Hamilton: Alonso to wciąż pretendent do tytułu

Brytyjczyk sądzi, że Ferrari będzie silnym konkurentem do samego końca sezonu.
31.05.1217:14
Nataniel Piórkowski
3062wyświetlenia

Lewis Hamilton sądzi, że Fernando Alonso i Ferrari będą liczyli się w walce o mistrzostwo świata do samego końca sezonu.

Pomimo szumnych zapowiedzi straconego sezonu, włoska ekipa zdołała podnieść się z dużego kryzysu, a dzięki pewnej jeździe i sprzyjającym warunkom pogodowym Fernando Alonso wygrał nawet drugą z tegorocznych eliminacji, deszczowe Grand Prix Malezji. Obecnie Hiszpan prowadzi w klasyfikacji kierowców, wyprzedzając o trzy punkty Sebastiana Vettela.

Jestem pewny że Ferrari, ze swym konkurencyjnym zespołem i doświadczeniem, będzie bardzo silnym konkurentem przez cały rok. Jesteśmy prawdopodobnie jednym z czołowych zespołów, które są w stanie zareagować na kiepski start mistrzostw, a w tym roku Ferrari dokonało dokładnie tego samego. Sądzę że będą konkurencyjni przez cały rok. Myślę że kiedy Fernando dostanie do dyspozycji optymalny samochód, to będzie niezwykle szybki i trudny do pokonania, co mogliśmy już zobaczyć w niektórych wyścigach. Oczywiście jest już dwukrotnym mistrzem świata, wiele osiągnął w swej karierze i w tej chwili wyprzedza mnie w klasyfikacji kierowców. Pragnę jednak zmienić tę sytuację i jestem pewny, że do samego końca roku będziemy toczyć wspaniałą walkę - powiedział kierowca McLarena.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

