Webber chce odzyskać formę i walczyć o tytuł

Australijczyk wierzy, że może powtórzyć sytuację z sezonu 2010
13.03.1314:08
Paweł Zając
1376wyświetlenia

Mark Webber wierzy, że odnalezienie spójności będzie kluczem do walki o tegoroczny tytuł.

Australijczyk chciałby powrócić do formy z sezonu 2010, gdzie do ostatniej rundy walczył o mistrzostwo, jednak by tak się stało, musi wyeliminować problemy, z którymi zmagał się w końcówce poprzedniego roku.

Webber zapytany, przez magazyn Autosport, o to czego potrzeba do ponownej walki o tytuł, odpowiedział: Myślę, że w sezonie 2011 moje osiągi był spójne, jednak brakowało mi ogólnego tempa i nie wygrałem wystarczającej liczby wyścigów. W 2012 roku nie ukończyłem kilku grand prix i kilka razy dojeżdżałem poza czołówką.

Lata 2010/2011 były bardzo podobne, jednak różnica wynikała z tego, że Seb bardzo szybko wygrał kilka wyścigów i sytuacja była już praktycznie rozstrzygnięta. Rok temu zaczęliśmy dobrze, jednak pod koniec mistrzostw mieliśmy kilka wyścigów, podczas których nie pojechaliśmy zbyt dobrze, a ja miałem trochę usterek, które nie pomogły. Czy mogę znów walczyć o tytuł? Na pewno. Jestem do tego zdolny i nie ma co do tego wątpliwości. Wierzę, że mogę to zrobić.

