Vettel nie będzie korzystał z dodatkowego silnika na Spa
Po awarii z pierwszego treningu obawiano się, że Niemiec będzie musiał wziąć silnik spoza puli
22.08.1421:36
1177wyświetlenia
Renault poinformowało, że przynajmniej na Spa Sebastian Vettel uniknie kary związanej z korzystaniem z nadprogramowego silnika.
Dziś rano w bolidzie urzędującego mistrza świata założono piątą jednostkę napędową, która zawiodła już podczas pierwszego treningu.
Vettel, który przejechał 11 okrążeń przed problemami z zapłonem w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że kara za dodatkową jednostkę napędową będzie nieunikniona, jednak nie stanie się to w Belgii, gdyż w jego bolidzie zostanie zamontowany silnik używany na Hungaroringu.
Główny inżynier operacyjny Renault, Remi Taffin, stwierdził jednak, że nie powinno mieć to negatywnego wpływu.
To był zupełnie nowy silnik. Pojawiła się strata mocy na jednym z cylindrów i doszliśmy do tego, ze był to zapłon. Niestety musimy skorzystać ze starego silnika, ale to nie problem, bo korzystaliśmy z zapasowego w Budapeszcie. Nie mamy z bardzo czasu na dokładne zbadanie sprawy, więc zdecydowaliśmy się na szybkie rozwiązanie.
Francuz dodał, że również MGU-K w bolidzie Vettela zostało uszkodzone z powodu przegrzewania się związanego z usterką, jednak obie sprawy nie mają mieć związku z drobnymi poprawkami, które Renault wprowadziło podczas przerwy letniej. Ponadto obie części powinno się dać naprawić, co odwleczenie przyznanie kary Vettelowi, jednak Taffin również uważa, że jest ona nieunikniona.
Można powiedzieć, że od kolejnego wyścigu będzie wisiało nad nami widmo kary, ale decyzja na pewno będzie strategiczna, więc ciężko przewidzieć dokładny moment. Na 99% trzeba będzie jednak skorzystać z szóstej jednostki.
KOMENTARZE