Montoya najszybszy podczas pierwszych treningów w USA
17.06.0500:00
4124wyświetlenia
$#740$$OKR$
mon,72.027,6,
zon,72.085,18,
alo,72.666,10,
hei,72.804,9,
but,72.865,11,
dlr,72.913,4,
sat,73.013,9,
fis,73.024,10,
web,73.082,10,
msc,73.242,12,
bar,73.245,12,
rsc,73.461,7,
tru,73.683,7,
cou,73.740,8,
spe,73.846,21,
kli,74.444,8,
mas,74.637,7,
vil,74.696,6,
kar,74.803,18,
mot,74.978,20,
doo,75.791,27,
fri,76.343,16,
alb,76.357,12,
rai,,3,
$
,
Juan Pablo Montoya (McLaren) uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas pierwszej sesji treningowej na torze Indianapolis. Jeden z największych pechowców wyścigu o Grand Prix Kanady okazał się minimalnie szybszy od kierowcy testowego Toyoty, Ricardo Zonty. Pecha mieli tymczasem pozostali reprezentanci McLarena, Kimi Raikkonen i kierowca testowy Pedro de la Rosa. Fin wypadł z toru i chociaż udało mu się wyjechać ze żwirowiska, to jednak w sumie w pierwszej sesji nie przejechał ani jednego okrążenia pomiarowego. De la Rosa z kolei poprzestał tylko na jednym okrążeniu pomiarowym ukończonym zaraz na początku sesji, zanim bliżej nie określona awaria zmusiła go do pozostawienia bolidu MP4-20 na torze. Hiszpan ostatecznie sklasyfikowany został na szóstej pozycji, mając blisko 0.9 sekundy straty do Montoi.
Trzeci czas uzyskał Fernando Alonso (Renault), a tuż za plecami Hiszpana znaleźli się kolejni dwaj kierowcy, którzy nie ukończyli ostatniego wyścigu: Nick Heidfeld (Williams) i Jenson Button (B.A.R). Montoya i Alonso są w zdecydowanie najgorszej sytuacji, gdyż do jutrzejszych kwalifikacji będą musieli przystąpić jako jedni z pierwszych kierowców i to zapewne uniemożliwi im wywalczenie czołowych pozycji startowych. Raikkonen będzie miał zatem doskonałą okazję do kolejnego zmniejszenia straty do lidera klasyfikacji generalnej kierowców podczas tego weekendu, tym bardziej, że Alonso jak dotąd ani razu nie ukończył wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Poniżej jednej sekundy straty do Montoi zmieścili się jeszcze tylko drudzy kierowcy z zespołów B.A.R i Renault, Takuma Sato i Giancarlo Fisichella, plasując się kolejno na siódmej i ósmej pozycji. Dopiero dziewiąty czas uzyskał pierwszy kierowca, któremu udało się wytrwać trudy ostatniego wyścigu, Mark Webber (Williams), a na kolejnych pozycjach znaleźli się kierowcy Ferrari, Michael Schumacher i Rubens Barrichello. Rezultat pierwszej z dzisiejszych sesji treningowych ukazuje, że włoska stajnia rzeczywiście nie dokonała jak dotąd zdecydowanego postępu i podwójną wizytę na podium w Kanadzie zawdzięczała głównie problemom innych kierowców.
