Horner: Za rok Red Bull będzie jeszcze silniejszy

Brytyjczyk chwali także Vettela za wysoki poziom jazdy i regularność.
23.09.1118:02
Nataniel Piórkowski
2049wyświetlenia

Już w ten weekend Red Bull Racing może rozpocząć świętowanie zdobycia mistrzostwa świata kierowców przez Sebastiana Vettela, ale szef zespołu - Chrstian Horner ostrzegł swych rywali, że w przyszłym sezonie bolidy spod znaku czerwonych byków mogą być jeszcze bardziej bezkonkurencyjne.

Brytyjczyk uważa, że po tym, jak jego podopieczni okazali się być najlepsi na każdej płaszczyźnie tego sezonu, naturalnym celem jest przedłużenie pasma sukcesów na przyszły rok.

Rzeczą, która była do tej pory bardzo miła, jest to, że spisaliśmy się doskonale we wszystkich obszarach. Nawet kiedy nie mieliśmy najszybszego samochodu, ciągle wygrywaliśmy, ponieważ byliśmy mocni pod względem operacyjnym i gdy dysponowaliśmy najszybszym bolidem, łączyliśmy to i odpłacaliśmy. Wygranie ośmiu z trzynastu wyścigów i ciągłość, jaką udało nam się osiągnąć od Monako aż do Monzy jest fenomenalna. Zespół wiele nauczył się w ubiegłym roku. Wzmocnił się jako jednostka i nabrał sił u samych podstaw - na torze i w fabryce, wliczając także kierowców. To, czego nauczyliśmy się w tym roku, znajdzie swe zastosowanie w przyszłym. Jesteśmy silną jednostką i zdobywając doświadczenie oraz zachowując ciągłość będziemy kontynuować budowę tego.

Horner zwrócił również uwagę na dyspozycję i regularność Sebastiana Vettela w sezonie 2011. Był wyróżniającym się kierowcą. Wygrał osiem wyścigów, w czterech był drugi, a w jednym czwarty, zdobywając dziesięć razy pole position. To fenomenalne rezultaty, tak dla zespołu, jak i dla samego Seba, które zwiększają oczekiwania przed ostatnimi sześcioma wyścigami. Całkowicie udowodnił swym krytykom, jak bardzo się mylą. Ciągle się rozwija i wzrasta. Rok temu miał w różnych etapach sporo pecha. Jeśli weźmiesz pod uwagę trzy usterki, do jakich doszło w Bahrajnie, Australii i Korei, to kosztowały go one bardzo dużo.

Wiele nauczył się w ubiegłym roku i jako osoba zdobywająca doświadczenie tylko wzrasta. Jego pewność siebie jest bardzo wysoka i ma pełną wiarę w zespół, jaki obraca się wokół niego. Prezentuje fenomenalnie wysoki poziom, a regularność, z jaką to robi jest dość niesłychana - dodał Horner.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

