Dwadzieścia trzy wyścigi w 2013 roku?

Do takich informacji dotarł Joe Saward
22.06.1210:42
Mateusz Szymkiewicz
2455wyświetlenia

Z informacji uzyskanych przez Joe Sawarda, przyszłoroczny kalendarz wyścigów Formuły 1 może zawierać aż dwadzieścia trzy rundy.

Podobno w obowiązującym do końca tego roku Porozumieniu Concorde zapisane jest, iż kalendarz musi zawierać od siedemnastu do dwudziestu rund. Według Sawarda, w nowym porozumieniu, które ma wejść w życie od następnego roku, znajdzie się zapis, według którego w sezonie ma się obyć dwadzieścia rund z możliwością poszerzenia kalendarza o trzy wyścigi.

Takie wyjście powinno ułatwić umieszczenie w kalendarzu wyścigów o Grand Prix Ameryki w New Jersey i Grand Prix Rosji w Soczi, które zostały odpowiednio potwierdzone na 2013 i 2014 rok.

Źródło: joesaward.wordpress.com

KOMENTARZE

14
Konfederat1970
23.06.2012 09:50
@Dante Masz rację co do tego, że nakład pracy w zespołach F1 jest większy niż w zespołach piłkarskich. OK. Ale nie o to mi chodziło. Miałem na myśli n a s kibiców F1, którym powinno chyba zależeć na zwiększeniu naszej rozrywki (oczywiście w rozsądnych granicach - jak dla mnie to góra 24 wyścigi w sezonie; ładna liczba :) ). Przeciętny kibic piłkarski ma większy wybór na zwiększenie swoich doznań emocjonalnych (mecze piłkarskie) niż fan Formuły 1 (wyścigi Grand Prix F1). Czyżby byłbym jedynym na tym forum, który jest za ponad 20 wyścigami ? Poza tym nie martwcie się tak zbytnio o zespoły F1, jakoś sobie z tym poradzą. A gdyby mieli problemy, to już na pewno poradzi coś na to Pan Bernie Ecclestone :). On ma głowę do dobrych pomysłów :)).
Masio
22.06.2012 08:51
20 wyścigów, to absolutne maximum. Powinna być coroczna wymiana. W jednym sezonie mają miejsce niektóre wyścigi typu Korea, Indie, Bahrajn. Natomiast w następnym inne wyścigi, np. Abu Zabi, USA itd. Nie powinni zapychać cały sezon wszystkimi wyścigami.
sneer
22.06.2012 06:53
Jestem za. Wyścig powinien być średnio co dwa tygodnie.
Dante
22.06.2012 03:29
@Konfederat1970 - Nie ten nakład pracy... Ilość roboczogodzin spędzonych przez ekipy wyścigowe jak i nakłady finansowe pewnie wielokrotnie przekraczają ilość czasu poświęconego przez całe zespoły piłkarskie w różnych ligach i pucharach. Nie można również zapominać, że ekipy w Formule jeden podróżują po całym świecie a zespoły piłki nożnej raczej trzymają się jednego kontynentu. Przykłady można mnożyć - wynik jest taki, że dla nas może i fajnie jest mieć jeszcze więcej wyścigów do pooglądania ale dla tych wszystkich pracowników zespołów F1 (nawet dla kierowców) to nie jest takie fajne.
Simi
22.06.2012 02:50
@A-J-P Cóż Cię ugryzło? GP USA głupotą? A możesz wymyślić jakieś sensowne argumenty? Stany to ważny rynek, także w motoryzacji, a i dla wyścigów również całkiem, całkiem. Oczywiście, tam świętością jest NASCAR i niech tak zostanie, ale czemu nie F1? Tez jestem za sporą ilością wyścigów w Europie, ale to są mistrzostwa świata i chęć promowania sportu na całym świecie jest zrozumiała. Btw, @MairJ23 obraziłby się czytając o tych "głupotach i debilizmach"... ;/
Konfederat1970
22.06.2012 02:36
Nie rozumiem, dlaczego wszyscy (?) kibice Formuły 1 chcą ograniczyć ilość rozgrywanych Grand Prix ?? Kibice piłkarscy jakoś nie narzekają na ilość meczów w sezonie ( myślę tu o meczach polskiej Extraklasy + Liga Mistrzów + liga włoska + liga hiszpańska + liga niemiecka itp.). Po prostu nie mają z tym problemów :).
Dante
22.06.2012 02:31
@A-J-P - GP Ameryki głupota "bo tak"? Ja rozumiem, że masz na to jakieś argumenty ale chyba zapomniałeś o nich napisać. Poza tym co przemawia za Europą mając na uwadze głównie finanse? Kasa jest w Azji i Ameryce, tutaj niedługo będziemy mieli ogromny kryzys i całe F1 próbuje stąd uciekać póki może.
Konfederat1970
22.06.2012 02:26
@A-J-P Po co więcej ? Po co więcej durnych nowych torów. Po co dwa wyścigi w usa? Nie pisałem o dwóch wyścigach w USA :). Nadmieniłem tylko, że normalnie odbywa się w listopadzie, a powinno być rozegrane zaraz po GP Kanady, a Kanada to nie USA :). @A-J-P Grand Prix ameryki - głupota. Dwa wyścigi w ameryce - debilizm. Zapomniałem nadmienić, że w latach 70 i 80 - tych XX wieku rozgrywano jednak dwa wyścigi w USA. Były to Grand Prix USA - East i Grand Prix USA - West. Tylko nikt wtedy tego nie nazywał głupotą czy debilizmem.
A-J-P
22.06.2012 02:15
Grand Prix ameryki - głupota. Dwa wyścigi w ameryce - debilizm. Konfederat1970 .... nie powinniśmy. Kiedyś było 16 i było dobrze. Teraz jest 20 jest optymalnie. Po co więcej ? Po co więcej durnych nowych torów. Po co dwa wyścigi w usa? Tym sposobem się ucieka z Europy. Powinno zostać 20. Jeśli chcą to niech naprzemiennie robią wyścigi, że co sezon jest np 5 innych wyścigów ale 15 jest na stałe z Czego min 10 jest tutaj gdzie F1 ma siedziby, kibiców i swoją ziemię czyli w Europie.
Konfederat1970
22.06.2012 02:12
Czy nie powinniśmy się cieszyć, że rośnie liczba Grand Prix F1 w kalendarzu ? Ja przynajmniej jestem zadowolony z tego powodu. Wg mnie maksymalną, jeśli chodzi o ilość GP, byłaby liczba 24 :). Większa liczba wyścigów przyciągnie więcej sponsorów, a co z tym idzie większe pieniądze do Formuły 1. Wiem, że wzrosną koszty własne zespołów związane z transportem itp. W związku z tym zarząd F1 powinien zwiększyć rekompensatę tych kosztów zespołom z zysków z działalności Formuły 1 oraz najprawdopodobniej zmienić kolejność kalendarza poszczególnych GP w sezonie, aby choć część wyścigów mogła odbywać się serią jeden po drugim w odstępach 1 tygodnia. Chodzi o to, aby trochę zrealizować słuszny postulat poruszony przez[color=] @Simi [/color](dotyczący rozgrywania poszczególnych rund w jednym obszarze geograficznym). W chwili obecnej w F1 po GP Monaco cała karawana teamów "jedzie" za ocean na dosłownie jedno GP Kanady, a potem znowu wraca do Europy. Normalnie wg. mnie to jakiś absurd, czemu nie można, będąc już tam na miejscu, podjechać kawałek do USA i rozegrać po tygodniu tamtejszego wyścigu, tylko trzeba czekać aż do 18 listopada ? Podobnie jest z terminami wyścigów w Zatoce Perskiej; Bahrajn - 22 kwietnia i Abu Zabi - 4 listopada. Jakaś paranoja :(. Liczę, że w przyszłym roku, przy założeniu 23 wyścigów, dobrze ustalą kalendarz.
NEO86
22.06.2012 01:19
Również uważam że 20 wyścigów to absolutne maksimum i na więcej wyścigów nie zgodzą się zespoły
Kamikadze2000
22.06.2012 10:02
20 wyścigów to absolutne maksimum. Bernie musi zrozumiec, że to ogromne obciążenie dla zespołów. Raczej to nie przejdzie... ;)
Simi
22.06.2012 09:59
Przesada. Gruba przesada. W NASCAR, czy V8 Supercars duże ilości wyścigów są dopuszczalne - rundy odbywają się mniej więcej w jednym obszarze. Ale w F1 taka duża ilość jest nieuzasadniona. Ja byłbym za przywróceniem kalendarza zawierającego 17-18 wyścigów.
Yurek
22.06.2012 09:20
Zespoły się nie zgodzą. Przecież nie wyrobią. Gdyby tak rzeczywiście było w Concorde Agreement, to myślę, że jakoś by to oprotestowali.