Z pozostałych kierowców warto wspomnieć o lokalnym bohaterze, którym jest Scott Speed, pełniący obowiązki piątkowego testera Red Bull w odbywających się na terenie Ameryki Północnej wyścigach. Należący do juniorskiej ekipy Red Bull Amerykanin okazał się co prawda szybszy tylko od jednego z głównych kierowców stajni z Milton Keynes, Christiana Kliena, ale za to zmieścił się poniżej dwóch sekund starty do Montoi i do pokonania Davida Coultharda zabrakło mu zaledwie 0.1 sekundy. Najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszej sesji treningowej był tymczasem Robert Doornbos, który po dwóch wyścigach przerwy ponownie zasiadł za kierownicą trzeciego Jordana. Holender okazał się jednak wyraźnie wolniejszy od Naraina Karthikeyana i Tiago Monteiro.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com
mon,72.027,6,
zon,72.085,18,
alo,72.666,10,
hei,72.804,9,
but,72.865,11,
dlr,72.913,4,
sat,73.013,9,
fis,73.024,10,
web,73.082,10,
msc,73.242,12,
bar,73.245,12,
rsc,73.461,7,
tru,73.683,7,
cou,73.740,8,
spe,73.846,21,
kli,74.444,8,
mas,74.637,7,
vil,74.696,6,
kar,74.803,18,
mot,74.978,20,
doo,75.791,27,
fri,76.343,16,
alb,76.357,12,
rai,,3,
$
,
Juan Pablo Montoya (McLaren) uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas pierwszej sesji treningowej na torze Indianapolis. Jeden z największych pechowców wyścigu o Grand Prix Kanady okazał się minimalnie szybszy od kierowcy testowego Toyoty, Ricardo Zonty. Pecha mieli tymczasem pozostali reprezentanci McLarena, Kimi Raikkonen i kierowca testowy Pedro de la Rosa. Fin wypadł z toru i chociaż udało mu się wyjechać ze żwirowiska, to jednak w sumie w pierwszej sesji nie przejechał ani jednego okrążenia pomiarowego. De la Rosa z kolei poprzestał tylko na jednym okrążeniu pomiarowym ukończonym zaraz na początku sesji, zanim bliżej nie określona awaria zmusiła go do pozostawienia bolidu MP4-20 na torze. Hiszpan ostatecznie sklasyfikowany został na szóstej pozycji, mając blisko 0.9 sekundy straty do Montoi.
Trzeci czas uzyskał Fernando Alonso (Renault), a tuż za plecami Hiszpana znaleźli się kolejni dwaj kierowcy, którzy nie ukończyli ostatniego wyścigu: Nick Heidfeld (Williams) i Jenson Button (B.A.R). Montoya i Alonso są w zdecydowanie najgorszej sytuacji, gdyż do jutrzejszych kwalifikacji będą musieli przystąpić jako jedni z pierwszych kierowców i to zapewne uniemożliwi im wywalczenie czołowych pozycji startowych. Raikkonen będzie miał zatem doskonałą okazję do kolejnego zmniejszenia straty do lidera klasyfikacji generalnej kierowców podczas tego weekendu, tym bardziej, że Alonso jak dotąd ani razu nie ukończył wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Poniżej jednej sekundy straty do Montoi zmieścili się jeszcze tylko drudzy kierowcy z zespołów B.A.R i Renault, Takuma Sato i Giancarlo Fisichella, plasując się kolejno na siódmej i ósmej pozycji. Dopiero dziewiąty czas uzyskał pierwszy kierowca, któremu udało się wytrwać trudy ostatniego wyścigu, Mark Webber (Williams), a na kolejnych pozycjach znaleźli się kierowcy Ferrari, Michael Schumacher i Rubens Barrichello. Rezultat pierwszej z dzisiejszych sesji treningowych ukazuje, że włoska stajnia rzeczywiście nie dokonała jak dotąd zdecydowanego postępu i podwójną wizytę na podium w Kanadzie zawdzięczała głównie problemom innych kierowców.
Z pozostałych kierowców warto wspomnieć o lokalnym bohaterze, którym jest Scott Speed, pełniący obowiązki piątkowego testera Red Bull w odbywających się na terenie Ameryki Północnej wyścigach. Należący do juniorskiej ekipy Red Bull Amerykanin okazał się co prawda szybszy tylko od jednego z głównych kierowców stajni z Milton Keynes, Christiana Kliena, ale za to zmieścił się poniżej dwóch sekund starty do Montoi i do pokonania Davida Coultharda zabrakło mu zaledwie 0.1 sekundy. Najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszej sesji treningowej był tymczasem Robert Doornbos, który po dwóch wyścigach przerwy ponownie zasiadł za kierownicą trzeciego Jordana. Holender okazał się jednak wyraźnie wolniejszy od Naraina Karthikeyana i Tiago Monteiro.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com