jak będzie MOCNY Lotus Renault będziemy mogli się przekonać po pierwszych "testach wytrzymałościowych", które niechybnie zrobi mu niezawodny w takich przypadkach Witalij Aleksandrowicz... :)
rentonB
25.12.2010 04:10
Podzielam zdanie Lopeza nt. McLarena moim zdaniem Hamilton zdobedzie majstra. A co do LRGP, uwazam ze gorzej niz w 2010 na 100% nie bedzie a moze byc tylko lepiej troche dobrych ludzi przybylo a odeszli np. Bob Bell ktory nie mial pomyslow jak bolid stworzyc na granicy regulaminu, co jest potrzebne w tych czasach.
marcan2
25.12.2010 03:32
A moja szklana kula twierdzi, że Lotus Renault będzie mocne. Uwielbiam te przedsezonowe zgadywanki.
michal132
25.12.2010 03:26
Na razie to nic nie wiemy więc wszystkie przeczucia są gó..o warte
maggie__7
25.12.2010 02:16
Żeby się Lopez nie zdziwił... Ja mam złe przeczucia co do formy LR GP w 2011.
SirKamil
25.12.2010 02:12
Force India bardzo dobrymi osiągami na początku tego sezonu najprawdopodobniej osiągnęło szczyt kompetencji i dalszego progresu bym się nie spodziewał. Tym bardziej, że doznali poważnego drenażu mózgów na rzecz Lotusa i Saubera. I tak właśnie- Force India jako zespół dołu środka stawki powinien koncentrować się na walce z ekipami swojego kalibru budżetowo-kadrowego (ok 250 pracowników, 100-150 mln dolarów) jak Sauber, Lotus może STR. Generalnie stawka powinna być bardzo konkurencyjna. Jest 5 dużych stajni które mają wszystko co potrzebne aby zbudować świetne samochody, Williams zawieszony w strefie przejściowej między dużymi i małymi i zajadłą trzecią ligę. Zgromadzona na gridzie stawka zawodników będzie imponująca i pojedzie tak jak pozwolą im samochody.
FunioF1
25.12.2010 01:47
Lopez strasznie duzo mowi ale mam przeczucie ze tak bedzie :)
ari2k5
25.12.2010 01:18
Co do FI, prawda jest taka, że jak pracował u nich James Key to wszystko się trzymało całości. Teraz gdy odszedł do Saubera, to właśnie Szwajcarzy się trzymają się bliżej czołówki.
SkC
25.12.2010 01:10
http://f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5959&strkom=0#komentarze wtedy tego nie chcieliśmy ale czasy się zmieniły ;(