McLaren nie obwinia się za odejście Lowe'a
Dyrektor zarządzający ekipy uważa, że nie można było temu zapobiec
27.02.1315:01
1842wyświetlenia
Dyrektor zarządzający McLarena, Jonathan Neale, uważa, iż jego ekipa nie może się obwiniać za odejście Paddy'ego Lowe.
Lowe, który dotychczas pełnił rolę dyrektora technicznego stajni z Woking, będzie w przyszłym roku pracował dla Mercedesa.
Neale uważa, że McLaren nie mógł wpłynąć na zmianę tego stanu rzeczy.
Niewolnictwo zostało zakazane już dawno temu. Ciężko jest kogoś zmusić, aby robił to czego nie chce. Nawet jeśli ma się kuloodporny kontrakt to czasem dochodzi do sytuacji, że ktoś budzi się rano i mówi «Nie podoba mi się tu, płacicie mi za mało pieniędzy», a wtedy nie chcesz mieć kogoś takiego w ekipie. To nie jest kwestia błędów w zarządzaniu.
Brytyjczyk przyznał również, że zainteresowanie osobą Lowe'a ze strony innych ekip wynika z jego wkładu w dział techniczny McLarena.
Stwierdzenie, że nie będziemy tęsknić za Paddym byłoby głupie. Pracował z nami 19 lat, jednak udało nam się stworzyć dość sprężystą strukturę ekipy. Byłbym rozczarowany, gdyby inni nie chcieli podbierać nam dobrych pracowników. Nie jestem też zaskoczony, że znajdują się chętni, aby płacić przeogromne pieniądze i czekać na kogoś rok, półtorej, a czasem i nawet dłużej. Taka jest charakterystyka rynku. Jeśli musisz wzmocnić się w krótkim czasie, to po prostu składasz ofertę z sumą, która wygląda jak numer telefonu. Wszyscy tak robiliśmy.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE