Drugi dzień testów na torze Monza
25.08.0500:00
1044wyświetlenia
Kierowca | Konstruktor | Op. | Czas okr. | Okr. | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Juan Pablo Montoya | McLaren Mercedes | mic | 1:19.876 | 49 |
1 | Fernando Alonso | Renault | mic | 1:20.867 | 99 |
1 | Giancarlo Fisichella | Renault | mic | 1:21.304 | 92 |
1 | Alex Wurz | McLaren Mercedes | mic | 1:21.706 | 49 |
1 | Pedro de la Rosa | McLaren Mercedes | mic | 1:21.922 | 56 |
1 | Kimi Raikkonen | McLaren Mercedes | mic | 1:21.971 | 5 |
1 | David Coulthard | Red Bull Cosworth | mic | 1:22.004 | 56 |
1 | Ricardo Zonta | Toyota | mic | 1:22.007 | 105 |
1 | Luca Badoer | Ferrari | bri | 1:22.296 | 126 |
1 | Felipe Massa | Ferrari | bri | 1:22.423 | 95 |
1 | Mark Webber | Williams BMW | mic | 1:22.491 | 43 |
1 | Jacques Villeneuve | Sauber Petronas | mic | 1:22.890 | 98 |
1 | Nico Rosberg | Williams BMW | mic | 1:22.951 | 50 |
1 | Vitantonio Liuzzi | Red Bull Cosworth | mic | 1:23.185 | 36 |
1 | Tiago Monteiro | Jordan Toyota | bri | 1:24.670 | 58 |
1 | Olivier Panis | Toyota | mic | 1:27.983 | 78 |
Zdecydowanie najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał w środę jeden z pechowców wyścigu w Turcji, Juan Pablo Montoya, uzyskując blisko sekundę przewagi nad najbliższym rywalem. W dodatku Kolumbijczyk ustanowił nowy nieoficjalny rekord toru. Zespół McLaren wystąpił wczoraj w pełnym składzie, a więc obok Montoi w testach uczestniczyli także jego partner, Kimi Raikkonen (P6), oraz obydwaj kierowcy testowi, Alex Wurz (P4) i Pedro de la Rosa (P5). Raikkonen przejechał jednak tylko pięć okrążeń, gdyż dosyć późno przejął od de la Rosy bolid, w którym konieczna była naprawa skrzyni biegów, a gdy znalazł się w końcu na torze, sesja po chwili została przerwana i na tym zakończyły się testy. Cała czwórka pracowała wczoraj nad ustawieniami auta pod kątem pełnego dystansu wyścigu i testowała opony Michelin.
Kolejno na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się kierowcy Renault, Fernando Alonso i Giancarlo Fisichella, mając odpowiednio blisko sekundę i blisko półtorej sekundy straty do Montoi. Obaj kierowcy łącznie przejechali blisko 200 okrążeń, a więc niewiele mniej od czterech reprezentantów McLarena (stajnia z Woking na raz korzystała jednak tylko z dwóch bolidów). Pierwszy dzień testów w tym tygodniu kierowcy Renault rozpoczęli od przyzwyczajenia się do jazdy z minimalną siłą dociskową, zanim przystąpili do pracy nad doskonaleniem ustawień bolidu i testowania różnych mieszanek oraz konstrukcji opon Michelin w ramach przygotowań do Grand Prix Włoch. Przed tym wyścigiem francuska stajnia odwiedzi jeszcze Moskwę, gdzie odbędzie się kolejna impreza z cyklu Renault F1 Roadshow.
Siódmy czas uzyskał kierowca Red Bull, David Coulthard, mając już jednak ponad dwie sekundy straty do Montoi. Stajnię z Milton Keynes reprezentował także pełniący nadal tylko obowiązki piątkowego testera Vitantonio Liuzzi (P14). Zgodnie z zapowiedzią Włoch nie będzie mógł wystartować w ostatnim z dwóch domowych wyścigów w tym sezonie, ale za to czeka go najprawdopodobniej udział w ostatnich czterech wyścigach sezonu, w tym na lubianym chyba przez wszystkich kierowców i kibiców torze Spa-Francorchamps, na którym 11 września odbędzie się Grand Prix Belgii.
Na ósmej pozycji uplasował się kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta. Japońską stajnię w środę reprezentowali także Jeden z głównych kierowców, Ralf Schumacher, a także drugi oficjalny tester, Olivier Panis. Młodszy z braci Schumacherów miał wczoraj wielkiego pecha, gdyż jego poranną aktywność niemal całkowicie ograniczyła awaria silnika, a po południu Niemiec wypadł z toru i w efekcie nie zaliczył ani jednego okrążenia pomiarowego. Monza najwyraźniej nie jest dla niego zbyt szczęśliwym torem, gdyż to właśnie tutaj miał wypadek podczas testów w 2003 roku, przez który nie mógł wystartować w wyścigu. W zeszłym roku także nie wziął udziału w GP Włoch, lecząc z kolei kontuzję po wypadku na Indianapolis. Tymczasem Panis kontynuował wczoraj testy silnika V8 i chociaż udało mu się przejechać dosyć dużo okrążeń, bo blisko 80, to jednak jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła aż ponad osiem sekund. Nie ma się jednak co dziwić, gdyż na takim torze jak Monza to właśnie moc silnika odgrywa bardzo ważną rolę.
Pierwszą dziesiątkę zamknęli reprezentanci Ferrari, kierowca testowy Luca Badoer i Felipe Massa. Badoer okazał się zdecydowanie najbardziej aktywnym uczestnikiem wczorajszych testów, przejeżdżając w sumie 126 okrążeń. Tymczasem Massa podczas zaledwie drugiego dnia jazdy bolidem F2005 był już w stanie uzyskiwać zbliżone czasy do znającego na wylot to auto i opony Bridgestone Badoera. Niewielka to jednak pociecha, gdyż obaj kierowcy mieli około dwie i pół sekundy straty do najszybszego kierowcy i to raczej nie wróży zbyt udanego występu w domowym wyścigu. Program testów ponownie obejmował pracę na doskonaleniem ustawień auta i testy opon Bridgestone. Jutro Massę zastąpi Michael Schumacher.
Odpowiednio na 11 i 13 pozycji uplasowali się reprezentanci Williamsa, Mark Webber i kierowca testowy Nico Rosberg, który zajmuje obecnie drugą pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw GP2, tracąc do lidera serii zaledwie siedem punktów na trzy weekendy wyścigowe (po dwa wyścigi każdy) przed końcem sezonu. Stajnia z Grove pierwszy dzień testów poświęciła między innymi na znalezienie przyczyny pęknięć prawej tylnej opony, co aż czterokrotnie przytrafiło się kierowcom Williamsa w Grand Prix Turcji. Firma Michelin wykluczyła już wadę konstrukcyjną swoich opon i w tej sytuacji główne podejrzenie pada na ocierającą o oponę cześć karoserii na powodującym największe przeciążenia Zakręcie 8 nowego toru w Stambule.
Pomiędzy kierowcami Williamsa na 12 pozycji znalazł się Jacques Villeneuve. Zespół Sauber podczas pierwszego dnia skupił się na testach aerodynamicznych i na pracy nad doskonaleniem ustawień bolidu C24. W czwartek Kanadyjczyk będzie także przeprowadzał testy opon Michelin. W piątek zastąpi go tymczasem Massa, dokonując weryfikacji danych zgromadzonych przez Villeneuve'a.
Ostatnim uczestnikiem drugiego dnia testów na torze Monza był kierowca zespołu Jordan, Tiago Monteiro. Portugalczyk zasiadł za kierownicą bolidu EJ15B, który - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - powinien zadebiutować właśnie podczas wyścigu na włoskim torze. Jak dotąd Irlandzka stajnia nie doświadczyła problemów z układem chłodzenia, a więc wszystko jest na dobrej drodze.
Zdjęcia z drugiego dnia testów można znaleźć tutaj.
Źródło: pitpass.com