Honda ma opóźnienia w programie rozwojowym jednostki napędowej?

Pojawiły się spekulacje, jakoby Honda miała problemy z rozwojem swojej jednostki napędowej, z kolei plotki łączące Fernando Alonso z McLarenem wciąż nie cichną.

Japoński producent będzie od przyszłego roku dostawcą jednostek McLarena i póki co nie został jedynie potwierdzony skład kierowców. Bardzo głośno się mówi o dołączeniu do zespołu Fernando Alonso, który jest wyraźnie niezadowolony z obecnej sytuacji Ferrari i może chcieć zmienić środowisko.

Według ostatnich spekulacji, Hiszpan mógłby dołączyć do McLarena w miejsce Kevina Magnussena, który zostałby z kolei zwolniony zaledwie po roku startów. W takiej sytuacji partnerem 33-latka byłby Jenson Button, co oznaczałoby, że zespół postawił na doświadczony skład kierowców, mogący pomóc Hondzie w rozwoju silnika.

Był zawodnik stajni z Woking, Mika Hakkinen, zapytany o plotki łączące Fernando Alonso z McLarenem, odpowiedział: Trzeba się zastanowić, dlaczego jeszcze nie ma żadnych umów z kierowcami na kolejny sezon. Oczywiście jest tak dlatego, że McLaren chce dysponować jak najlepszym składem. Kierowcy mający na koncie mistrzostwa świata, zawsze znajdą zespoły chętne na ich usługi. To oczywiste, że gdy masz możliwość dostać coś najlepszego, to starasz się po to sięgnąć.

Mimo to włoski Corriere dello Sport donosi, że Alonso może się zniechęcić przejściem do McLarena ze względu na fakt, iż Honda ma rzekomo opóźnienia w rozwoju nowej jednostki. Jak możemy przeczytać w raporcie, Honda jest trzy miesiące do tyłu z programem i ma o wiele większe problemy niż Renault na początku tegorocznego sezonu. Jak z kolei podaje Autosprint, silnik spalinowy jest zbyt paliwożerny, a ERS generuje zbyt mało mocy.