Lopez: Pietrow był za bardzo pewny swego
"Formuła 1 nie działa w ten sposób, tutaj musisz ciężko pracować nad wszystkim
17.02.1210:11
3127wyświetlenia
Utrata fotela wyścigowego mogła być dla Witalija Pietrowa szokiem. Tak przynajmniej uważa właściciel Lotusa, Gerard Lopez. W wywiadzie dla niemieckiego Auto Motor und Sport powiedział, że Pietrow, będący kierowcą jego zespołu przez dwa sezony, a obecnie poszukującego miejsca w stawce F1, był zbyt zrelaksowany w sezonie 2011.
Odnosiliśmy wrażenie, że [Witalij] myślał sobie «Jeżeli nadal będę wnosił pieniądze sponsorów, będę tutaj przez następne pięć lat». Formuła 1 nie działa w ten sposób, tutaj musisz ciężko pracować nad wszystkim. Myślę więc, że Witalij potrzebował takiego wstrząsu elektrycznego. [Niezależnie od tego], czy będzie miał rok przerwy, czy znajdzie posadę w innym zespole, [utrata roli kierowcy w zespole] pomoże mu.
Lopez powiedział, że Romain Grosjean, zastępujący Pietrowa aktualny mistrz GP2, przeżył podobny szok w Renault w 2009 roku.
Romain miał podobną sytuację- powiedział Luksemburczyk.
Uważał, że sprawy same potoczą się w dobrym kierunku. Później obserwowaliśmy jego karierę bardzo uważnie i pomyśleliśmy, że zasłużył na drugą szansę.
Jeszcze jedną podobną sprawą jest według biznesmena przypadek Bruno Senny, który zastąpił w połowie ubiegłego sezonu Nicka Heidfelda, a od 2012 roku ścigać się będzie dla Williamsa.
Pamiętam jak przed wyścigiem w Indiach miał startować z 14. pozycji i był z tego powodu w dobrym nastroju. Pomyślałem sobie «to niemożliwe». Jeżeli jesteś czternasty w kwalifikacjach, powinieneś być zdenerwowany, zastanawiać się co poszło nie tak- powiedział Lopez.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE