Webber przeprosił za obrażenie dziennikarza

Australijczyk swoje zachowanie tłumaczył nieprzespaną nocą
23.09.1119:25
Maciej Kotuła
2401wyświetlenia

Mark Webber dał upust swojej frustracji po pytaniu francuskiego dziennikarza w Singapurze. O wydarzeniu pisały niemieckie gazety Auto Motor und Sport, Bild oraz szwajcarski Blick - kierowca Red Bulla zapytany został, jak radzi sobie z dominacją Sebastiana Vettela w 2011 roku.

Prawdopodobnie się powieszę - warknął Australijczyk, po czym mruknął kilka przekleństw w stronę pytającego. Wszystkie artykuły podały również, że 35-latek przeprosił osobiście dziennikarza. Być może był on po prostu zmęczony, gdyż przyznał na swoim Twitterze, że nie spał poprzedniej nocy. Mój hotel jest blisko toru, co będzie rewelacyjne przez resztę tygodnia - powiedział Webber. Niestety nie teraz, wciąż tam budują! Wózki widłowe, bip bip bip, czwarta rano.

Odnośnie mistrzostw świata w tym sezonie, Webber przychyla się do zdania swoich konkurentów, że Vettel jest teraz pewnym zwycięzcą. Wyścigi były nawet lepsze niż rok temu, jednak mistrzostwa same w sobie były już niestety nudne. Jeżeli spojrzysz wstecz, nie pomyślałbyś, że jeden kierowca tak odskoczy od reszty, ale właśnie to zrobił Seb.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
rno2
24.09.2011 07:44
Wg mnie dziennikarz zadał normalne pytanie... gdyby w tamtym roku zadano je Pietrowowi, to tłumaczyłby się tym że się uczy itp., a niestety Webber uczniem już nie jest i sam nie potrafi wyjaśnić dlaczego w tym sezonie jest cienki jak dupa węża. A te przekleństwa pokazują tylko to, ze nie potrafi się pogodzić z tą porażką...
katinka
23.09.2011 11:12
No ten idealny Mark tez czasem nie potrafi utrzymac jezyka za zebami;) Ale jego reakcja moze bardzo nie dziwi, bo na pewno niektorzy dziennikarze swoim wscibstwem i glupimi pytaniami potrafia doprowadzic kierowcow do zlosci, co najmniej jak te bip bip nad ranem;)
michal2111
23.09.2011 07:17
Niektórzy dziennikarze (a w szczególności takich gazet jak Bild) to medialne hieny. Robią z byle powodu aferę. A co do Webbera to bardzo dobrze, że są w F1 ludzie, którzy nie trzymają się tych nudnych schematów PR i mówią to, co naprawdę myślą.
Ralph1537
23.09.2011 06:47
na pewno nie z powodu zmęczenia tak powiedział
Arya
23.09.2011 06:04
A już skończyli ten hotel, czy jeszcze będą budować ten weekend? :P Jak nie, to się może Mark ładnie usprawiedliwić z tego GP. Ciekawe, czy ktoś jeszcze tam nie nocuje. Miłośnicy spisków mogliby to uznać za element sabotażu RBR :P
Huckleberry
23.09.2011 05:42
Ja też jestem często nie wyspany i rozumiem Marka... ;)
BullBull
23.09.2011 05:37
@IceMan11 - tak głośno, że też to słyszałeś? Jest gdzieś ten wywiad w necie? (jestem taki, że nie uwierzę, dopóki nie usłyszę) Ehhh Ci francuscy dziennikarze :P
IceMan11
23.09.2011 05:35
@Huckleberry Wątpię aby przeprosiny były za "Prawdopodobnie się powieszę". Oprócz tego zanim odpowiedział na te pytanie pod nosem powiedział "Pierdo...y dupek". Niestety bądź stety wymamrotał to zdecydowanie za głośno.
Huckleberry
23.09.2011 05:32
Całkiem fajnie odpowiedział i nie rozumiem skąd ta afera :) A nie, rozumiem. To tzw poprawność polityczna :> Teraz już tylko trzeba gładko i grzecznie odpowiadać bo ci media łeb urwą ... ;)
cobra
23.09.2011 05:31
Moim zdaniem coś powinno się zmienić, bo obecnie jest tak, że dziennikarzyny mogą zachowywać się jak sępy i do woli męczyć kierowców szukając taniej sensacji. Ci z kolei na ich ataki i debilne pytania są praktycznie bezbronni.
Piru
23.09.2011 05:28
Dobrze, że Mark zachował się z klasą.Właśnie tego się po nim spodziewałem i to nie tylko ze strony PR.