Mallya potwierdza zainteresowanie ze strony Renault przejęciem Force India
Hindus spotkał się w sobotę wieczorem z przedstawicielem koncernu - Alainem Prostem
23.08.1520:38
2823wyświetlenia

Serwis Autosport podaje, że Renault rozpoczęło rozmowy z Force India, które mogą zakończyć się zakupem udziałów w zespole.
Od kilku miesięcy spekuluje się na temat przywrócenia fabrycznej ekipy przez francuskiego producenta, ze względu na bardzo mocno napięte relacje z Red Bullem, będącego jedynym klientem. W tym kontekście najczęściej wymieniało się ekipę Lotusa, aczkolwiek jak informuje serwis Autosport, ambasador Renault - Alain Prost, odbył spotkanie z właścicielem Force India w sobotę wieczorem.
Wczoraj mieliśmy rozmowę, która odbyła się na ich życzenie i podczas niej zostałem poinformowany o tym, że do tej pory nie podjęli żadnej decyzji i nie złożono wniosku do zarządu Renault o akceptację pomysłu- powiedział Vijay Mallya, stojący na czele hinduskiej ekipy.
Po drugie, chciał wiedzieć jak się zapatruję na propozycję sprzedaży udziałów. Chcieli wiedzieć, czy bylibyśmy gotowi pełnić funkcję mniejszościowego właściciela i jakie mielibyśmy wówczas ambicje. W ogóle nie rozmawialiśmy na temat dostaw jednostek.
Generalnie dyskutowaliśmy o ich zainteresowaniu w zostaniu konstruktorem, w tym celu prowadzili rozmowy z wieloma zespołami, natomiast mnie pytali o wizję oraz rzeczy, które można zrealizować lub nie. Pytali mnie, czy byłbym gotowy rozstać się z większościowym pakietem akcji w zespole. Gdybym odpowiedział «nie», to wtedy nasza rozmowa mogłaby się zakończyć. Odpowiedziałem, iż muszę rozważyć możliwą ofertę i jaką ochronę proponują dla mniejszościowych udziałowców. Na stole nie było żadnych detali. Nie podjęli żadnej decyzji co do realizacji swoich planów. Wszystko jest bardzo wstępne.
W chwili obecnej Force India ma trzech udziałowców, a dokładnie Vijaya Mallyę, firmę Sahara oraz Michela Mola. Gdyby Hindus zdecydował się przystać na propozycję Renault, to wówczas musiałby ją przedstawić zarządowi ekipy i uzyskać jego rekomendację.
Mam upoważnienie, by rozmawiać w imieniu całej trójki. Gdy jednak pojawi się umowa, to muszę ją przedyskutować w pełnym gronie. Jestem pewny, że wsparli by moją rekomendację, aczkolwiek jesteśmy organizacją działającą w sposób demokratyczny, więc wszystkie decyzje muszą zostać podjęte na szczeblu centralnym.
59-latek dodał również, że Prost go poinformował, iż Renault prowadzi rozmowy z wieloma ekipami, natomiast Lotus jest traktowany ze wszystkich jako główny cel do przekształcenia w fabryczny zespół.