Nowy nos McLarena nie przeszedł testów zderzeniowych

Pakiet poprawek na GP Austrii stoi pod znakiem zapytania?
11.06.1514:55
Paweł Zając
1520wyświetlenia


Wygląda na to, że zapowiadane przez McLarena poprawki na Grand Prix Austrii niekoniecznie pojawią się w całości. Podczas najsłabszego wyścigu sezonu, GP Kanady, Jenson Button zdradził, że na kolejny wyścig stajnia z Woking przywiezie zarówno poprawiony silnik, jak i części aerodynamiczne, jednak plotki z Wielkiej Brytanii mówią, że zmieniony nos nie przeszedł testów zderzeniowych.

W bolidach MP4-30 miała pojawić się poprawiona, krótka wersja, jednak nowy projekt miał oblać testy czołowe pięć razy pod rząd. Co prawda rzecznik prasowy Mclarena bagatelizuje problem, jednak nie padło z jego ust zapewnienie, że zespół zdąży z nowymi częściami przed Austrią. Niektóre poprawki aerodynamiczne wymagają kolejnych testów zderzeniowych. Rzadko się zdarza, aby nowe części przechodziły je za pierwszym razem. Jesteśmy przekonani, że ulepszony nos będzie miał je wkrótce za sobą - zakończył członek ekipy z Woking.