28
Kamikadze2000
01.06.2012 10:43
@fernandof1 - wiesz - w takiej napiętej sytuacji zawsze może dojśc do błędu. Jeżeli już kogoś z Ferrari oceniac, to mechanika, który włącza te zrąbane światła. Swoją drogą dobrze, że nie używają już tego niewypału. ;]
fernandof1
01.06.2012 07:15
@Kamikadze2000 Massa zawalił sobie Singapur w boksie przez mechaników a nie kreatywnych ludzi z Reno (kratywnych w negatywny sposób) A crash gate to dla mnie praca zespołowa jeden się poświęca żeby lider wygrał jak w kolarstwie tylko szkoda że piruet musiał w taki bolesny sposób to zrobić , przecież mógł ucierpieć .Sezon 08 to przeszłość i nie odwrócimy kolejności w tabeli choć sam bym chciał żeby Massa miał tego majstra Alonso, Hamilton,Vettel ,Webber ,Rosberg ,Button Raikkonen to główni pretendenci do tytułu Tylko że ta pierwsza czwórka która wymieniłem zrobiła duże wrażenie(jak na mnie) Ja mam tylko nadzieje że na koniec sezonu było przynajmniej 4 pretendentów do MŚ i dzieliła ich różnica 4 pkt
Kamikadze2000
01.06.2012 04:26
@Aeromis - nie mam ku temu zastrzeżeń, bo ewidentnie wyeliminował rywala. Ale zastanów się nad tą sytuacją - udowodniono ustawienie wyników, skazano najważniejsze osoby zespołu. A mimo to nic nie robi się w kwestii wyników, które zostały wypaczone. Może trochę brak mi obiektywizmu, ale taka jest niestety prawda. A co było rok wcześniej?? Udowodniono kłamstwo McLarenowi, który wykorzystał myśl techniczną Ferrari, za co zostali zdyskwalifikowani. Kierowcy jednak nadal kontynuowali rywalizację - na szczęście zapobiegł skandalowi i zdobył majstra. Wiadomo, że niefajnie jest ingerowac w wyniki, ale w przypadku, kiedy ktoś oszukuje, jest to konieczne. Jest jednak, jak jest, a ja sobie mogę pisac, jak chce. Tym faktem się pocieszam, bo jednak Massa jest nieoficjalnym MŚ. Pzdr ... dla mnie ... :))
Aeromis
01.06.2012 04:15
@Kamikadze2000 To Szumiemu też wykreślić jednego majstra, bo choć nie udowodniono, to był zarzut i to ma wystarczyć? Obudź się ;)
Kamikadze2000
01.06.2012 03:26
@Simi - nie wymazano, bo byłby skandal. Jestem pewien, że zwolennicy Hamiltona pisaliby tak samo. Pozdr P.S. Felipe to mój ulubiony kierowca i eksponowanie tego faktu podbudowuje mój humor. Bo jak wiesz, obecnie nie mam powodów do zadowolenia z jego występów. Oby Monte Carlo nie było jednorazowym wypadkiem! :))
Simi
01.06.2012 02:10
Ok, ale skoro nie "wymazano" wyników tego wyścigu, to wszystko jest teoretycznie zgodnie z przepisami i Massa był za Hamiltonem.
Kamikadze2000
01.06.2012 02:01
@Simi - GP Singapuru zostało ustawione... dziękuje... :) Pozdr
Simi
01.06.2012 01:42
Ech... Kamikadze2000 uważa, że mistrzem 2008 jest Massa "przez Singapur". Nie widzę żadnego powiązania.
RY2N
01.06.2012 01:15
[quote="Kamikadze2000"]Chciałbym drugiego mistrzostwa Massy, ale to niemożliwe. ;] [/quote] Coś przegapiłem?
Kamikadze2000
01.06.2012 10:49
Alonso to najlepszy driver w stawce, więc powinien zdobyc majstra. Oczywiście wiele zależy od pracy jego ekipy. Cóż, zobaczymy, jak to będzie. Chciałbym drugiego mistrzostwa Massy, ale to niemożliwe. ;] Trzeci tytuł Seby byłby czymś historycznym - trzy tytuły z rzędu zdobywali jedynie Fangio i Schumacher. :) Pierwszy tytuł Webbera byłby zadoścuczynieniem za niepowodzenie w 2010 roku. :) Zobaczymy, jak to będzie... :) @katinka - jest na to duża szansa - Hamilton już przyzwyczaił nas do tego, że w Kanadzie albo wygrywa, albo zalicza dzwona. Teraz czas na zwycięstwo. Byłoby jednak fajnie, gdyby Schumi wreszcie coś osiągnął. Pozdrawiam :) Co do jego komentarza - jak zwykle PR-owcy z McLarena mnie nie zawodzą. Żadne to odkrycie Ameryki, a czy kokieteria?? Na pewno temu bliżej, niż fachowej oceny. ;] Każdy głupi wie, że w tym roku ciężko będzie wskazac tego, który zdobędzie w tym roku najwięcej punktów. Może śmiesznie to zabrzmi, ale moim faworytem do majstra jest... Lewis Hamilton. ;] McLaren to najlepsza ekipa w stawce - jak ich nie cierpię, tak ich podziwiam. Teraz lamią, ale szybko wyciągają wnioski. Oczywiście chce się mylic - bardzo chce... ;] Czemu nie typuje Buttona - ponieważ "MP4" znowu stał mu się nieprzychylny. Tak było na początku 2011 r. i praktycznie całym 2010 roku. ;]
katinka
01.06.2012 06:46
[quote]Pragnę jednak zmienić tę sytuację i jestem pewny, że do samego końca roku będziemy toczyć wspaniałą walkę”[/quote] Pięknie Lewis i oby tak to się skończyło ;) McLaren ma dobry bolid, 2 świetnych kierowców, zespół legenda i wydawałoby się, że niczego im nie brakuje, a tu takie błędy od poczatku sezonu, że aż przykro patrzeć. I o dziwo prawie wszystkie dotykaja tak grzecznego Hamiltona, problemy w pit stopach, źle obliczone paliwo w qualu i nawet spadające mu na głowę literki z tablicy informacyjnej podczas GP Monaco, to trochę już przegięcie. Mam nadzieje, że taki wspaniały zespół jednak da rade, więc strasznie bardzo czekam na tą Kanade, oby należała do McLarena :)
MairJ23
31.05.2012 11:03
