Nowa umowa dla Silverstone?

Jak wynika z ostatnich doniesień, Bernie Ecclestone zaoferował właścicielowi toru Silverstone, British Racing Drivers' Club (BRDC), nową umowę, która ma zagwarantować organizowanie Grand Prix Wielkiej Brytanii na tym obiekcie przez wiele kolejnych lat.

Umowa ta, mając uczynić z Ecclestone'a partnerem pół na pół we wspólnym przedsięwzięciu z BRDC, jest kontrpropozycją dla popieranego przez obecnego prezydenta klubu, Jackiego Stewarta, planu wydzierżawienia toru na 150 lat firmie St Modwen, która miałaby na jego części wybudować osiedle mieszkaniowe.

Obecny kontrakt z Silverstone wygasa w 2009 roku, a zaproponowane przez jednego z członków BRDC, Harry'ego Stillera, przedsięwzięcie joint-venture z szefem administracji Formuły 1, miałoby zagwarantować przyszłość wyścigu F1 na tym torze na dłuższy czas i to najprawdopodobniej bez konieczności zmiany układu samego toru. Plan Stillera zakłada oczywiście modernizację całej infrastruktury, w tym kompleksu boksów, a nawet wybudowanie parku rozrywki.

Nie trzeba chyba dodawać, że Stiller jest jednym z głównych przeciwników polityki Stewarta i zarazem wielkim sprzymierzeńcem Ecclestone'a, który z trzykrotnym mistrzem świata toczy od wielu lat swoistą wojnę o dalsze losy Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Doszło do tego, że złożono wniosek o udzielenie wotum nieufności radzie BRDC podczas zaplanowanego na 28 kwietnia walnego zgromadzenia władz klubu.

Stewart jest już jednak najwyraźniej znudzony odwiecznymi sporami z Ecclestone'em, według którego Silverstone jest jednym z najgorszych torów F1 na świecie pod względem infrastruktury i zapowiedział ustąpienie ze stanowiska prezydenta klubu. Głównym kandydatem do zastąpienia Stewarta jest inny były mistrz świata, Damon Hill. Czas pokaże, czy wewnętrzna wojna w klubie przyniesie cokolwiek dobrego dla przyszłości Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Źródło: pitpass.com