Adrian Quaife-Hobbs po raz pierwszy wygrywa w GP2

Adrian Quaife-Hobbs zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w GP2 podczas dzisiejszego sprintu na Monzy. Brytyjczyk prowadził od startu do mety po tym jak Alexander Rossi zepsuł swój start. Tymczasem startujący z trzeciej pozycji Calado w ogóle nie ruszył z miejsca.

Julian Leal przeskoczył na drugie miejsce przed Sama Birda, jednak obaj zostali uderzeni przez Stephane Richelmi w pierwszym zakręcie, choć szczęśliwie uniknęli uszkodzeń. Gdy Richelmi zjechał po nowe przednie skrzydło, a jego partner, Marcus Ericsson przebił oponę, Quaife-Hobbs powiększył swoją przewagę to 1 sekundy na czwartym okrążeniu.

Nad tor nadszedł tymczasem krótki deszcz na dziewiątym kółku, przez co zarówno Leal jak i Bird przestrzelili szykanę Rettifilo. Rossi, który przebił się na czwarte miejsce po słabym starcie, świetnie wykorzystał tą sytuację w Curva Grande i wyprzedził obu rywali odważnym manewrem w Roggia.

Różnica pomiędzy liderami ciągle się zmieniała podczas opadów deszczu, jednak Quaife-Hobbs utrzymał prowadzenie, pomimo wyjazdów poza tor w ostatnim zakręcie i wygrał z przewagą 1,8 sekundy nad Rossim.

Leal utrzymał za sobą Birda i uzupełnił podium, podczas gdy Tom Dillmann dojechał do mety piąty. Walczący o mistrzostwo Fabio Leimer zgarnął dwa punkty za najszybsze okrążenie, co wyrównało jego zdobyć punktową z Birdem, finiszującym dwie pozycje wyżej, tak więc różnica pomiędzy nimi w generalce ciągle wynosi sześć punktów.

Rio Haryanto dojechał do mety na siódmym miejscu, a ostatni punkt zgarnął Johnny Cecotto Jr. Stefano Coletti i Felipe Nasr stoczyli zaciętą walkę o 12 lokatę, po bardzo pechowych wczorajszych występach, jednak ponownie nie zdobyli punktów.