McLaren: Button i Hamilton to kandydaci do zwycięstwa w GP Kanady

Neale liczy, że weekend w Montrealu już tradycyjnie będzie bardzo udany dla McLarena.
07.06.1214:27
Nataniel Piórkowski
1307wyświetlenia

McLaren nie ma wątpliwości, że Jenson Button i Lewis Hamilton powalczą w tę niedzielę o zwycięstwo w Grand Prix Kanady.

Jonathan Neale sądzi, że mistrz świata z 2009 roku przełamie w Montrealu swą niechlubną passę ostatnich, zmarnowanych sesji kwalifikacyjnych. W piątki Jenson jest bardzo szybki, więc robi dla nas dobrą robotę. Wspólnie z inżynierami musimy znaleźć sposób na przełożenie tego tempa na sobotę i niedzielę. Nie jest to jakiś ogromny problem i nie mam wątpliwości, że Jenson potrafi tego dokonać. Jestem pewny, że w ten weekend Jenson ponownie będzie w doborowej dyspozycji.

Widzieliśmy że Jenson miał ogromnego pecha, a podczas ostatnich dwóch wyścigów jego samochód także nie prezentował dobrego tempa. Stawka jest niezwykle ścieśniona. Wystarczy zgubić gdzieś kilka części sekundy i podczas kwalifikacji traci się wiele pozycji. Sześć wyścigów z sześcioma różnymi zwycięzcami oraz pięcioma triumfującymi konstruktorami doskonale pokazuje, jak bardzo zaogniona jest rywalizacja na czele stawki.

Neale zdementował również sugestie o spadku tempa tegorocznego samochodu, na co zaraz po wyścigu w Monako zwrócił uwagę Lewis Hamilton. Samochód prezentuje dobre tempo, a poprawki trafiające do niego są kompleksowe i szybkie. Pierwsze pole startowe zdobyte w Hiszpanii z półsekundową przewagą pokazuje, jak wielkie osiągi drzemią w naszym bolidzie. Przy wielu okazjach Lewis pokazywał swą siłę oraz determinację i obaj nasi kierowcy mają do dyspozycji sprzęt zdolny wygrać nadchodzący wyścig, jeśli tylko uda się nam znaleźć złoty środek pod względem ogumienia. Zmierzamy do Montrealu chcąc zapewnić obu naszym kierowcom możliwość odniesienia zwycięstwa.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
villy
08.06.2012 10:27
@ IceMan11 To się zgadza: przerywany wyścig itp. Tylko, że wygrał go zawodnik, który na 30 okrążeń przed końcem wydawało się że będzie sukcesem jak zdobędzie jakiekolwiek punkty. A przebić się z końca stawki na 1. miejsce nie da się jadąc wolnym autem. Co do kwalifikacji masz rację.
IceMan11
07.06.2012 09:35
@Kamikadze2000 Nie tyle nie dostał DQ (która moim zdaniem byłaby na wyrost), ale nie dostał żadnej kary. Nie ma w sumie sensu powracać do przeszłości. Pozdro :)
Kamikadze2000
07.06.2012 07:40
@IceMan11 - warto też odnotowac, że Jenson wyeliminował z walki Alonso, a nie został zdyskwalifikowany. Kolizja z Hamiltonem to także niejednostronny błąd. ;]
IceMan11
07.06.2012 06:14
@villy 4 godzinny wyścig, przerywany 2 razy i nim się sugerujesz? Pewnie, że chodzi mi o kwalifikacje. A te w ostatnich latach najgorzej wypadły im w zeszłym sezonie.
lukaas97
07.06.2012 05:31
Licze na kolejnego, 7 zwycięzce - Hamiltona. Nalezy mu sie w tym sezonie, mysle ze przyznaja mi racje nawet ci co go nie lubia.
villy
07.06.2012 04:14
@IceMan11 Akurat w 2011 roku wygrał tu Mclaren, w dodatku kierowca przebijający się z końca stawki i mający fastest lap. Ostatni raz nie wygrał tu Mclaren w 2008 roku. No chyba, że mówisz o kwalifikacjach. Pozdro :)
IceMan11
07.06.2012 01:51
@FelipeF1. Każdy kierowca jeździ dobrze w Kanadzie tylko nie wszyscy mają okazję prowadzić taki bolid jak McLaren - a ten od kilku juz lat (z wyjątkiem 2011) jest na tym torze najszybszy. Pozdro :)
damian1987
07.06.2012 01:48
@FelipeF1.Obyś się nie zdziwił jak oba RB staną na podium
kamil_zmc
07.06.2012 01:02
W Kanadzie będzie dużo pit-stopów, więc to może być problem dla McLarena. Jeśli tego nie poprawią to mogą pomarzyć o zwycięstwie.
FelipeF1.
07.06.2012 12:34
Lewis ma szanse wygrać dobrze w Kanadzie jeździ i mam nadzieje że niejaki Vettel nic nie ugra
Kamikadze2000
07.06.2012 12:28
Choc oczywiście wierzę, iż nic nie ugrają, nie będzie oto łatwo. ;) Ich wóz to nadal najlepsza furmanka.