Brytyjskie media nie pozostawiają suchej nitki na błędzie McLarena

Wiele gazet pisze nawet, że zaistniała sytuacja może mocno wpłynąć na przyszłość Hamiltona.
13.05.1210:49
Nataniel Piórkowski
2743wyświetlenia

Brytyjskie media nie pozostawiają suchej nitki na błędzie popełnionym przez McLarena podczas sobotniej sesji kwalifikacyjnej, wskutek którego Lewis Hamilton stracił wywalczone z ogromną przewagą pierwsze pole startowe do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Po tym jak sędziowie nie przyjęli argumentacji zespołu z Woking, mówiącej o sile wyższej, zmuszającej zespół do wydania polecenia zatrzymania bolidu Hamiltona na jego okrążeniu zjazdowym w Q3, przez dzisiejsze wydania gazet przelewa się fala krytyki i niedowierzania.

The Mail on Sunday pisze: To był kolejny kryzys w sezonie stającym pod znakiem wielu trudności, głównie spowodowanych własną winą. Po serii błędów popełnionych w tym roku, ostatnia wpadka będzie trudna do przyswojenia. W Bahrajnie mechanik McLarena odpowiadający za wymianę koła został zastąpiony w połowie wyścigu po zepsuciu Hamiltonowi dwóch postojów. Tydzień wcześniej, w Chinach, po podobnych problemach w przypadku jego kolegi z zespołu - Jensona Buttona i wewnętrznym dochodzeniu, zespół zdecydował się poprawić swoje klucze, jednak zaliczył amatorskie potknięcie, o zgrozo - ze swoją własną koncepcją.

Z kolei według Marka Hughesa, dziennikarza The Sunday Times, ostatnia gafa McLarena oznacza, że współpraca i relacje Hamiltona z zespołem są testowane do granic możliwości, co w przypadku wygasającego w tym roku kontraktu nie stanowi najlepszych przesłanek w mających się rozpocząć, lub już rozpoczętych negocjacjach nad przedłużeniem umowy. Winą za ten incydent obarczono mechanika, co oznacza, że w momencie popełniania błędu aparatura wysysała paliwo zamiast nalewać je do baku. Po uzmysłowieniu sobie tego co zrobił, mechanik przełączył tryb pracy na prawidłowy, lecz czas płynął nieubłaganie, a Hamilton miał jeszcze czas na przejechanie wyjazdowego i pomiarowego okrążenia, na które został wypuszczony z niewystarczającą ilością paliwa na pokładzie.

Gazeta Sunday Mirror pisze z kolei o tym, że obecny sezon McLarena, stający pod znakiem niekończących się błędów jest rozbrajający, a Sunday Telegraph dodaje, że popełniony wczoraj potworny błąd może słusznie otworzyć serię spekulacji na temat dalszej przyszłości Hamiltona w zespole kierowanym przez Martina Whitmarsha.

Tymczasem piszący dla The Independent David Tremayne kwestionuje surowość kary wymierzonej w mistrza świata z sezonu 2008. Można było spodziewać się anulowania najlepszego czasu osiągniętego przez Hamiltona, a drugi w kolejności pozwoliłoby mu na zajęcie szóstego pola startowego. Lewis otrzymał jednak niemal najwyższą karę za błąd, który tak naprawdę nie miał z nim nic wspólnego - został wykluczony z wyników czasówki i rozpocznie rywalizację z samego końca stawki. Witamy w drakońskim świecie Formuły 1 - pisze Brytyjski dziennikarz w swej kolumnie.