23
Kamikadze2000
24.09.2011 09:07
@IceMan11 - to nie było TC, ale świetnie zastąpili to urządzenie czymś innym. A'la Kontrola Trakcji to nie do końca to samo. ;]
phildoon
23.09.2011 08:56
Co do tego to się zgadzam. Była to bardzo brudna zagrywka ale jak to mówią, przestępstwo niewykryte nie jest przestępstwem. Tak właśnie było, albo nie potrafiono tego udowodnić, albo nie chciano. Dzisiaj już nie ma co się o to kłócić bo biegu historii nie zmienimy :)
IceMan11
23.09.2011 08:47
@phildoon TC było zakazane, a w autach Benetton'a ów "cudo" mimo to było. To, że nie umieli tego wykryć mimo, że wiedzieli. Dla mnie nie świadczy to o naginaniu i szukaniu luk w regulaminach tylko o perfidnym oszustwie, a to spora różnica.
phildoon
23.09.2011 08:24
Wtedy mówiono, że oszustwo. Dzisiaj mówi się, że oszustwo. Czy to było oszustwo? Nie wiem. Wiem, że było skuteczne :D
IceMan11
23.09.2011 07:22
@phildoon - to nie było wykombinowanie lecz czyste oszustwo :)
Hellsbells
23.09.2011 06:40
Być może Coughlan wracający z plikiem papierów z ksera?
phildoon
23.09.2011 06:06
Williamsowi potrzebny jest jakiś... Omen który dałby im solidnego kopa motywacyjnego kopa by wzięli się do roboty :D Cała nadzieja w tym "nowym" który może do nich dołączyć ;)
omen10
23.09.2011 05:46
Patrzymy, a tu nagle Williams się pozbierał do kupy :D (marzenie...)
phildoon
23.09.2011 05:37
Zabroniono dmuchanych dyfuzorów i zmian mapowań. Jak czegoś zakazują to Rory był świetny w upchnięciu tego czegoś do bolidu :D Kto wie, może zrobi z tym takie cudo jak wykombinował z TC w 94? :D
Simi
23.09.2011 05:31
No, no, też jestem ciekaw :)
IceMan11
23.09.2011 05:26
1 sezon dominacji i proszę spojrzeć jak ludzie narzekają!!! ;D @phildoon Nooo zobaczymy co wymyśli. Tym bardziej, że przepisy są prawie takie same :)
Simi
23.09.2011 05:15
Marzy mi się brak dominacji w 2012. Chciałbym, aby przyszły rok był tak samo interesujący jak 2007, czy 2008. A jeśli ktoś ma dominować, to ma to być FERRARI! ;)
phildoon
23.09.2011 04:50
http://www.thescuderia.net/forums/showthread.php/29357-There-s-also-Rory-Byrne-to-work-on-the-Ferrari-2012! Na sam początek :D tu na yalli : http://www.yallaf1.com/2011/09/18/rory-byrne-being-lured-back-to-help-ferrari/
NEO86
23.09.2011 04:50
A rywale jeszcze bardziej :))
IceMan11
23.09.2011 04:47
@phildoon Zapodaj jakieś info :)
phildoon
23.09.2011 04:46
Rory Byrne będzie kimś w rodzaju "eksperta", doradcy technicznego i jego głównym zadaniem będzie znalezienie luk w przepisach i wykorzystanie ich do maksimum :D
IceMan11
23.09.2011 04:30
@phildoon Skąd masz tę wiadomość? Narazie to przecież tylko plotki. Poza tym Ferrari buduje zespoł od nowa, więc po co im poraz kolejny Byrne? Ten odejdzie i znowu będą sklejać ekipę?
francorchamps
23.09.2011 04:16
Przed obecnym sezonem łudziłem się, że RB7 nie będzie tak dominował jak RB6 ale myliłem się... Nauczony tym doświadczeniem, już nie mam wątpliwości że RB8 może tak samo panować w 2012r tak więc obawiam się że słowa Hornera ciałem się staną co może spowodować że już po GP Belgii Vettel usłyszy w TEAM RADIO: "Welt Meister"
FelipeF1.
23.09.2011 04:15
NIE PRZERAŻAJ MNIE Krystek
phildoon
23.09.2011 04:14
To nie będzie tylko wyrównanie porachunków między Alonso i Vettelem. Do dyskusji włączy się dwóch najlepszych projektantów w historii - Rory Byrne i Adrian Newey. Liczę na ostrą wymianę zdań w paddocku i jeszcze ostrzejszą walkę na torach.
Kamikadze2000
23.09.2011 04:11
@phildoon - wierzę w słowa Hornera, aczkolwiek świetna forma Ferrari nie będzie złem. Osobiście lubię włoski zespół, w przeciwieństwie do McL. Niech więc powalczą ostro z RBR!!! :))
phildoon
23.09.2011 04:08
Jeszcze mu ta siła i "silność" bokiem wyjdą. 2012 będzie należał do Ferrari i Alonso :D
+AS+
23.09.2011 04:06
A ja myslalem ze Horner nalezy do skromnych ludzi