Hamilton: Czuję się w Hiszpanii coraz lepiej

Dzieki poprawie relacji z Alonso, Brytyjczyk zyskuje w tamtejszych rankingach popularności.
09.05.1409:58
Nataniel Piórkowski
1039wyświetlenia

Lewis Hamilton przyznał, że okres jego wielkiej niepopularności w Hiszpanii dobiegł końca.

Na olbrzymią niechęć Hiszpanów do Brytyjczyka, miały wpływ jego relacje z Fernando Alonso z czasów, gdy w 2007 roku obaj ścigali się dla McLarena. W ostatnich sezonach stosunki Hamiltona z kierowcą z Oviedo uległy jednak znacznej poprawie, dzięki czemu wyjazd do Barcelony nie jest już dla niego dużym obciążeniem.

Gdy pojawiałem się tutaj w pierwszych latach mojej kariery w Formule 1, zawsze towarzyszyły temu pewne negatywne odczucia, na przykład podczas parady kierowców. Teraz zyskuję w Hiszpanii coraz więcej fanów. Moje relacje z Fernando się unormowały. Wydaje mi się, że przylatując na Grand Prix Wielkiej Brytanii, miał takie same doświadczenia jak ja tutaj - powiedział mistrz świata z 2008 roku.

Gdy Manuel Franco, korespondent gazety AS, przedstawił Hamiltonowi ranking popularności kierowców Formuły 1 w Hiszpanii, Hamilton nie krył zdumienia, że ustępuje w nim tylko lokalnemu bohaterowi - Alonso: Naprawdę? Bardzo się z tego cieszę. Zawsze lubiłem przylatywać do Hiszpanii, Barcelony i wygranie tutaj wyścigu byłoby spełnieniem marzeń.