Źródło: sky

KOMENTARZE

19
MairJ23
14.05.2012 01:35
@korekPL skad wy ludzie takie teorie bierzecie - czy ktos dla was to pisze ? Szymon Majewski ? @Kazik ale czy to co sie stalo bylo do przewidzenia ? o czym ty chlopie piszesz - czy wy rozumiecie co mialo miejsce ?
Kazik
13.05.2012 11:28
Ten zespół już raz został wykluczony z mistrzostw więc powinien bardziej niż jakikolwiek inny wiedzieć co się opłaca a co nie. Nie rozumiem ich.
derwisz
13.05.2012 11:26
Przynajmniej mogą mu bezkarnie wymienić skrzynię biegów na nową.
Asmodeus
13.05.2012 11:19
To teraz wciskajcie na siłę wszystkich kierowców do McLarena za Hamiltona...
IceMan11
13.05.2012 10:52
@shaq Musieliby ten komplet wyprodukować, a to jest raczej niemożliwe ;) Każdy ma z góry odliczoną ilość opon i koniec. Pirelli chyba przywozi zapasówki w razie jakiejś wyjątkowej sytuacji, ale tez nie ma ich sporo. Poza tym incydent Lewis'a nie zalicza się do wyjątkowych. Pozdro :)
shaq
13.05.2012 10:39
@IceMan11 dzięki za informacje, poprostu pomyślałem że skoro Lewis teoretycznie niebrał udziału w kwalifikacjach (został wykluczony) może dostać nowy komplet.
IceMan11
13.05.2012 10:37
@shaq Najwyżej twardych tak jak większość. Skąd ma mieć nowe jak wszystkie wyjeździł w kwalifikacjach?
shaq
13.05.2012 10:30
Ja mam pytanie: skoro Lewis został wykluczony z kwalifikacji to oznacza że ma znowu cały komplet nowych opon?
lukaas97
13.05.2012 10:29
Majac najlepszy mozliwy w tej chwili sklad kierowcow, najlepszy bolid w stawce, nie wygraja tych mistrzostw. I wedlug mnie nie zasluzyli w tej chwili na wygrana - gdyby nie ich glupie bledy, Mclaren bylby daleko z przodu ale zobaczymy jak bedzie dalej.
Kamikadze2000
13.05.2012 09:35
A ja uznaję ich za najlepszy zespół w stawce... ;]
THC-303
13.05.2012 09:34
IceMan11 Kibice wdarli się do pokoju sędziów i strzelili Charliego kijem w łeb stąd kara ;]
IceMan11
13.05.2012 09:28
@korekPL Co jeszcze ciekawego przeczytam?
Falarek
13.05.2012 09:27
Tylko gdyby nie ta ilość paliwa najlepszego czasu mogło by nie być. Kto wie
korekPL
13.05.2012 09:23
Pamiętajcie że to Hiszpania, w gorszym miejscu tego zrobić McLaren nie mógł, na Silverstone może by nie dostał żadnej kary, na innym torze może by startował z P10, ale sami słyszeliście kibiców na trybunach gdy MP4-27 się zatrzymał, założę się że miejsce miało wpływ na sędziów.
Masio
13.05.2012 09:16
Z takimi błędami, to niech zapomną o mistrzostwie konstruktorów!!
adnowseb
13.05.2012 09:04
@funrari [quote]wkrótce RBR będzie miał przewagę w klasyfikacji generalnej[/quote] RBR jest na pierwszym miejscu 101 punktów.Juz mają przewagę:))
IceMan11
13.05.2012 09:00
Jak mechanik źle przykręci koło to kierowca najwięcej na tym cierpi. Kara zjazdu, pieniężna, doliczenie czasu do końcowego wyniku wyścigu. A przecież to też nie była wina kierowcy... @funrari Może to dlatego od 13 lat nie zdobyli WTC? ;P
funrari
13.05.2012 08:59
jak można mając najlepszy bolid w stawce ciągle popełniać tyle błędów? wkrótce RBR będzie miał przewagę w klasyfikacji generalnej i oni już tego nie odrobią. powinni zwolnić zawodzących mechaników lub zrobić rekrutację...
adnowseb
13.05.2012 08:55
Należy im się ta krytyka,oj nalezy!!! Button- pole 10te Hamilton- pole 24te To nie tak miało byc:))