Saward: Geely pracuje nad przywróceniem marki Lotus do F1
Legendarny brytyjski producent miałby wrócić do stawki jako sponsor zespołu.
30.10.2516:47
Mateusz Szymkiewicz 18wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dziennikarz Joe Saward informuje, że chiński koncern Geely pracuje nad przywróceniem marki Lotus na tory Formuły 1.
Legendarny brytyjski producent rywalizował na torach Grand Prix w latach 1958-1994, sięgając w tym czasie po siedem tytułów mistrza świata wśród konstruktorów. Po szesnastoletniej przerwie Lotus wrócił do F1 z inicjatywy miliardera Tony'ego Fernandesa, który skorzystał z nazwy dla swojego nowo powstałego zespołu.
Po niespełna dwóch latach prawa do Lotusa zostały przekazane Gerardowi Lopezowi, który kontrolował ekipę Renault. Stajnia z Enstone korzystając z legendarnego szyldu rywalizowała w sezonach 2012-2015, powiększając w tym okresie dorobek Lotusa o dwa zwycięstwa odniesione przez Kimiego Raikkonena w Grand Prix Abu Zabi 2012 oraz Grand Prix Australii 2013.
Od 2017 roku kontrolę nad Lotus Cars sprawuje chińskie Geely, które planuje ekspansję na europejskim rynku. Brytyjska marka ma rzucić rękawicę m.in. Astonowi Martinowi i McLarenowi, produkując hybrydowe samochody sportowe. Celem Lotusa w Europie ma być utworzenie sieci tysiąca dealerów.
Według ustaleń dziennikarza Joe Sawarda, strategią Geely do promocji Lotusa ma być powrót na tory Formuły 1. Chiński koncern od wielu lat łączony jest z Mistrzostwami Świata jako potencjalny nabywca jednego z obecnych zespołów czy chętny do aplikacji o dwunaste zgłoszenie.
Brytyjski dziennikarz przekazuje, iż aktualnie trwają rozmowy z zespołami na temat sponsoringu Lotusa. Mimo to warunki przedstawiane przez Geely mają być póki co dalekie od atrakcyjnych i żadna ze stron negocjacji ma nie być zainteresowana promocją legendarnej marki.
Dziennikarz Joe Saward informuje, że chiński koncern Geely pracuje nad przywróceniem marki Lotus na tory Formuły 1.
Legendarny brytyjski producent rywalizował na torach Grand Prix w latach 1958-1994, sięgając w tym czasie po siedem tytułów mistrza świata wśród konstruktorów. Po szesnastoletniej przerwie Lotus wrócił do F1 z inicjatywy miliardera Tony'ego Fernandesa, który skorzystał z nazwy dla swojego nowo powstałego zespołu.
Po niespełna dwóch latach prawa do Lotusa zostały przekazane Gerardowi Lopezowi, który kontrolował ekipę Renault. Stajnia z Enstone korzystając z legendarnego szyldu rywalizowała w sezonach 2012-2015, powiększając w tym okresie dorobek Lotusa o dwa zwycięstwa odniesione przez Kimiego Raikkonena w Grand Prix Abu Zabi 2012 oraz Grand Prix Australii 2013.
Od 2017 roku kontrolę nad Lotus Cars sprawuje chińskie Geely, które planuje ekspansję na europejskim rynku. Brytyjska marka ma rzucić rękawicę m.in. Astonowi Martinowi i McLarenowi, produkując hybrydowe samochody sportowe. Celem Lotusa w Europie ma być utworzenie sieci tysiąca dealerów.
Według ustaleń dziennikarza Joe Sawarda, strategią Geely do promocji Lotusa ma być powrót na tory Formuły 1. Chiński koncern od wielu lat łączony jest z Mistrzostwami Świata jako potencjalny nabywca jednego z obecnych zespołów czy chętny do aplikacji o dwunaste zgłoszenie.
Brytyjski dziennikarz przekazuje, iż aktualnie trwają rozmowy z zespołami na temat sponsoringu Lotusa. Mimo to warunki przedstawiane przez Geely mają być póki co dalekie od atrakcyjnych i żadna ze stron negocjacji ma nie być zainteresowana promocją legendarnej marki.