Wydaje nam się, że znów mamy dobry samochód, jednak dopiero się okaże, czy będzie on wystarczający do walki o mistrzostwo, gdyż nikt nie jest wstanie przewidzieć, jak ich auto będzie spisywało się w połowie sezonu. Będę więc nadal robił, to co robiłem starając się nie powtarzać błędów z końcówki poprzedniego roku. Musimy także utrzymać tempo, nawet jeśli chodzi o nasze wewnętrzne środowisko, a także upewnić się, że zrobimy wystarczająco dużo, aby zdobywać jak najwięcej punktów. Spójność jest ważna, gdyż nie da się wygrać wszystkich wyścigów.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
marcosss
14.03.2013 07:22
forza @michu_tarnow !!! :)))))))))
IceMan11
13.03.2013 08:40
@Simi Ale błędy zdarzają się każdemu. Mark i Vettel je popełniali i stawiam remis. To co zadecydowało o tak bliskim kontakcie punktowym Mark vs. Sebastian to awarie tego drugiego. Mark w 2010 nie miał ani jednej, a Vettel miał ich mnóstwo. Były mniejsze i większe. Jeśli mam być szczery to Mark pod względem tempa był w zeszłym roku najbliżej Sebastiana. Mimo, że zakończył sezon na P6 to przez znaczną część deptał mu po piętach. Stawiam jednak, że to bardziej dzięki słabej dyspozycji Niemca, aniżeli dobrej Marka. Wystarczy zobaczyć jak wyglądały czasówki Vettela na początku sezonu - tragicznie (Bahrajn to wyjątek). W zasadzie, Vettel odrabiał równym tempem wyścigowym jak np. w Australii, Belgii, Monako, Malezji, Chinach czy Hiszpanii spartaczone czasówki.
Simi
13.03.2013 08:08
@IceMan11 Strasznie drobiazgowy jesteś, ale w tym momencie trochę się pogubiłeś ;)) Chodzi o to, że Vettel w zasadzie przez większość sezonu nad nim górował, ale jego błędy też pomogły Webberowi. W tym momencie mogę tylko zapytać: co ma piernik do wiatraka? Cóż z tego, że Mark popełnił podobną ilość co zespołowy partner? Gdyby Niemiec popełnił ich mniej, a przy okazji nie miałby tych awarii, to Webber nie miałby szans na taki bliski finisz za czołówką. Więc jakby nie spojrzeć - błędy Vettela pomogły Webberowi i już.
IceMan11
13.03.2013 07:39
@Simi W 2010 pomogły mu tylko i wyłącznie awarie Vettela. Błędów popełnił podobną ilość co Niemiec - a nawet więcej.
Simi
13.03.2013 07:34
Mark Webber jest niezłym kierowcą. Takie weekendy jak Monako pokazują, że nie jest to byle przeciętniak. Ale Webber jest zbyt niestabilny, by zdobyć tytuł. W jeden weekend potrafi być superszybki, ale za tydzień może się pakować w każde możliwe kłopoty lub po prostu odstawać od czołówki. Dlatego odnosi tylko pojedyncze zwycięstwa, a o tytuł w zasadzie nie walczy (w 2010 oprócz, ok, dobrej jazdy, pomogły mu awarie i błędy Vettela no i niewystarczająco mocny bolid Alonso).
xdomino996
13.03.2013 07:25
@KUB P1 Niestety, a może stety zgadzam się z Tobą. Lubię go jako kierowce, ale wiedząc, że Vettel jest nr 1 w RB stara sobie wmówić (a może team mu wmawia), że tak nie jest i pomimo, że mają już na niego co najmniej kilku zastępców nie szuka innego zespołu, do tego stracił szanse na mistrza w Korei :(
THC-303
13.03.2013 06:12
[quote]Tyle że tych prezentach to Vettel mu wisi o wiele więcej.[/quote] I bardzo dobrze, każdy ma to na co zapracował. Webber na te prezenty dla Vettela solidnie pracował lamerskimi wyścigami. [quote]Też uważam, że mu się należy, bo jest dość doświadczonym kierowcą.[/quote] To De la Rosie i Heidfeldowi też się należy? [quote]Należy mu się tytuł[/quote] Bo? To nie są zawody im mniejszy talent tym lepiej, wprost przeciwnie. [quote]Jak Barichello? Różnica jest taka, że Rubens był naprawdę szybki w ciągu całego sezonu czego o Marku napisać nie można.[/quote] W zasadzie po tym mój post staje się troszkę zbędny, to jest istota sprawy.
IceMan11
13.03.2013 06:11
@VShila Jak Barichello? Różnica jest taka, że Rubens był naprawdę szybki w ciągu całego sezonu czego o Marku napisać nie można.
VShila
13.03.2013 05:22
Mark, mówisz to kolejny rok z rzędu, a ja dalej ci kibicuję, damn. Należy mu się tytuł, tak jak Barrichello.
Anderis
13.03.2013 05:22
[quote="Kamikadze2000"]Naucz się jeździć w deszczu, to pogadamy... ;)[/quote] Webber to jedyny kierowca, który zakwalifikował się w top3 we wszystkich qualach zakłóconych przez deszcz od 2008 roku. Dla przeciwwagi, o ile się nie pomyliłem to Buttonowi się nie udało ani razu zmieścić do czołowej 10-tki w takich qualach, mimo dysponowania czołowym bolidem przez 4 lata z rzędu. ;)
kusza
13.03.2013 04:39
Co to znaczy "nalezy mu sie" ? Nie nalezy sie wlasnie! Nie jest materialem na mistrza i nigdy nie bedzie. Na tle partnera wypada fatalnie. Jedyna szansa to mistrzowski woz i slabszy teammate. Sredni kierowca ale za to sympatyczny gosc. A co to Konklawe? Jakas nowa seria?
KUB P1
13.03.2013 03:45
Wszystkich fanów Marka przepraszam za to co teraz napiszę, ale napiszę: Webber dla mnie to nieudacznik! ....to tylko moje zdanie. Dziękuję i pozdrawiam. Teraz wracam oglądać Konklawe
michu_tarnow
13.03.2013 03:02
Też uważam, że mu się należy, bo jest dość doświadczonym kierowcą. Nie uważam go za super szybkiego zawodnika, ale jest dobry i solidny. Wolałbym, żeby to on zdobył czempiona niż ogór, ale niestety puszki już na samym starcie pokażą mu kto jest górą ;( ahhh i znów w trakcie sezonu pojawią się te bajeczki o równym traktowaniu :))
Hayden
13.03.2013 02:19
Webber nigdy nie nalezal do najlepszych kierowcow F1, dobry rzemieslnik i tyle. W innym wywiadzie mowi ,ze sepy czekaja na jego fotel w RBR i jednym z nich byl Raikkonen w 2010. Szczescie dla Marka, gdyby wtedy KR nie odmowil puszkom to jego terazniejszy zespol nazywalby sie cateham albo bylby na sportowej emerytce.
Aeromis
13.03.2013 02:05
@rno2 [quote]Hahah ,,w 2011 nie wygrałem wystarczającej ilości wyścigów" - wygrał jeden i to w sumie jako prezent od Red Bulla i Vettela[/quote] Tyle że tych prezentach to Vettel mu wisi o wiele więcej. W każdym razie Mark walczący o mistrzostwo to na chwile obecną jest to dla mnie po prostu abstrakcja.
rno2
13.03.2013 01:50
Hahah ,,w 2011 nie wygrałem wystarczającej ilości wyścigów" - wygrał jeden i to w sumie jako prezent od Red Bulla i Vettela, kiedy to auto Vettela miało rzekomo awarię skrzyni biegów. Jeśli już ogłasza takie wypowiedzi, ze chce się liczyć w walce o mistrza, to niech lepiej o sezonie 2011 w ogóle nie wspomina... Hahah ,,w 2011 nie wygrałem wystarczającej ilości wyścigów" - wygrał jeden i to w sumie jako prezent od Red Bulla i Vettela, kiedy to auto Vettela miało rzekomo awarię skrzyni biegów. Jeśli już ogłasza takie wypowiedzi, ze chce się liczyć w walce o mistrza, to niech lepiej o sezonie 2011 w ogóle nie wspomina...
Kamikadze2000
13.03.2013 01:37
Naucz się jeździć w deszczu, to pogadamy... ;)