Whitmarsh: Małe zespoły są potrzebne F1
Szef McLarena uważa, że wystawianie trzeciego bolidu nie jest dobrym pomysłem
09.11.1117:10
1416wyświetlenia
Martin Whitmarsh, szef zespołu McLaren, uważa, że wystawianie trzech samochodów przez jedną ekipą byłoby złe dla Formuły Jeden. Według niego ważniejsze jest uczynienie wyścigów tańszymi dla mniejszych zespołów.
W zeszłym tygodniu Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari, ponownie podniósł temat wystawiania trzech bolidów twierdząc, że fani woleliby oglądać dodatkowych kierowców w mocnych zespołach niż obecne ekipy końca stawki.
Whitmarsh nie zgadza się jednak z poglądami Włocha i pomimo tego, że McLaren mógłby być zainteresowany wystawieniem trzeciego samochodu, uważa, iż małe ekipy zapewniają Formule Jeden różnorodność.
Odkąd McLaren wszedł do F1, gdzie odniósł umiarkowany sukces wygrywając jedną czwartą wyścigów, 100 zespołów przestało się ścigać. To pokazuje niestabilność naszego sportu. W ostatnich latach, przestaliśmy być częścią rynku motoryzacyjnego i powróciliśmy do czystych spraw Formuły 1.
Myślę, że nie możemy nie doceniać trudów, z jakimi zmagają się małe zespoły. Duże ekipy, które nie martwią się o swoją przyszłość, nie mają kłopotów, jednak prawda jest taka, że potrzebujemy 10 lub 12 zespołów. Rozumiem, że idea wystawiania trzech bolidów podoba się niektórym i jeśli byłoby to potrzebne, to McLaren mógłby się tym zainteresować, jednak jest to złe rozwiązanie dla F1. Potrzebujemy różnorodnych ekip i myślę, że musimy ciężko pracować, by osiągnąć odpowiedni dla wszystkich model biznesowy.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE