Rosberg: Hamilton na pewno włączy się do walki o mistrzostwo

"Lewis jeździ lepiej niż kiedykolwiek wcześniej".
09.05.1609:04
Nataniel Piórkowski
912wyświetlenia


Zdaniem Nico Rosberga Lewis Hamilton w dalszym ciągu jest w stanie odrobić straty z początku sezonu i włączyć się do rywalizacji o tytuł mistrza świata.

Niemiec za sobą niezwykle udaną inaugurację tegorocznej kampanii, mając na koncie zwycięstwa w czterech rozegranych jak dotąd wyścigach o GP Australii, Bahrajnu, Chin i Rosji. Dla Hamiltona początek tegorocznych zmagań stoi pod znakiem pecha i częstych awarii technicznych, w tym brzemiennymi w skutkach usterkami MGU-H, do jakich dochodziło w Szanghaju i Soczi.

Chociaż w historii F1 nigdy nie zdarzyło się, aby kierowca, który wygra cztery pierwsze wyścigi sezonu nie zdobył później mistrzowskiej korony, Rosberg nie lekceważy swego zespołowego kolegi.

Kierowcy którzy wcześniej wygrywali cztery pierwsze wyścigi sezonu nie mieli za swojego partnera z zespołu Lewisa Hamiltona. Ja toczę taką rywalizację - podkreślił lider klasyfikacji generalnej. Na tym etapie mistrzostw rozmowy na ten temat nie mają najmniejszego sensu. Lewis jeździ lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, co mogliśmy zaobserwować w ostatnich tygodniach. Na pewno wróci silniejszy. Nie ma problemów, by zostawiać za sobą trudne okresy. Zawsze to pokazywał. Jestem pewny, że czeka nas dużo więcej pojedynków. Rywalizacja z Lewisem to zawsze wielkie wyzwanie.

Rosberg nie zgodził się z sugestią, że cztery ostatnie zwycięstwa przyszły mu z dużą łatwością. Wygrywanie wyścigów F1 nie jest czymś w rodzaju łatwej zdobyczy. Nie postrzegam tego w ten sposób. Te wygrane nie były czymś, czego mogłem się spodziewać, ale udało mi się i teraz jestem z nich bardzo zadowolony. To były dla nas cztery wspaniałe wyścigi. Dały mi wiele frajdy i mam nadzieję, że będę w stanie kontynuować tę passę w nieskończoność.

KOMENTARZE

3
marios76
11.05.2016 01:20
@ up i up ;) Ja tam wyrwe z kontekstu jedno jego zdanie: "ale udalo mi się" i tym podsumuje poczatek sezonu Rosberga. Bez cienia zawiści, ale chetnie zobacze i porownam Nico, po awarii, po problemach i kilku spokojnych wygranych Lewisa. W Hiszpanii Nico lepiej sobie radzil od Nico i jeżeli tam i w Monaco Lewis polegnie, to dopiero zacznę watpic w obrone tytulu. Pamietajmy też, ze kiedyś bylo to 3-4 wyscigi z szesnastu, tymczasem mamy 17 GP do zakończenia sezonu.
Maciek znafca
10.05.2016 07:02
@up i oby tak sie stało. Niech Nico kontynuuje wygrywanie, podtrzymuje passe i ucieka rywalom. A Lewisek dzieki temu nauczy sie pokory. On i Vettel sie juz nawygrywali, pora na kolejnego majstra.
mcracer1993
09.05.2016 12:11
Nico - Hamilton musiałby się włączyć do gry o mistrzostwo tylko wtedy, gdyby zaczął wygrywać wyścigi REGULARNIE, podczas gdy ty byś nie dojeżdżał do mety. Taka jest niestety prawda, bo masz już na tym etapie mistrzostw tak dużą przewagę, że jak tak dalej będziesz jeździć, czyli będziesz regularnie wygrywał, a Lewis będzie miał takiego pecha (odpukać) to mistrzostwa się skończą już w połowie sezonu. Mówię serio.