@Aeromis i nie zdarzaja im sie bledy typu McLaren ze cos sie dzieje podczas postojow - co tez dodaje do tej stabilizacji o ktorej mowiles - wiec forma zespolu to nie tylko samochod ale forma calej ekipy - inzynierow i kolegow zmieniajacych kola ! Jak narazie nie dosc ze maja jedne z najszybszych postojow (RBR) to jeszcze nie zdarzaja im sie wpadki. Kurcze... przeciez McLaren na poczatku sezonu wydawal sie taki silny..... a RBR z tego co pamietam kombinowali z wydechem i chyba znalezli rozwiazanie. przeciez PP Webbera w Monaco to nie przypadek choc MSC pokazal ze mozna bylo pojechac jeszcze szybciej. Mam nadzieje ze sie pokaze i wyladuje na podium w Montrealu - chodzi mi o MSC
Aeromis
31.05.2012 10:33
@IceMan11 Ja siebie też lubię ^^, po za tym z tym lubieniem to wstrzymaj się nieco, bo nie analizować, a wróżyć też potrafię, a to nie oznacza nic dobrego ani dla RBR, ani Lotusa (z wyjątkiem Kimiego, choć rykoszetem też pójść może). Wracając jeszcze do RBR, to myślę, że u nich bardziej ma miejsce ustabilizowanie formy, niż poprawa. Początek sezonu mieli nie najlepszy. Inna sprawa, że zawsze może się zdarzyć jeden skopany weekend, który potem by nadrobić - potrzeba aż dwóch/trzech, taki sezon.
IceMan11
31.05.2012 10:00
@Aeromis Ha! Nareszcie kolejny użytkownik, który potrafi patrzeć i analizować. Zaczynam Cię lubić hehe ;D
MairJ23
31.05.2012 09:26
@Simi no ja juz powinienem byc :) ale mi chodzi bardziej o to ze.... Jak Adrian juz by sie zdecydowal przejsc do Ferrari - a sie zarzeka ze nigdy tam nie przejdzie to to by nastapilo za ladnych pare lat - wiec powiedzmy ze 5 lat to taka liczba ktora moze wydawac sie realna ze wtedy to moze sie stac... a wtedy Fernando bedzie mial 36 lat chyba... no nie powiesz mi ze to idealny wiek do scigania sie :) Tylko o to mi chodzilo - nie ze teraz bedzie roszada tylko w realnym czasie - w sumie nie wiem na ile opiewa umowa z RBR ale wyglada na to ze Adrianowi tam dobrze narazie.
Aeromis
31.05.2012 09:03
[quote]Myślę, że jest głównym faworytem, o ile RBR nagle nie odkryje czegoś... niefajnego.[/quote] Ciężko się spodziewać jakiegoś przełomu w tym sezonie, ale kto wie. Przede wszystkim rozwój, regularność...wiadomo. Jednak pomimo trzymania kciuków za Fernando aktualnie stawiałbym na Vettela. Pierwsze trzy GP w wykonaniu RBR to 64 pts, ostatnie trzy to 82 pts. w tym odpowiednio Vettel 28 i 45 punktów, a ALO 37 i 39. GP Monako pokazało, że VET w RB8 jest na tyle silny, by ryzykując (i to już w qualu) przeskoczyć dwie pozycje w wyścigu (MAS i HAM). Seba pokazał tempo RBR w Monako, jeśli nie było to tylko szczęście + taktyka, to może być to ważny (i niefajny) wniosek.
IceMan11
31.05.2012 08:49
Co roku nando jest pretendentem czy też nawet faworytem do mistrzostwa. Z biegiem można się nawet przyzwyczaić ;)
Simi
31.05.2012 07:39
[quote="MairJ23"]Musi sie Fernando starac lepiej bo emerytura dla obu juz tuz za rogiem :)[/quote] Chyba Twoja emerytura tuż za rogiem ;) Owszem, Newey tak, ale Alonso??? A co do treści newsa - Lewis nie odkrył Ameryki. W tym roku, stawka jest bardzo ściśnięta i talent Fernando jest doskonale widoczny. Wykorzystuje każdą okazję do zdobycia jak największych punktów i w (momentami) mało konkurencyjnym F2012 jest w stanie zrobić ogromną różnicę. Myślę, że jest głównym faworytem, o ile RBR nagle nie odkryje czegoś... niefajnego.
Kojag
31.05.2012 06:40
Złota myśl Hamiltona, na prawdę... To zupełnie tak samo, jakby stwierdził, że "sezon zakończy się w Brazylii", albo że "HRT jest zespołem końca stawki"...
Przemysław
31.05.2012 06:14
@MairJ23 - też zauważyłem ten moment, kiedy w dosyć nietypowy sposób obydwaj przystanęli i z takim spokojem się poklepali ;)
LH85
31.05.2012 05:24
@klasyk dobry jesteś... daleko do konca sezonu a gadasz kto pretendent
klasyk
31.05.2012 05:13
Prorok, czy co? A on tabelę w ogóle widział? Alonso "bardziej pretendent" niż on sam
MairJ23
31.05.2012 04:59
Czy zwrociliscie uwage jak czule gratulowal Fernando Adrianowi tuz przed podium w Monaco ?? Fernando stara sie przyskarbic sobie Newey'a :) zeby przeszedl do Ferrari. Predzej pieklo zamarznie :P ale jak to w F1 Pieklo zamarznie i Adrian bedzie budowal czerwone strzaly. Musi sie Fernando starac lepiej bo emerytura dla obu juz tuz za rogiem :)
Karol24
31.05.2012 04:43
Ewentualne przejście Hamiltona do Ferrari (która jest bardzo nieprawdopodobne) to była by zasługa dwóch firm: Santandera i Phillip Morris. Hamilton dałbym im ogromny rozgłos marketingowy.
funrari
31.05.2012 04:36
Podobno Hamilton jest na liście Ferrari razem z Webberem, Vettelem, Kubicą, Perezem, Maldonado, Rosbergiem, Alguersuarim i Sutilem. Spora ta ich lista... Troche to mało realne, żeby Ferrari chciało walki zespołowej. I to w wykonaniu Alonso i Hamiltona. Chociaż to mogłoby zmotywować oboje do lepszej jazdy.
MairJ23
31.05.2012 04:19
Mam tylko nadzieje ze emocjonalnie Lewis bedzie gotowy na ta wspaniala walke :)
Davider
31.05.2012 03:53
@BARBP Zdecydowanie nie wyobrażam sobie tego! Chwała nowym ludziom z działu PR Lewisa.
BARBP
31.05.2012 03:42
I za to chwala Hamiltonowi. Wyobrażacie sobie żeby to powiedział w 2007 bądź 2008 roku?