Buemi wygrał wyścig Formuły E w Monako

Sebastien Buemi wygrał wyścig Formuły E na ulicznym torze w Monte Carlo.

Startujący z pole position Szwajcar nie uległ na ostatnich okrążeniach rywalizacji presji wywieranej przez Lucasa di Grassiego, wpadając na metę z przewagą nieco ponad 0,3a nad Brazylijczykiem.

Przez pierwszą połowę wyścigu wydawało się, iż Buemi jest murowanym kandydatem do zwycięstwa - wychowanek juniorskiego programu Red Bulla pewnie utrzymywał prowadzenie i w szczytowym okresie jego przewaga nad rywalami wynosiła blisko pięć sekund.

Na 21 kółku na torze pojawił się jednak samochód bezpieczeństwa po kolizji, do jakiej doszło w trzecim zakręcie pomiędzy Nelsonem Piquetem i Jeanem-Erikiem Vergne'em.

Po pięciu okrążeniach neutralizacji Buemi nie przespał restartu i szybko oddalił się na jedną sekundę od najgroźniejszego konkurenta - di Grassiego. Na początku finałowego okrążenia kierowca z Sao Paulo skorzystał jednak z FanBoosta, zmuszając nawet lidera klasyfikacji generalnej do obrony pozycji w sekcji zakrętów przy basenie. Szwajcar ze spokojem wytrzymał chwilowe napięcie, dowożąc do mety czwarte zwycięstwo w sezonie, umacniając prowadzenie w tabeli mistrzostw.

Ze stratą trzynastu sekund do dwójki liderów sklasyfikowany został Nick Heidfeld, który skorzystał na kolizji Piqueta z Vergne'em, zdobywając swoje drugie w trakcie tegorocznej kampanii podium w barwach Mahindry. Wspomniany wcześniej Piquet zdołał częściowo odbudować straty i po obowiązkowym postoju powrócił do walki na czwartej pozycji, którą utrzymał aż do samej mety. Maro Engel wywalczył swój najlepszy jak dotąd wynik w Formule E finiszując wyścig na piątym miejscu, przed Felixem Rosenqvistem, Danielem Abtem i Estebanem Gutierrezem. TOP10 uzupełnili Antonio Felix da Costa i Nico Prost.